Środa, 14 maja 202514/05/2025
690 680 960
690 680 960

Zima w Lublinie. Problemy na wzniesieniach, ulice i chodniki pod śniegiem (zdjęcie, wideo)

Od rana na ulicach Lublina panują trudne warunki do jazdy. Kierowcy ciężarówek mają problemy z pokonaniem podjazdów na wzniesienia, a spore fragmenty ulic i chodników nadal znajdują się pod śniegiem, którego ciągle przybywa.

Od poniedziałkowego poranka kierowcy przemieszczający się ulicami Lublina nie mają łatwego życia. Wszystko za sprawą intensywnych opadów śniegu. Nadal wiele ulic i chodników jest pod śniegiem, nie lepsze warunki panują również na obwodnicy Lublina.

Kierowcy pojazdów ciężarowych mają problemy z pokonaniem podjazdów na wzniesienia, m.in. na ul. Diamentowej, Wrotkowskiej, al. Witosa czy al. Andersa. Nie lepiej mają piesi, którzy pokonują chodniki przykryte warstwą śniegu. Obecnie nie ma przejazdu na rondzie przy Makro, dwie ciężarówki zajęły dwa pasy ruchu i stoją w połowie górki.

Drogowcy uwijają się jak w ukropie, jednym fragmentem ulicy potrafią przejechać trzy, czy cztery pługi w ciągu kilkudziesięciu minut, ale po krótki czasie ulice znowu przykrywa warstwa śniegu.

Obecnie z powodu zablokowanej przez pojazdy ciężarowe ul. Wrotkowskiej, linie 6, 11 i 21 w kierunku ul. Nowy Świat kursują objazdem przez ul. Inżynierską i ul. Smoluchowskiego z pominięciem przystanku Lubella 02.

Jak przekazuje Czytelnik Jakub, pojazdy komunikacji miejskiej nie mogą zjechać do zajezdni przy ul. Grygowej, ponieważ na rondzie w pobliżu znajdują się dwa unieruchomione pojazdy ciężarowe.

 

 

 

 

(fot. Paweł, Damian, Kamil, Tomasz, Agnieszka, fot. wideo lublin112.pl)

18 komentarzy

  1. Doskonale dwa pasy zajęte, niech inni tez nie przejadą.

    • Ocena: 0

      Jeżeli można zastawić cały chodnik samochodami, to dlaczego w ten sposób nie można zablokować jezdni? Można przecież objechać chodnikiem, trawnikiem, pasem do jazdy w przeciwnym kierunku lub pojechać inną drogą.

  2. Ocena: 0

    Wszystko było podporządkowanie bezśnieźnym zimom, teraz zima werfikuje transport .

    • Dziadek, jaki transport? Drogowców!

      • Ocena: 0

        Drogowcy tu nic nie pomogą.Cały czas sypie,takie uroki zimy.Bywało dużo gorzej.

    • wszystko jest kwestią odpowiedniego zarządzania. jak dla mnie też jest lepiej, gdy jest kilka dni raz na parę lat paraliż komunikacyjny, niż utrzymywać przez kilka lat nad wyrost służby w gotowości.

      • winter is coming
        Ocena: 0

        Popieram. Paraliż to mają umysłowy tacy jak ten drugi TIRowiec…
        Jeśli transport TIR i inne ciężarówki odpuściły by w takich warunkach to i paraliżu by nie było. Osobówkę nawet na letnich by się przepchnęło a dwa TIRy zablokuje wszystko i po ptokach!
        Bo przecież „co ja nie dam rady…? potrzymaj piwo..!” i d…

        • Ocena: 0

          2 czy 3 lata temu Policja z Janowa Lub. jak zaczęło sypać zatrzymali TIRy przed wzniesieniem w Modliborzycach (osobówki normalnie jeździły) aż przyjechała piaskarka i dobrze wszystko posypali i TIRy pojechały..!
          To dowodzi że można to dobrze zorganizować!!!

  3. Takiemu *** z tira powinni dać niezły mandat. Prawy pas zablokowany inne tiry stoją to ten musi zablokować i lewy bo myśli, że mu sie uda.

  4. Ocena: 0

    Wow zima przyszła

  5. Zima w lutym niemożliwe

  6. A ile pojazdów ciężarowych ma opony zimowe?

  7. Wszystko przez ocieplenie klimatu

  8. Krzysztof K. (bo rodo)
    Ocena: 0

    w takich warunkach kierować ruchem ręcznie przez policję, straż, albo straż miejską nauczyć i tam postawić, żeby ci co jadą z dołu na zielonym koło stadniny puszczać na wolny przejazd.

  9. Ocena: 0

    Polsat informuje o najgorszej sytuacji w rejonie Zamościa i Kraśnika.

  10. Zablokował drugi pas i zadowolony. Powinien dostać porządny mandat to by mu może mózg odblokowało.

Z kraju

Lubelski biznes

Biznes i handel

Polityka

Społeczeństwo

Zdrowie i styl życia

Nauka i technologia