Niedziela, 28 kwietnia 202428/04/2024
690 680 960
690 680 960

10 zastępów straży pożarnej walczyło z ogniem. Płonął budynek mieszkalny (zdjęcia)

W sobotę rano w miejscowości Majdan Moniacki doszło do pożaru budynku mieszkalnego. Z ogniem walczyło dziesięć zastępów straży pożarnej z PSP oraz okolicznych OSP. – Podczas każdej mszy św. zostanie przeprowadzona zbiórka ofiar na pomoc dla dotkniętej tragedią rodziny – zapowiedział ksiądz proboszcz z parafii w Bobach.

Do pożaru doszło w sobotę po godzinie 7.00 w miejscowości Majdan Moniacki w powiecie kraśnickim. Straż pożarna otrzymała zgłoszenie o pożarze budynku mieszkalnego.

Na miejscu interweniowali strażacy z OSP KSRG Urzędów, JRG Kraśnik, OSP Dzierzkowice Rynek, OSP Dzierzkowice Wola, OSP Boby, OSP Moniaki, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.

Ogień strawił znaczną część budynku. Trwa ustalanie okoliczności pojawienia się ognia oraz szacowanie strat. Już teraz wiadomo, że będę one bardzo duże.

– W związku z tragicznym pożarem, który dotknął rodzinę z naszej parafii (z Majdanu Moniackiego) w najbliższą niedzielę (03.12) podczas każdej mszy św. zostanie przeprowadzona zbiórka ofiar na pomoc dla dotkniętej tragedią rodziny. Wszelkie wsparcie finansowe przyczyni się do odbudowy ich życia po tym trudnym wydarzeniu. Serdecznie zachęcamy do hojności i solidarności w tym trudnym czasie – poinformował ksiądz proboszcz w mediach społecznościowych na stronie Parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bobach.

6 komentarzy

  1. Pewnie jakiś wyborca PO ryżego szwaba podpalił

  2. Napisz proszę co Twój komentarz wnosi do sprawy, ktoś dotknięty jest tragedią trochę pokory, wystarczy włączyć myślenie nie miej głowy tylko na czapkę.

    • Włączyłem myślenie Michale (każdemu się może przytrafić), i pomyślałem, że gdybym ze swojej emerytury, każdemu potrzebującemu dał symboliczna złotówkę, to sam nie miałbym co do gara włożyć.
      Tym poszkodowanym ręce do „de” nie przyrosły, do roboty i zarobić, a nie czekać na drapane.

  3. Wszelkie wsparcie finansowe przyczyni się do odbudowy ich życia po tym trudnym wydarzeniu.
    Może ojcowie Paulini zamiast na nikomu nie potrzebny szlak, otrzymaną od rządu kasiorkę przekierują na ten szczytny cel, albo zamiast remontować pod klucz jakąś przychodnię dla innostrańców, dodadzą coś dla polskiej rodziny.

Dodaj komentarz

Z kraju