Mieli złożyć meble, pracy nie dokończyli. Zginęła złota bransoleta
09:18 04-12-2017
Do kradzieży doszło miesiąc temu w Białej Podlaskiej. Jeden z mieszkańców postanowił wymienić meble w kuchni. Kupił nowe, do tego zamówił usługę ich montażu. Wykonywało ją dwóch pracowników jednej z bialskich firm. W pewnym momencie właściciel mieszkania zauważył brak złotej bransolety.
Pierwsze podejrzenia mężczyzna skierował do pracowników montujących meble. Ci jednak oburzyli się kierowanymi wobec nich zarzutami o kradzież, w wyniku czego przerwali pracę przy składaniu mebli i wyszli z mieszkania. Mężczyzna powiadomił więc policję, a straty oszacował na kwotę 3 tys. złotych.
Sprawą zajęli się funkcjonariusze Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej. Jednocześnie poszkodowany sam starał się trafić na trop bransolety, podejrzewając, że złodziej będzie chciał ją szybko sprzedać. Trop był właściwy i niebawem znaleziono ją w jednym z lombardów na terenie miasta.
W trakcie ustalania, kto sprzedał bransoletę wyszło na jaw, że dowód osobisty okazany przez mężczyznę był kradziony. Funkcjonariusze ustalili jednak kto oddał złoto do lombardu. Okazał się nim 37-latek z Białej Podlaskiej. Właściciel bransolety rozpoznał w nim jednego z mężczyzn, którzy montowali mu meble w kuchni.
Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży, do popełnienia którego przyznał się. Skorzystał także z możliwości dobrowolnego poddania się karze uzgodnionej z prokuratorem.
(fot.lublin112 – zdjęcie ilustracyjne)
2017-12-04 09:17:02
„FACHOWIEC” złota rączka? No nie ma co potrafi . ale nie to , do czego był zatrudniony. DOBROWOLNE – sprzątać ulice , prace społeczne , a nie on dogaduję się z prokuratorem , co to znaczy UZGODNIŁ , zawinił to jeszcze sobie sam wymierza karę , śmiechu warte.
Dobrowolne poddanie się karze, powinno być tylko w przypadku, jeśli sam zdąży się zgłosić zanim służby go zatrzymają. Tak, to tylko furtka dla złodziei i przestępców różnej maści w celu uzyskania niższego wymiaru kary. W żadnej mierze, taka forma, nie przyczynia się to do sprawniejszej pracy Sądów. Wręcz jest zachętą do popełniania przestępstw.
… będzie pan zadowolony … he he
Łebski ten złodziej 🙂
Ukradł bransotetę, nie dokończył zlecenia, ukradł dowód osobisty, paserstwo.
Myślę, że dodtanie 25 lat.
A pracownik lombardu, nie zorientował się że osoba na zdjęciu dowodu, to nie ta samo która stoi przed nim?
KARA nie powinna być ZŁOŚLIWA a dotkliwa. TAK by 100-em powiedział że nie opłaca się ten gips .Może złodzieje by zrozumieli , nie mówię o tych w białych kołnierzykach , tylko o drobnych fajansiarzach.
Podstawowy błąd to że wypuścił ich z mieszkania. Powinien zawiadomić policję i rewizja na miejscu załatwiłaby sprawę!
upier….ć łapy i nie będą go świerzbić po cudze
Po tych paserach/lombardach to polucja chyba powinna jeździć, a nie poszkodowany…
śmieszny jesteś Marian … Policja potrafi tylko na prostej prędkość mierzyć i zza drzewa suszarki wystawiać , jak zadzwoniłem na policję i powiadomiłem o oszustach którzy przysłali mi niby to pismo z CEIDG to powiedzieli żebym do kosza wyrzucił . Zbyt mała szkodliwość czynu, a jak przekroczyłem 70 na 50 to mnie sądem straszyli . Otco policja potrafi . Mam wrażenie że szkolenie polega na mierzeniu prędkości . ………….nie koniecznie prawidłowo !!!
To szmata. Smierdzacy robol. Jeszcze ścierwo poslugowalo się czyimś dowodem
No teraz Sąd powinien i zapewne dobrze go zato wynagrodzi. Czekamy na wyrok!!!