Zderzenie nissana z oplem na ul. Kunickiego (zdjęcia)
17:57 25-04-2019
Do zdarzenia doszło w czwartek około godziny 16:20 na ul. Kunickiego w Lublinie. Na skrzyżowaniu z ul. Kraszewskiego zderzyły się dwa samochody osobowe: nissan i opel. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
Jak wstępnie ustalono, kierująca nissanem kobieta wyjeżdżała z ul. Kraszewskiego. Wymusiła jednak pierwszeństwo przejazdu na oplu, którego kierowca poruszał się w stronę Biłgoraja. Tym samym doprowadziła do zderzenia obu pojazdów.
W zdarzeniu nikt nie został ranny. Na miejscu pracują policjanci, którzy ustalają szczegółowe okoliczności kolizji. Przez blisko godzinę występowały utrudnienia w ruchu. Obecnie przejazd odbywa się bez problemów.
(fot. lublin112)
Pewnie jakiś uprzejmy z prawego pasa przepuszczał,a lewym cwaniaczek ciągną do końca by sie potem wbić na lewy.Przedłużenie Dywizjonu zrobione,ale po co go otwierać niech sobie jeszcze z miesiąc w korkach postoją.
Trzeba zakazać jazdy dwoma pasami ruchu, bo „kierujące” nie mogą wtedy bezpiecznie wymuszać pierwszeństwa.
Lewym ciągnął żeby się wbić na lewy?
Od pewnego momentu w rozwoju sieci dróg w mieście, w każdym mieście, dobudowywanie nowych dróg nie zmniejsza korków, a nawet je zwiększa.
W tym przypadku tak raczej nie będzie, bo to wewnętrzny ring, skrót pomiędzy dzielnicami (jest jeszcze kilka innych powodów), ale kiedyś następuje limit w rozwoju sieci drogowej, bo dalszy rozwój nie ma sensu.
To trochę jak z budową nowych Miejsc Postojowych. Gdy dobuduje się nowe MP – problem z parkowanie się powiększa, bo nowych (średnio 10-letnich) przybyło więcej niż nowych MP.
Przedłużenie na stałe będzie. Bo baranie łby jeżdżą po Dunikowskiego z prędkością światła. Ale to już niedługo.
Lewy na lewy! Lewy na prawy!.
A pasta do zębów !
Heh, ślepa kobiecina w Micrze – przypadek?
Dopiero ostrzegałem przed tymi wynalazkami na drodze i proszę, nie minął dzień, a kolejna „kierująca” poparła moje ostrzeżenie.
Zdumiewające, jaka jednoznaczna ocena sytuacji.
Gdyby wymuszenie było na kimś innym niż samochód, to ocena do winnego tego zdarzenia była podzielona.
Wtedy byłoby pisane tak:
-nie powinno go tam być (bez podania powodu)
-nie powinien wyprzedzać (bez podania powodu)
-powinien wyprzedzać z prawej (bez podania powodu)
-wyjechał znienacka
-nie miał Prawa Jazdy/Karty Woźnicy/Karty Szczepień/OC/Programu TV/instrukcji obsługi (czegokolwiek innego co nie miało absolutnie wpływu na zdarzenia)
Zanim ktoś zaprzeczy – niech wpierw sprawdzi wpisy pod podobnymi zderzeniami, w których doszło do nieustąpienia pierwszeństwa przejazdu kierującemu pojazdem innym niż samochodów, a poruszającemu się drogą z pierwszeństwem.
No i jeszcze inny koronny argument:
„samochód wyjeżdżający z podporządkowanej nie zatrzyma się w miejscu”.
No pewnie, że się nie zatrzyma. Ale dlaczego nikt tej oczywistości jeszcze tu nie napisał?
Bo to jest oczywistość drogi Franiu.