Wtorek, 16 kwietnia 202416/04/2024
690 680 960
690 680 960

Brawurowa jazda zakończona dachowaniem w wodzie (zdjęcia)

Wczoraj w miejscowości Stara Wieś doszło do dachowania auta osobowego. Przyczyną zdarzenia była brawura 24-latka kierującego pojazdem.

Do zdarzenia doszło wczoraj w miejscowości Stara Wieś w gminie Mircze w powiecie hrubieszowskim. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o dachowaniu pojazdu osobowego.

Policjanci ustalili wstępnie, że kierujący peugeotem 24-letni mieszkaniec powiatu tomaszowskiego jechał z nadmierną prędkością. Następnie wymijając ciągnik rolniczy zjechał na pobocze tracąc panowanie nad pojazdem, uderzył w przepust i dachował.

Kierowca opuścił rozbite auto dzięki pomocy świadków. Gdyby nie ich szybka i właściwa reakcja, ta kolizja drogowa mogłoby mieć o wiele poważniejsze skutki. Auto leżało na dachu w znacznym stopniu zanurzone w wodzie. Na szczęście 24-letni kierowca nie poniósł żadnych obrażeń.

Policjanci ukarali mężczyznę za brawurę i spowodowanie kolizji drogowej mandatem oraz punktami karnymi. Zatrzymali także dowód rejestracyjny pojazdu.

Brawurowa jazda zakończona dachowaniem w wodzie (zdjęcia)

(fot. Policja Hrubieszów)

12 komentarzy

  1. Jaka brawurowa jazda? Po wsiach każdy tak jeździ.

    • Jeżeli ktoś ma, w swoim nudnym życiu, tyle czasu, żeby „stać w miejscu” to niech sobie jeździ rowerem albo traktorem.

      • na mądre komentarze frania może odpowiedzieć tylko franio jeszcze mądrzejszym komentarzem frania do komentarza frania żeby franio czuł się madrzejszym od frania.

        • Cieee chorobaaaa !!!

          Bo ostatnio, żeby tu pogadać z kimś inteligentnym, trzeba rozmawiać ze sobą – spróbuj… 😆

        • To nie jest odpowiedz. To jest rozwinięcie, albo uzupełnienie wypowiedzi.

  2. Cieee chorobaaaa !!!

    Na szczęście 24-letni kierowca nie poniósł żadnych obrażeń – dostał drugą szansę na poprawienie wyniku.

  3. czemu nie zabrali prawka za mniejsze wykroczenie zabieraja ?

  4. Kolejna wiejska wsza ,takich jest setki na wsiach

  5. niekumak asfaltu w rowie, szrot na złom.

  6. Ten artykuł mija się z prawdą. Mężczyzna który kierował ciągnikiem rolniczym nie zjechał na swój pas i chłopak musiał odbić żeby nie mieć z nim czołówki, co więcej ten pan nawet nie zatrzymał się żeby udzielić pomocy tylko zwyczajnie zbiegł z miejsca zdarzenia a podobno jest to karalne, tylko że hrubieszowska policja nie chciała o tym słychać. Tak samo kłamstwem jest to, że ktokolwiek pomógł mu opuścić samochód. Chłopak wysiadł o własnych siłach, z pomocą przyszedł starszy pan, który pożyczył mu telefon żeby powiadomić służby. Ten pan widział całe zdarzenie ze swojego podwórka, a mimo to policja nawet nie chciała z nim rozmawiać. Być może chłopak miał nadmierną prędkość, ale nie tak jak to stwierdziła policja, ponieważ wtedy nie przeżyłby tego, poza tym jeśli z naprzeciwka jechał duży nowoczesny ciągnik, raczej też poruszał się z nadmierną prędkością. A być może miał niesprawny sprzęt albo był pod wpływem alkoholu? Tego nie sprawdzi nikt, najlepiej z młodego chłopaka zrobić pirata drogowego, brawo Hrubieszów.

    • Czy ta Pani/Pana relacja oparta jest na plotkach? Bo tekst oparty jest na informacjach policjantów pracujących na miejscu zdarzenia.

  7. Kierowca wyszedł sam bez pomocy świadków, to kierowca zadzwonił po policję w celu weryfikacji zdarzenia, prędkość została wyznaczona za pomocą wyliczeń mimo że samochód był na czwartym biegu, Policję nie obchodziła relacja świadka, nie obchodził ciągnik który zajmowaal 3/4 szosy, który nie zatrzymał się, kierujący musiałby zostać na szosie aby być może policja zainteresowała się traktorzysta, każdy lubi oceniać zdarzenie, nikt nie mówi zee samochód jechał 50/h ale od momentu skrzyżowania w przeciągu 300m ciężko rozzedzic aż tak,, brawurowo samochód,,
    Poza tym gdyby była tak brawurową jazda to z taką prędkością, kierowca nawet nie miałby. szansy wyjść, a wyszedł sam, i sam zawiadomił służby, tylko po to aby bez chwili wyjaśnień został ukarany bez dokładnej weryfikkacji zdarzenia.
    Być może dla Policji lepiej było zostać na szosie aby traktor samochód zmiażdżył, ale każdy ma odruch ratowania i odbicia kierownica w prawo nie zależnie od szybkości. I tak faktycznie nic by się nie stało gdyby kierowca jechał 40/h ale każdy mozee byyc mądry po fakcie.

Z kraju