Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Zatrzymali ciężarówkę wiozącą węgiel. „Tak złego stanu technicznego pojazdu dawno nie widzieliśmy” (zdjęcia)

Inspektorzy nie ukrywają, że dalsze poruszanie się tego pojazdu po drogach mogło doprowadzić do katastrofy. Łącznie kontrola stanu technicznego wykazała 14 różnych usterek.

W miniony piątek inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie patrolowali drogę wojewódzką nr 836 Bychawa – Piaski. W Piotrkowie zatrzymali do kontroli samochód ciężarowy do którego doczepiona była przyczepa rolnicza z węglem. Już pierwsze pobieżnie wykonane oględziny wykazały, że pojazd znajduje się w fatalnym stanie technicznym. Im bardziej inspektorzy przyglądali się ciężarówce, tym więcej usterek wychodziło na jaw.

Z najpoważniejszych z nich warto wymienić pęknięte dwa pióra resorów przyczepy, pospawaną ramę czy też fatalny stan ogumienia przyczepy. Jeżeli chodzi o tą ostatnią, to bieżnik posiadał głębokie pęknięcia na całym obwodzie opon, uniemożliwiające odczytanie daty produkcji opon. Jak dodają inspektorzy, wszystko wskazuje na to, że opony te pamiętają jeszcze XX wiek. Dodatkowo okazało się, że instalacja elektryczna znajduje się w złym stanie, występują usterki oświetlenia, gumowe osłony siłowników hamulców przyczepy są popękane, dziurawe i sparciałe, w takim samym stanie były odbojniki zawieszenia, przewód hamulcowy był podwieszony na pasie do mocowania ładunków zaś przerdzewiałe burty ładowni trzymały się dzięki powiązaniu ich starymi pasami.

– Tak złego stanu technicznego pojazdu dawno nie widzieliśmy. Kontrola stanu technicznego wykazała 14 różnych usterek, a część z nich mogła doprowadzić do wypadku. Możemy stwierdzić, że pojazd udało się wyeliminować z ruchu w ostatniej chwili i w tym wypadku nie sprawdzi się powiedzenie mądry Polak po szkodzie – wyjaśnia Paweł Gruszka z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie.

Kierowcy zakazano dalszej jazdy. Inspektorzy zatrzymali dowody rejestracyjne zarówno pojazdu jak też przyczepy. Na mężczyznę nałożony został mandat karny w kwocie 300 zł, a wobec przewoźnika wszczęto postępowanie administracyjne zagrożone nałożeniem kary pieniężnej w kwocie 2.000 złotych za użytkowanie pojazdu posiadającego usterki niebezpieczne.

(fot. WITD Lublin)

17 komentarzy

  1. Japońskie auta są w gorszym stanie od spodu. Sam miałem Mazde3 gdzie gniło wszytko wszędzie.
    Śrub w zawieszeniu nie widać.
    Diagnosta trgo nie widział?

Z kraju