12-latek zasłabł w wannie podczas kąpieli. Dziecko podtruło się tlenkiem węgla
13:27 08-12-2021
Do zdarzenia doszło we wtorek wieczorem w jednym z mieszkań na terenie powiatu krasnostawskiego. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie od mężczyzny, z którego wynikało, że jego 12-letni chłopiec zasłabł podczas kąpieli. Dziecko straciło przytomność w wannie.
Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego, straż pożarna oraz policja. Chłopiec już w stanie przytomnym został zabrany do szpitala w Krasnymstawie.
Na szczęście jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Skierowani na miejsce funkcjonariusze ustalili, że prawdopodobną przyczyną zasłabnięcia 12-latka było podtrucie tlenkiem węgla z piecyka gazowego. Mundurowi będą wyjaśniać szczegółowe okoliczności tego zdarzenia i tym samym apelują o sprawdzanie instalacji gazowych i grzewczych.
Policjanci i strażacy ostrzegają!
Pamiętajmy, że tlenek węgla potocznie zwany czadem nie ma smaku, zapachu, barwy, nie szczypie w oczy i nie dusi w gardle. Najczęstszą przyczyną zatrucia jest wadliwa instalacja grzewcza. Aby uniknąć tragedii zlecajmy fachowcom okresowe sprawdzanie pieców i drożności kanałów wentylacyjnych w swoich domach. Zainstalujmy w pomieszczeniu czujnik gazu, te urządzenia są niedrogie, a w porę zaalarmują domowników, jeżeli dojdzie do ulatniania się czadu.
(fot. pixabay.com)
12 lat to nie takie dziecko. Ja w tym wieku to już samochodem jeździłem.
Bez prawka pijany ruskim przemycanym spirytusem.
Niby żarcik a wcale nie śmieszy. To żałosna wypocina.
Przyganiał troll trollowi.
Wyrzucić piecyk z łazienki bez nawiewu. Nie tylko odprowadzanie spalin, ale dopływ świeżego powietrza. W kuchni powinien być system podokienny.
Czujnik czadu kosztuje 60 zł w każdym markecie budowlanym.
Mistrzowie oszczędności…
Ja tam bym za bardzo nie ufał rzeczom martwym. To jak badanie ciśnienia ciśnieniomierzem i równoczesne wcinanie golonki z papierosem w ręku i popijanie piwkiem. Główny grzech piecyków łazienkowych, to brak dopływu świeżego powietrza.
czy oby na pewno to było podtrucie? a może koronawirus