Wtorek, 23 kwietnia 202423/04/2024
690 680 960
690 680 960

Zderzenie przed przejściem dla pieszych. Kierowca BMW nie wyhamował za oplem (zdjęcia)

W poniedziałek rano na al. Witosa doszło do zderzenia dwóch pojazdów osobowych przed przejściem dla pieszych. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał, uszkodzone zostały jedynie pojazdy.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek rano na al. Witosa, przed przejście dla pieszych, na pasie w kierunku Świdnika. Policjanci otrzymali informację o zderzeniu dwóch pojazdów osobowych.

Na miejscu mundurowi ustalili, że kierujący pojazdem marki BMW nie wyhamował za pojazdem marki Opel i uderzył w jego tył. Na szczęście w zdarzeniu nikt poważnie nie ucierpiał i zostało ono zakwalifikowane jako kolizja.

W rejonie zderzenia pojazdów nie było utrudnień w ruchu.

Zderzenie przed przejściem dla pieszych. Kierowca BMW nie wyhamował za oplem (zdjęcia)

Zderzenie przed przejściem dla pieszych. Kierowca BMW nie wyhamował za oplem (zdjęcia)

Zderzenie przed przejściem dla pieszych. Kierowca BMW nie wyhamował za oplem (zdjęcia)

(fot. lublin112.pl, nadesłane Sylwester)

25 komentarzy

  1. Dla tego z BMW ta porada jest spóźniona, ale uwaga dla innych męczenników motoryzacji i posiadaczy praw jazdy (nie mylić z kierowcami), zaprawdę powiadam wam będzie bezcenna,
    Oto ONA !!!
    Jak już zasiądziecie za kółkiem dowolnej marki bolida, wyrapiajcie gały na to co dzieje się przed przednim zderzakiem, nie gapcie się po pięć razy w lusterka za motocyklami (niech oni sami myślą o własnym bezpieczeństwie), i też przede wszystkim, myślcie (o większych odstępach też).

  2. znowu bmw xD

  3. Te nowe przepisy o przejściach dla pieszych tylko zwiększają zagrożenie, bo wielu bezmyślnych kierowców zauważając zbliżającego się do przejścia pieszego hamuje nagle w ostatniej chwili. A większość to kobiety. Bo pieszy, bo pierwszeństwo to hamuje nie patrzy… Od wejścia tych przepisów już wiele takich sytuacji widziałem… ale włączcie trochę myślenie i patrzcie w lusterko, ono też nie wisi w aucie dla ozdoby.

    • Bo gdy na drodze zapala się czerwone, z drogi z pierwszeństwem wyjeżdża ciężarówka, albo zbliżamy do przejazdu kolejowe, to też swoje zatrzymanie też uzależniamy od tego co się dzieje za nami.

    • Czyli gdy zbliżasz się do PdP jako pieszy, to także swoje wejście na PdP albo zatrzymanie uzależniasz od tego, czy za Tobą, do PdP nie zbliża się rozpędzony hulajnogista czy chodnikowy rowerzysta?

    • ale jak walniesz pieszego na przejściu to będzie tylko twoja wina

      • ale jak walniesz w pociąg na przejeździe to też będzie tylko twoja wina

      • Gdy zderzą się dwa ze sobą dwa pojazdy, to też z reguły przynajmniej jeden jest winny. Co jest w tym niezwykłego, że ten który nie ustąpił pierwszeństw jest winny?
        To, że ten drugi mógł poczekać też można napisać.

      • Mówię o zbliżającym się do przejścia, a nie stojącym na krawężniku czy wchodzącym. Ja jeżdżę tak żeby się zatrzymać, ustępuję pieszym i nawet jak ma jeszcze parę kroków to pyk lusterko i się zatrzymuję. Jak jest kilka pasów patrzę też w lusterka czy inni się zatrzymują aby w razie czego ostrzec. Ale czy nie jest nadgorliwością i zagrożeniem nagłe hamowanie z 50-60 km/h przed samym przejściem bo ktoś wolnym krokiem zmierza do przejścia, a zanim wejdzie zdąży spokojnie przejechać on albo i kolejne auto?

        • Dobrzy też tacy co podejmują decyzję o skręcie w ostatniej chwili, nagłe zwolnienie bez wcześniejszej sygnalizacji, a kierunek wrzuca jak już jest w połowie manewru albo wcale, podobna sytuacja.

          • 1. Sygnalizowanie w momencie wykonywania manewru to nie jest sygnalizowanie. To jest potwierdzenie wykonania manewru. Jest to po to, żeby inny, wiedzieli, że pojazd który skręcił już np. w prawo, skręcił faktycznie w prawo, a nie pojechał w lewo.
            2. Wszystkie nagłe manewry w ruchu drogowym to są manewry mocno niezalecane. Zachowanie wszystkich uczestników ruchu powinno być przewidywalne oraz czytelne dla innych.

        • Może i to jest nadgorliwość, ale lepiej się 100 razy zatrzymać (choć nasze przejechanie nie spowodowałoby wymuszenia na pieszym) niż raz się nie zatrzymać i wysłać innego człowieka do piachu, a nas do paki.
          Ludzie się omylni i czasem źle obliczymy tę sytuację. Ktoś czegoś nie zauważy, inny się zagapi i nieszczęście gotowe.
          Jedynym pewnym faktem jest to, że nieruchomym pojazdem nie można nikogo potrącić.

          • Fakt, trzeba uważać i myśleć nie tylko za siebie, ale i za innych zarówno jako kierowca, pieszy czy rowerzysta. Niektórzy nie powinni jeździć wcale. Sam kiedyś reanimowałem pieszego, bo gość wyprzedzał zatrzymane przed przejściem auto, tragedia dla jednego i drugiego. Pieszy zmarł, kierowca w fatalnym stanie psychicznym…

    • To nie są nowe przepisy. One mają 32 lata. I w bardziej cywilizowanych motoryzacyjnie krajach Europy od dekad się sprawdzają.
      Tylko, że w Polsce rządzący wiedzieli lepiej i uznali, że przez „przyzwolenie” na rozjeżdżanie ludzi będzie bezpieczniej. Efekty widać w statystykach id lat.

      • W cywilizowanych krajach nie masz kilkupasmowych przejść bez sygnalizacji.
        Dodatkowo jeżeli jest ograniczenie do 50km/h, to sama szerokość ulicy jest mniejsza, ulica jest bardziej kręta i drzewka są blisko posadzone.
        Tymczasem Witosa wygląda prawie jak ekspresówka i są tam normalne przejścia bez świateł.
        Wiadomo, że kierowcy jeżdżą tam za szybko, ale od tego są władze miasta, żeby to wyeliminować.

    • Moment, moment.
      Z tego co kojarzę to jest tam 50, znaki chyba do czegoś zobowiązują. Przejście widoczne z daleka. Poza tym to chyba oczywiste, że przy tak dobrze oznakowanym przejściu spodziewamy się pieszego. Drugi kierowca ma oczy, a pomiędzy uszami nie ma tylko sznureczka, który trzyma uszy, aby nie odpadły.

    • Rozsądny inaczej a nie sądzisz że wyjściem z tej jakze kłopotliwej dla kierowców sytuacji jest spokojna i uważna jazda po mieście czy wiosce. Ja uważam że tak, jeśli jadę szybko i gwałtownie hamuję to zwiększam JA prawdopodobieństwo że ten/ta z tyłu nie zdązy wyhamować i wjedzie we mnie. Jadąc dynamicznie prowokujesz i umozliwiasz innym taką jazdę, jadąc spokojnie prawdopodobnie zmusisz innych do wolniejszej jazdy albo znacznie utrudnisz dynamiczną jazdę i oto chodzi. Wszyscy na drodze musimy się uspokoić i nie ma innej drogi, a 1 grudnia się zbliza , a i piesi od 1 czerwca już smiało korzystają ze swojego pierwszeństwa ( skończyli z oddawaniem z prawa pierwszeństwa na waszą korzyść)

  4. LU + BMW = wypadek !!!

  5. Jak się jeździ starym BMW to trzeba myśleć a nie na zderzaku.

    • Ale jak to możliwe że kierujący BMW nie wyhamował . Ci kierowcy zawsze jeżdżą szybko , ale bezpiecznie . he he

  6. Jak Cie policja z drona nie wylapie to znowu burak w bmw w Ciebie wjedzie

  7. Siok i niedowierzanie

    Przyjechał LKS do miasta i nie łogarnoł

  8. Ople mają lepsze hamulce.

  9. BMW = będziesz miał wypadek i wszystko jasne

Z kraju