W zamian za zamkniętą ponad rok temu Biedronkę przy ul. Wieniawskiej, sieć otworzy w centrum Lublina dwa nowe sklepy. W pierwszym zakupy będzie można zrobić już jutro.
A w ratuszu nie da się gdzieś tam na parterze
Ratusz-Biedronka czynne 6-23, 6 dni w tygodniu.
i już
Beata niechcący została patronem sklepu. Kto wie czy tego nie wykorzystają do reklamy. Mogłaby np. weekendowe promocje sześciopaków polecać bo mocniejszych to chyba tylko w ich gazetkach wolno? Odbiegając od tematu sklepu pani Beata wielką artystką jest i to racja. Ale wyrok który zapadł pokazał społeczeństwu, że są równi i równiejsi. A wielu lublinian pamięta, że to nie był jej pierwszy występ w tej dziedzinie. A ile razy się udało zanim poszło nie tak? Wracając zaś do sklepu w tym budynku – faktycznie z dostawami to sam jest ciekaw. Z tego co pamiętam to od Lipowej szlaban i zakaz wjazdu> czy coś tam się zmieniło? Ale i tak wjazd nawet tego ich krótkiego zestawu z Lipowej to będzie ciekawostka. Busami już robią zaopatrzenie? Szkoda też, że lokal z wieloletnią gastronomiczną tradycją zmienia przeznaczenie. Ale to można zrozumieć. Tylko pisiowscy „ekonomiści” nie pojmą dlaczego tak się dzieje.
obserwator
Bankomat długo nie postoi
Super
i żabki zjadły biedronki.
Monster
Tylko gdzie tam zaparkować?
paweł
po co chcesz tam jechać? przecież to sklep typu żabka
Monster
No chyba jednak nie. Pod większością dyskontów są spore parkingi. Tu będzie na oko zero miejsc parkingowych. Batona i cole kupisz i weźmiesz w kieszeń, ale sześciopak wody i zapasów na cały tydzień nie za bardzo
kuba
No właśnie nie. To będzie biedronka, ale bardziej typu żabka. Raczej nie znajdziesz tam opakowań zbiorczych. Wszystko na zakupy codzienne a nie na zapasy.
Pepeo
Zamknięta biedronka na wieniawskiej, którą ta zastępuje w pewnym sensie, też nie miała miejsc parkingowych.
Jagoda
Ten sklep nie jest skierowany do mieszkańców Czubów/ Felina czy Czechowa aby przyjechali tam w sobotę na zakupy całotygodniowe i mają potrzebę zaparkować. Skierowany jest do mieszkańców centrum, którzy nie mają dostępu do marketów w bliskim otoczeniu. Na Okopowej/ Chopina/ Wieniawskiej/ Skłodowskiej/ Lipowej i wielu innych ulicach mieszka jednak sporo osób. Doliczyć studentów (dla których nie było za daleko pieszo na Wieniawską więc tym bardziej nie będzie daleko pod Ogród Saski) i znajdzie się sporo osób, które w zasięgu spaceru będą tam robiły zakupy. Dodatkowo jak ktoś pracuje w pobliżu i jeździ autobusem spod Ogrodu Saskiego to też wstąpi po śmietanę i sól do obiadu jak mu zostanie 15 min do autobusu.
A w ratuszu nie da się gdzieś tam na parterze
Ratusz-Biedronka czynne 6-23, 6 dni w tygodniu.
Beata niechcący została patronem sklepu. Kto wie czy tego nie wykorzystają do reklamy. Mogłaby np. weekendowe promocje sześciopaków polecać bo mocniejszych to chyba tylko w ich gazetkach wolno? Odbiegając od tematu sklepu pani Beata wielką artystką jest i to racja. Ale wyrok który zapadł pokazał społeczeństwu, że są równi i równiejsi. A wielu lublinian pamięta, że to nie był jej pierwszy występ w tej dziedzinie. A ile razy się udało zanim poszło nie tak? Wracając zaś do sklepu w tym budynku – faktycznie z dostawami to sam jest ciekaw. Z tego co pamiętam to od Lipowej szlaban i zakaz wjazdu> czy coś tam się zmieniło? Ale i tak wjazd nawet tego ich krótkiego zestawu z Lipowej to będzie ciekawostka. Busami już robią zaopatrzenie? Szkoda też, że lokal z wieloletnią gastronomiczną tradycją zmienia przeznaczenie. Ale to można zrozumieć. Tylko pisiowscy „ekonomiści” nie pojmą dlaczego tak się dzieje.
Bankomat długo nie postoi
i żabki zjadły biedronki.
Tylko gdzie tam zaparkować?
po co chcesz tam jechać? przecież to sklep typu żabka
No chyba jednak nie. Pod większością dyskontów są spore parkingi. Tu będzie na oko zero miejsc parkingowych. Batona i cole kupisz i weźmiesz w kieszeń, ale sześciopak wody i zapasów na cały tydzień nie za bardzo
No właśnie nie. To będzie biedronka, ale bardziej typu żabka. Raczej nie znajdziesz tam opakowań zbiorczych. Wszystko na zakupy codzienne a nie na zapasy.
Zamknięta biedronka na wieniawskiej, którą ta zastępuje w pewnym sensie, też nie miała miejsc parkingowych.
Ten sklep nie jest skierowany do mieszkańców Czubów/ Felina czy Czechowa aby przyjechali tam w sobotę na zakupy całotygodniowe i mają potrzebę zaparkować. Skierowany jest do mieszkańców centrum, którzy nie mają dostępu do marketów w bliskim otoczeniu. Na Okopowej/ Chopina/ Wieniawskiej/ Skłodowskiej/ Lipowej i wielu innych ulicach mieszka jednak sporo osób. Doliczyć studentów (dla których nie było za daleko pieszo na Wieniawską więc tym bardziej nie będzie daleko pod Ogród Saski) i znajdzie się sporo osób, które w zasięgu spaceru będą tam robiły zakupy. Dodatkowo jak ktoś pracuje w pobliżu i jeździ autobusem spod Ogrodu Saskiego to też wstąpi po śmietanę i sól do obiadu jak mu zostanie 15 min do autobusu.