Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Znany adwokat maltretował żonę, na koniec zadał jej dwa ciosy nożem. – Chciałem ją tylko przestraszyć

Na co dzień znany i szanowany prawnik, po powrocie do domu stawał się katem i oprawcą. O mało nie skończyło się to tragedią. Jego żona ostatkiem sił, z dwoma ranami zadanymi nożem, uciekła do pobliskiej apteki. Prokuratura przygotowała akt oskarżenia wobec mężczyzny.

O usiłowanie zabójstwa własnej żony oskarżony jest 34-letni Bartosz W. z Chełma. Niebawem stanie on przed sądem. Mężczyzna jest znanym w mieście adwokatem. Jak się jednak okazało, miał też drugą twarz, domowego tyrana i oprawcy. Miał się bowiem fizycznie i psychicznie znęcać nad swoją małżonką, a przez ostatnich kilka dni przed jego zatrzymaniem przez policję, nieprzerwanie ją maltretować.

Sprawa ma swój początek 14 lipca, kiedy to około godziny 2 w nocy policjanci z Chełma zostali powiadomieni o zakrwawionej kobiecie, która potrzebuje pomocy. Na miejsce oprócz policji skierowano karetkę pogotowia ratunkowego. Jak się okazało, kobieta miała dwie rany kłute, o głębokości ośmiu centymetrów, zadane nożem. Jedna w okolicy podobojczykowej po prawej stronie, druga w okolicy lędźwiowej z lewej strony. Poszkodowana, która niebawem po przyjeździe ratowników straciła przytomność, natychmiast trafiła na stół operacyjny.

Policjanci udali się do domu kobiety, tam zatrzymali jej męża. Bartosz W. miał jeszcze zakrwawione ręce. Jak później ustalili śledczy, mężczyzna przez ostatnie dni nieprzerwanie maltretował kobietę. Była ona bita zarówno pięściami, pasem jak też pałką teleskopową. Oględziny lekarskie wykazały na ciele poszkodowanej, nie tylko świeże rany, lecz również takie które się goiły oraz liczne blizny.

Co więcej, małżeństwo mieszkało w jednym domu z rodzicami 34-latka. Choć wiedzieli oni, że pomiędzy małżonkami się nie układa, nie reagowali na to co się dzieje. Prokuratura Rejonowa w Chełmie uznała, że Bartosz W. działał z zamiarem pozbawienia życia swojej małżonki. Mężczyzna nie przyznał się do winy. Jak wyjaśniał, chciał tylko przestraszyć swoją żonę. Za usiłowanie zabójstwa mężczyźnie grozi od 12 do 25 lat pozbawienia wolności.

(fot. prokuratura – zdjęcie ilustracyjne)
2017-01-04 19:06:50

17 komentarzy

  1. Damski bokser,powinien trafic na 25 lat do wiezienia i tam w taki sam sposób powinni go straszyć.

  2. Dlaczego wcześniej nie odeszła tylko czekała aż psychol o mało co jej nie zabił? Trudno takie zachowanie zrozumieć.

  3. w pace tylko czekają na nową dziewczynkę

    • Tak.Takie same [] jak on.Wydziara to się i uważa za lepszego.Niczym się te kundle nie różnią od niego,więc dlaczego uważasz,że są godni wymierzenia sprawiedliwości?

    • Widać że nie masz pojęcia o więzieniach. To już nie te czasy…

    • Powinni go przeorać za każdego siniaka tej kobiety.

  4. Czy rada adwokacka wywaliła tą zakałę ze swoich szeregów czy ma dopiero zamiar ?

  5. Lu, uwierz, że paradoksalnie dobrze się stało w inny sposób nie miałaby szans .aby uwolnić się od psychopaty.Mogę się założyć ,że sporo ludzi o tym wiedziało.

  6. Gôwno mu zrobiá, pewnie ma takie układy, że sàd mu zawiasy da i tyle.

  7. Adwokaci to elita narodu broniąca demokracji na barykadach KOD

    • Ta, taka sama elita jak mezulek corci dawnego prezydenta, obecnie z zarzutami o zorganizowana przestepczosc. Idz i obejrzyj sobie kurskie tvp i zbrendzluj sie, bo napiecie wylazi z ciebie uszami i palcami na klawiature i nieszczesliwie w komentarze.

Z kraju