Poniedziałek, 29 kwietnia 202429/04/2024
690 680 960
690 680 960

Coraz bliżej ciszy wyborczej. Działacze PiS podsumowali kampanię przed wyborami samorządowymi (zdjęcia)

Kampania wyborcza powoli dobiega końca. Działacze Prawa i Sprawiedliwości spotkali się w Janowie Lubelskim, aby ją podsumować. Apelowali o głosy na PiS, aby „obronić Polskę”.

W dniu 4 kwietnia, tuż przed ciszą wyborczą, w Janowie Lubelskim odbyło się spotkanie podsumowujące kampanie wyborczą przed wyborami samorządowymi. W spotkaniu udział wzięli posłowie i długoletni działacze Prawa i Sprawiedliwości z powiatu janowskiego. Starosta janowski Artur Pizoń przywitał przybyłych kandydatów na wójtów, burmistrzów, do rady powiatu, rad gmin oraz kandydata do sejmiku województwa lubelskiego Piotra Bresia.

Podsumowanie oraz zamierzenia na nową kadencję przedstawił kandydat Artur Pizoń. Następnie głos zabrał poseł na Sejm RP Michał Moskal. Mówił, że każdy z nas miał okazje w krótkiej kampanii dotrzeć do mieszkańców, być blisko ludzi. Dodał, że rząd PiS przez 8 lat pomagał gminom wschodniej Polski rozwijać się, aby żyło się tak samo, a nawet lepiej niż w Polsce wschodniej. Wyjaśniał, że w każdej gminie gdzie włodarzami są ludzie PiS widać rozwój, a gminy nie są zadłużane, a oddłużane. Poseł mówił, że nagle okazały się możliwe inwestycje, które wcześniej nie były potrzebne i niemożliwe, gdyż mówiono, że pieniędzy nie ma i nie będzie.

Michał Moskal zaznaczał, że przez 8 lat rządu PiS okazało się, że się da, że są pieniądze. Zaakcentował, że koalicja 13 grudnia mówi, że budżet się zawęża i najprawdopodobniej braknie pieniędzy na kolej do Janowa Lubelskiego. Moskal mówił, że pomimo to na szczeblu gminy, powiatu, da się dużo zrobić, tylko trzeba mądrze wybrać ludzi doświadczonych i chcących rozwijać swoje małe ojczyzny. Prosił o głos na partię Prawo i Sprawiedliwość, dla której, jak dodał, stwierdzenia nie ma, nie stać nas, nie da się, nie możemy, nie ma w słowniku. Kończąc powiedział, że PiS zależy nam woj. lubelskim, na powiecie janowskim, na gminach. Kto umie liczyć, głosuje na PiS – zakończył poseł.

Piotr Breś, kandydat do sejmiku województwa lubelskiego, mówił o tym, że sondaże wskazują na 17 mandatów dla PiS. Dodał, że partia nie podda się i nie odda sejmiku. Wyjaśniał, że PiS obroni Lubelszczyznę i gminy przed rządami kolacji 13 grudnia.

– Zajmiemy się ważnymi rzeczami, inwestycjami i gdy wygramy wybory w sejmiku utrzymamy nakład na inwestycje, bo hasłem tej kampanii jest „Bezpieczna Przyszłość Regionu”. Bezpieczna pod względem militarnym – mówił Piotr Breś.

Wskazał na ważne inwestycje, czyli obwodnicę Janowa Lubelskiego, połączenia kolejowe oraz drogowe. Zaznaczył, że jeżeli tego nie będzie, nie będzie również inwestorów. Kolejna obietnicą, o której mówił, jest budowa drogi Modliborzyce – Potok Wielki. To wojewódzka droga, która ma być rozbudowania o ciągi pieszo-rowerowe, a przede wszystkim wyremontowana. Dodał, że budynek po PSP będzie centrum dla organizacji pozarządowych i wolontariuszy oraz OSP Janów Lubelski.

– Aby inwestycje były kontynuowane musimy utrzymać sejmik. Proszę was o głosy na tych naszych świetnych kandydatów. Obrońmy Polskę, obrońmy naszą gminę, obrońmy nasze małe ojczyzny – apelował Breś.

73 komentarze

  1. pissowskie dno.

Dodaj komentarz

Z kraju