Zatrzymali się, aby przepuścić pieszych. Kierowca opla wjechał w 10-latka
16:13 03-11-2017
Do zdarzenia doszło w czwartek po godzinie 19 na ul. Wyszyńskiego w Zamościu. Policjanci pracujący na miejscu zdarzenia ustalili, że jadący w stronę Nowego Miasta kierujący oplem 61-letni mieszkaniec Zamościa nie ustąpił pierwszeństwa pieszym znajdującym się na przejściu.
– W tym czasie inne pojazdy zatrzymały się przed przejściem, aby przepuścić pieszych. Kierowca opla potrącił 10-letniego chłopca, który z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala. Kierujący pojazdem był trzeźwy – informuje asp. Dorota Krukowska-Bubiło z zamojskiej Policji.
Z uwagi na rażące naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym policjanci zatrzymali kierowcy prawo jazdy. Ponadto za spowodowanie wypadku poniesie odpowiedzialność przed sądem.
2017-11-03 16:05:56
(fot. Policja Zamość)
Nie rozumiem tylko skad u nas na ulicach ta „ślepota” względem pieszych na przejściach, znam gości którzy w „polsze” po nogach przejadą ale już w Szwecji czy Niemczech zatrzymują się grzecznie przed przejściami a i ograniczenia prędkości respektują.Czyżby przez portfel do głowy rozumu przybywało ? A jak tak to szkoda ze tylko do granic Polski go wystarcza .
Kary są zbyt pobłażliwe i kierowcy nie czują brzemienia odpowiedzialności. Wyroki po 2-3 lata za zabicie po pijaku pieszego na przejściu wręcz demoralizują kierowców i zwyczajnie zachęcają do nieliczenia się z życiem i zdrowiem pieszych.
W Szwecji czy Niemczech uważają na drodze, bo wiedzą, że w razie potrącenia pieszego mają literalnie pozamiatane. A tutaj są często pseudo kary jak zawiasy, które mają gdzieś („polskie uniewinnienie”), odebrania prawka, bez którego i tak jeżdżą i śmieszne grzywny, których i tak nie płacą. Mają więc w porównaniu z pieszymi niewiele do stracenia, więc oczekują, że to piesi będą uważać.
Dlatego często najwięksi drogowi piraci po przekroczeniu granicy stają się wzorowymi kierowcami, którzy odzyskują wzrok, słuch i refleks i nagle nie mają problemu z zauważeniem pieszego i wyhamowaniem przed przejściem.
wyjaśnienie z objaśnieniem
https://www.youtube.com/watch?v=3iCUfrKQhnw&feature=youtu.be
i to nie „Boba” – specjalisty od zmywania garów, lecz człowieka, który zajmuje się zawodowo kwestiami bezpieczeństwa ruchu drogowego
to drugi palec w „oko” dla redaktorów za puszczanie „bajek” o tym, że pieszy ma…przepuścić wszystkie samochody w promieniu kilometra
Program dedykowany animatorom kultury niewpuszczania pieszych na przejście.
https://www.youtube.com/watch?v=3iCUfrKQhnw&feature=youtu.be
jak już tak lubimy powoływać się na przepisy i wyroki sądów, to przytoczę takie uzasadnienie WSA w Bydgoszczy:
„Na tle okoliczności faktycznych rozpatrywanej sprawy przyjąć więc należy, że jakkolwiek osoby widoczne na nagraniu DVD nie znajdowały się na przejściu, a zatem nie korzystały z pierwszeństwa, jednakże ich zachowanie sugerowało zamiar wejścia na przejście, to reakcja egzaminowanej polegająca na zatrzymaniu pojazdu i ustąpieniu pierwszeństwa przy uwzględnianiu zasady ograniczonego zaufania, tym samym nie stanowiła naruszenia normy prawnej wynikającej z art. 49 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym właśnie ze względu na obowiązek wynikający z art. 4 ustawy – Prawo o ruchu drogowym, kreującego jakże istotną w ruchu drogowym – zasadę ograniczonego zaufania.
A ja mam kamerkę w aucie. Specjalnie się zatrzymuje przed przejściem i nagrywam takich wyżej piszących znawców tematu. A później na milicję wysyłam filmik. Może paru takich cymbałów straci prawko i będzie bezpieczniej