Biorą się za ostatni odcinek drogi wojewódzkiej nr 747. Powstanie zupełnie nowa trasa
22:10 22-01-2024
Samorząd Województwa Mazowieckiego ogłosił, iż rozpoczyna inwestycję związaną z ostatnim, nieprzebudowanym jeszcze odcinkiem drogi wojewódzkiej nr 747. Prowadząca z Lublina przez Bełżyce, Opole Lubelskie i Lipsko do Iłży trasa stanowi jedną z ważniejszych dróg regionalnych zarówno dla Lubelszczyzny, jak też dla Mazowsza. Łączy ona szereg miast powiatowych oraz drogi krajowe nr 9, 79 i drogę ekspresową S19.
Przed laty, a dokładnie w 2007 roku, samorządy województw mazowieckiego i lubelskiego zawarły porozumienie w sprawie przebudowy tej trasy, co miało poprawić spójność terytorialną obu regionów. W ramach współpracy powstał most na Wiśle w Kamieniu. Przebudowano też cały lubelski odcinek, później powstał też fragment od mostu do Lipska. Pozostało jeszcze 30 km trasy od drogi krajowej nr 79 w Lipsku do skrzyżowania z drogą krajową nr 9 na terenie Iłży, za które właśnie bierze się Mazowsze.
Droga w większości poprowadzona zostanie nowym śladem, jedynie na odcinku około 5 km przebiegać będzie już istniejącym. Na potrzeby inwestycji wykupionych zostało już 1865 działek o łącznej powierzchni 125,2 ha. Jak wskazuje projekt, w celu poprawy bezpieczeństwa oraz płynności powstaną ronda w Pawliczce i w Iłży, do tego 19 skrzyżowań, 29 obiektów inżynierskich oraz 26 przepustów i przejść dla zwierząt. Koszt inwestycji to 277 mln złotych, wykonawcą będzie firma Strabag Sp. z o. o.
Inwestycja ma jeszcze bardziej poprawić dostępność komunikacyjną regionu, jak i atrakcyjność inwestycyjną przyległych terenów. Od samego początku przebudowy tej trasy władze obu województw zaznaczały, że po powstaniu mostu w Kamieniu droga ta otworzyła Mazowsze na Lubelszczyznę i odwrotnie. Mieszkańcom naszego regionu zapewniła zaś znacznie szybsze połączenie z miastami zarówno na Mazowszu, jak też w województwie świętokrzyskim lub łódzkim.
A tymczasem obiecana z roku na rok, od ponad dziesięciu lat, (za pisu najbardziej) obwodnica Niemiec coraz bardziej zakopuje się pod zwałami przygotowanego ongiś na ten cel piachu, żwiru i ziemi, który zdążył już porosnąć krzakami i drzewami…