Kiedyś z kumplem też chcieliśmy wyrwać znak. Kolegium i koszty sprawy. Zarzut: wprowadzenie funkcjonariusza policji w błąd co do tożsamości własnej i uczynienie treści znaku drogowego niewidoczną. Pamiętam co do słowa chociaż to już ze 20 może 22lata. Rany ale czas leci.
gex
A może ten znak niepotrzebny był?
rachu, ciachu panie Stachu
Jak był nawet niepotrzebny, do usuwania takich niepotrzebnych znaków mamy stosowne służby. Niechby wykazał swoją przydatność.
Kiedyś z kumplem też chcieliśmy wyrwać znak. Kolegium i koszty sprawy. Zarzut: wprowadzenie funkcjonariusza policji w błąd co do tożsamości własnej i uczynienie treści znaku drogowego niewidoczną. Pamiętam co do słowa chociaż to już ze 20 może 22lata. Rany ale czas leci.
A może ten znak niepotrzebny był?
Jak był nawet niepotrzebny, do usuwania takich niepotrzebnych znaków mamy stosowne służby. Niechby wykazał swoją przydatność.