Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Zamość: Jechał w obszarze zabudowanym 158 km/h. Stracił prawo jazdy na trzy miesiące

44-letni mieszkaniec gminy Łabunie stracił na trzy miesiące prawo jazdy, po tym jak w obszarze zabudowanym przekroczył prędkość o 88 km/h. Oprócz tego za swoją jazdę otrzymał mandat.

Do zatrzymania pirata drogowego doszło w piątek na ul. Legionów w Zamościu. 44-latek kierujący autem marki Saab w obszarze zabudowanym, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 70 km/h jechał 158 km/h.


Mundurowi zatrzymali auto do kontroli. Za kierownicą saaba siedział 44-latek, mieszkaniec gminy Łabunie. Za wykroczenie mężczyzna ukarany został mandatem a także stracił prawo jazdy na okres trzech miesięcy.

2015-09-04 14:35:48
(fot. wideo Policja Zamość)

19 komentarzy

  1. Hhahaa, zoom 24x i pomiar robią. Śmiech. Oddał prawo jazdy, więc stracił, co tu dużo pisać.

  2. czy ktoś widzi tam teren zabudowany???

  3. IoP – czyn Ty wiesz o czym mówisz? Czy tak po prostu hejtujesz z głupoty?

  4. Jaki to teren zabudowany? Same krzaki i łąka.

  5. Słyszysz dzwon a nie wiesz w którym kościele bije.Czy to zoom robi pomiar???Nie ośmieszaj się,zajmij się tornistrem i kredkami.Zoom jest tylko przydatny w udokumentowaniu marki auta i tablic rejestracyjnych,co by namierzony pajac się nie wyparł przed sądem.Resztę wiedzy pani w szkole Ci przekaże.

    • Nie zoom robi pomiar, ale przy takim zoomie, można bardzo łatwo ten pomiar naciągnąć. Nie widać tak dobrze, czy dystans między autami jest stały, czy może się zmniejsza… i o to w tym właśnie chodzi. Bardzo łatwo można dorzucić komuś te 20-30km/h, a to decyduje o kwocie mandatu i ilości punktów. Czasami nawet o utracie, lub nie prawa jazdy.
      Gliniarze nagminnie dzięki sporemu zoomowi naciągają kierowców. Jest to do udowodnienia, ale trzeba się z reguły sądować i powoływać biegłego, który na podstawie nagrania wykaże nieprawidłowość pomiaru. Więc jeżeli zostaliście nagrani i zarzuca się Wam jakąś konkretną prędkość, co widać niby na nagraniu, a jesteście pewni, że prędkość jest wyższa niż ta z którą poruszaliście się, to proponuję się jednak procesować.
      Z nagrania można sprawdzić, czy prędkość auta mierzącego i mierzonego była stała, a jeżeli nie, to o ile było naciągnięte. Generalnie to bardzo proste – podstawowa fizyka. Niestety w większości sądów potrzebny będzie biegły, żeby tego dowieść.
      Niestety większość osób nie jest pewna tego ile jechała, albo nie chce się włóczyć po sądach, a z pierwszej ręki wiem, że podkręcanie prędkości przy pomiarze, to często stosowana praktyka, przez panów policjantów. Więc warto wiedzieć ile się jedzie i nie dać wcisnąć ciemnoty w razie czego.

      • świetny przykład HOŁOWCZYCA.

        Któremu zmierzyli ponad 200km/h a biegli stwierdzili, że jechał ok. 160 km/h.

        Polecam skorzystać z sądu w przypadku takich nagrań.
        Proszę pamiętać, że Sąd często orzeka niższą karą niż proponuje nam policja.
        W przypadku tak kiepskiego nagrania na 99.9% sędzia nie zdecydowałby się na maksymalną kare czyli 500zł 10pkt i zabranie uprawnień na 3 miesiące.

        • panie Mecenas, a co to za różnica czy Hołek, bandyta drogowy, jechał w zabudowanym 160 czy 200? To taka sama różnica jak ktoś odstrzeliłby twój czerep trzema kulami lub całym magazynkiem- skutek dokładnie taki sam, ale to drugie bardziej widowiskowe. Wasze komentarze i czepianie się legalności pomiarów to porównanie bandyty strzelającego do was z broni palnej do takiego, który rozwala wam łeb siekierą!!! Gdyby takie auto przywaliło w was idących po chodniku to przy 160 urwałoby wam tylko głowy, a przy 200 głowy, ręce i nogi i w zasadzie dla mnie to wszystko jedno, więcej tylko wkładania do czarnego wora.

          • co ma piernik do wiatraka ?

            taki trochę nie na temat ten twój post.

            My tu o naciąganiu prawa i okradaniu obywatela a ty wyjeżdżasz z jakimiś kulami-siekierami…. !?

            Jeszcze jedno – widzisz na tym nagraniu chodnik o którym piszesz ?

            Jest XXI wiek, drogi mamy gdzieniegdzie takie jak w Europie a przepisy z czasów jakbyśmy jeździli dużymi fiatami czy polonezami i żukami.

            Jaka to prędkość na obwodnicy 110km/h dla współczesnego auta ?

          • To wyobraź sobie szanowny „razdwatrzy”, że zdarzają się też sytuacje kiedy ktoś jechał po zabudowanym licznikowe 50-60km/h (czyli z reguły 45-55km/h rzeczywiste), a tu na nagraniu pokazują, że miał niby 70-80km/h. I już leci mandacik i punkty, bo taka promocja od stróżów prawa… No i co wtedy, byłbyś zadowolony na miejscu takiego kierowcy? Używając twoich porównań, to stałbyś się tym bandytą – sam wybierz czy z siekierą, czy bronią palną.
            Bywa też, że ktoś przekracza prędkość, ale nie na tyle, żeby kwalifikowało się to do zabrania prawa jazdy, bo brakuje tych 15-20km/h do limitu. Ale dzięki takim manewrom panów z wideorejestratorami, wszystko jest możliwe – również utrata PJ, pomimo, że nie powinno to nastąpić.

  6. Dobrze, że redaktor napisał że to teren zabudowany bo w życiu bym się nie domyślił.

  7. nagranie sekundowe śmiech na sali . szkoda czasu

  8. Redakcja kalecy którzy nie wiedzą co to teren zabudowany

  9. To za mała kara jak na takiego potencjalnego zabójcę, ale może chociaż na chwilę go to czegoś nauczy. Nie ma znaczenia czy jest tam widoczny teren zabudowany czy nie. Znaki o tym mówią i basta. Myśląc tym tokiem, można iść do łóżka z żoną sąsiada, który wyjechał za granicę. Przecież go nie ma, to nikomu nie dzieje się krzywda… Gdyby wam – szanowni komentatorzy – zabił taki oszołom dziecko to trochę inaczej podchodzilibyście do problemu piratów na drodze. Wierzcie mi.Inaczej.

  10. No cóż człowiek słabo rozwinięty intelektualnie i bez wyobraźni, jak wielu tutaj szukających usprawiedliwień – a to teren niekoniecznie zabudowany, a to zoom a to…
    Ludzie, czy wy na prawdę uważacie, że idiota nic złego nie zrobił??? A ciekawe co byście pisali jakby dziecko mu wybiegło na ulicę. W całej tej sprawie najbardziej winni są policjanci bo niewinnego ukarali – zapewne trzeba zlikwidować policję?

    • Właśnie tacy jak on uważają, że nic złego nie zrobił. Wcześniej powodem pirackiej jazdy i wypadków był zły stan dróg, teraz drogi są całkiem niezłe to czemu nie przycisnąć. Potem napiszą o ofiarach wypadku, ale jak widać idiotów to nie przeraża.

    • Jakby mu dziecko wbiegło to byłaby wina dziecka i rodziców że nie dopilnowali

    • Sorry, ale to właśnie człowiek słabo rozwinięty intelektualnie i bez wyobraźni nie pilnowałby swojego dziecka przy takiej ulicy, z takim natężeniem ruchu. A policjanci są od tego, żeby prawa przestrzegać – nikt nie pisał, żeby likwidować policję, ale powinni sami tego prawa przestrzegać, a nie naginać, czasami dość mocno. Sami z reguły unikając wszelakich konsekwencji – mam sporo znajomych pracujących w policji i uwierz mi, niby to już nie PRL, ale układ nadal działa i wystarczy machnąć „blachą”, a problem mandatu znika… No chyba, że trafi na służbistę, który by własną matkę za kraty posłał z byle powodu, ale to rzadkość. W sumie nie musisz być konkretnie z policji, możesz być komornikiem, strażakiem itd. – wystarczy żebyś był „z branży” i po problemie. Tak to działa.

      • Policja jest od tego, żeby prawa przestrzegać. A ci debile jeżdżący z prędkością powyżej dopuszczalnej już nie? Jeżeli naginają, to chwała im za to. Zabierać uprawnienia za prędkość na maxa. Rozsądni kierowcy PJ nie stracą, a drogowych psychopatów należy eliminować wszelkimi sposobami.

Z kraju