Kilkuset żołnierzy, łodzie, śmigłowce i samoloty – w środę nad Wisłą wykonywany był jeden z epizodów tegorocznych ćwiczeń DRAGON-17. Plany wojskowym pokrzyżował wysoki stan wody w rzece.
Po ch….. budować przeprawę jak dowódca zarządził przyjęcie w kantynie z naszymi sojusznikami z USA (jak widać na załączonych fotach) Tam to dopiero Dragon-17 odchodził!!!
Sztab Generalny
Nie popadajmy w rozpacz , woda kiedyś opadnie i chłopcy dadzą rade a jak nie opadnie to wpuścimy do rzeki 36 milionów gumowych kaczek ze stomilu Olsztyn , które po przeprawie automatycznie zameldują wykonanie zadania . A przecież można poświęcić wodę w wiśle i wówczas na linii wisły będziemy się bronić trzema tysiącami armat wodnych na wodę święconą typu ” Zlewa ” skonstruowanych przez Instytut meteorologii i gospodarki wodnej . W rezerwie mamy też nowatorskie armato – haubice ” Słonecznik ” na pestki , wyprodukowane przez Instytut Upraw, Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach . A tak w ogóle możemy spać spokojnie ponieważ jak donosi Dziennik Wschodni ” 7 października tysiące wiernych będzie odmawiać różaniec. Punkty modlitewne mają być zlokalizowane co kilometr na liczącej ponad 3,5 tys. km granicy Polski „
Taka Prawda
Żołnierze mówią, że najważniejsze było ich bezpieczeństwo. Oznacza to, że nawet z zadbaniem o swoje własne bezpieczeństwo mają wielki problem a przecież mają zapewnić bezpieczeństwo nam wszystkim. Skoro teraz się bali o własne bezpieczeństwo, to ciekawe jak będzie wyglądała budowa takiego mostu w trakcie ostrzału?
jak
Śmiech na sali. Po co takie wojsko? Jedyny sens ma utrzymywanie jednostek specjalnych typu GROM i inwestowanie w sprzęt dla tych jednostek na światowym poziomie. Po co nam taka psudoarmia, o jednostkach WOT nie wspominając… Rozpad polskiej armii na naszych oczach.
lacygan
I informować wroga żeby nie atakował zimą jak kra płynie bo wtedy będą bać się do brzegu podejść gdyż ślisko na śniegu
Jurand
Na cóż budować przeprawę, przecież do żołdu i tak zaliczą dzień ćwiczeń, a po za tym i tak do sowitej emerytury też procenty za odbyte ćwiczenia poligonowe zapiszą.
Ktoś powinien się temu przyjrzeć.
W latach osiemdziesiątych jak wychodziło się w Wisłę, a okoliczni chłopi nie chcieli już skupować ropy to puszczało ją się do PTSa w zbiorniki balastowe i sru do Wisły ciekawe czy teraz też to funkcjonuje…??
Zdrada narodowa
Za nie wykonanie rozkazu Antoniego prewencyjnie dowództwo rozstrzelać!
Bławat
Malkontenci! Gdyby za szelką cenę zbudowali przeprawę i doszło do jakiegoś wypadku, stwierdzilibyście, że nie trzeba wojny, bo sami się powybijają. Ten wygrywa, kto nie poniesie dotkliwych strat, zachowując zdolności bojowe. Można ruszyć naprzeciw wściekłemu potworowi (czyt. rzece) i narazić się na jego złość, albo poczekać aż ochłonie i bez wysiłku, strat go pokonać.
Sojusznik
Nie uważacie, że to obniża rangę wojska polskiego przecież tu brały udział również wojska amerykańskie. Jak oni chcą ruskiego za Wołgę pogonić
Alleluja i do przodu
Antonio z kotem i krzyżem na sztandarze sam pogoni bolszewika, tylko po co ma walczyc ze swoimi?
Po ch….. budować przeprawę jak dowódca zarządził przyjęcie w kantynie z naszymi sojusznikami z USA (jak widać na załączonych fotach) Tam to dopiero Dragon-17 odchodził!!!
Nie popadajmy w rozpacz , woda kiedyś opadnie i chłopcy dadzą rade a jak nie opadnie to wpuścimy do rzeki 36 milionów gumowych kaczek ze stomilu Olsztyn , które po przeprawie automatycznie zameldują wykonanie zadania . A przecież można poświęcić wodę w wiśle i wówczas na linii wisły będziemy się bronić trzema tysiącami armat wodnych na wodę święconą typu ” Zlewa ” skonstruowanych przez Instytut meteorologii i gospodarki wodnej . W rezerwie mamy też nowatorskie armato – haubice ” Słonecznik ” na pestki , wyprodukowane przez Instytut Upraw, Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach . A tak w ogóle możemy spać spokojnie ponieważ jak donosi Dziennik Wschodni ” 7 października tysiące wiernych będzie odmawiać różaniec. Punkty modlitewne mają być zlokalizowane co kilometr na liczącej ponad 3,5 tys. km granicy Polski „
Żołnierze mówią, że najważniejsze było ich bezpieczeństwo. Oznacza to, że nawet z zadbaniem o swoje własne bezpieczeństwo mają wielki problem a przecież mają zapewnić bezpieczeństwo nam wszystkim. Skoro teraz się bali o własne bezpieczeństwo, to ciekawe jak będzie wyglądała budowa takiego mostu w trakcie ostrzału?
Śmiech na sali. Po co takie wojsko? Jedyny sens ma utrzymywanie jednostek specjalnych typu GROM i inwestowanie w sprzęt dla tych jednostek na światowym poziomie. Po co nam taka psudoarmia, o jednostkach WOT nie wspominając… Rozpad polskiej armii na naszych oczach.
I informować wroga żeby nie atakował zimą jak kra płynie bo wtedy będą bać się do brzegu podejść gdyż ślisko na śniegu
Na cóż budować przeprawę, przecież do żołdu i tak zaliczą dzień ćwiczeń, a po za tym i tak do sowitej emerytury też procenty za odbyte ćwiczenia poligonowe zapiszą.
Ktoś powinien się temu przyjrzeć.
W latach osiemdziesiątych jak wychodziło się w Wisłę, a okoliczni chłopi nie chcieli już skupować ropy to puszczało ją się do PTSa w zbiorniki balastowe i sru do Wisły ciekawe czy teraz też to funkcjonuje…??
Za nie wykonanie rozkazu Antoniego prewencyjnie dowództwo rozstrzelać!
Malkontenci! Gdyby za szelką cenę zbudowali przeprawę i doszło do jakiegoś wypadku, stwierdzilibyście, że nie trzeba wojny, bo sami się powybijają. Ten wygrywa, kto nie poniesie dotkliwych strat, zachowując zdolności bojowe. Można ruszyć naprzeciw wściekłemu potworowi (czyt. rzece) i narazić się na jego złość, albo poczekać aż ochłonie i bez wysiłku, strat go pokonać.
Nie uważacie, że to obniża rangę wojska polskiego przecież tu brały udział również wojska amerykańskie. Jak oni chcą ruskiego za Wołgę pogonić
Antonio z kotem i krzyżem na sztandarze sam pogoni bolszewika, tylko po co ma walczyc ze swoimi?
Antonio prowadz na Moskwe.