Uprzątnięte zostało gruzowisko po wczorajszej katastrofie budowlanej przy ul. Lubartowskiej. Wciąż nie ma decyzji, co do ocalałej części kamienicy. Istnieje ryzyko, że ją też trzeba będzie wyburzyć.
zapewne drewniane stropy mają za mały wpust w mur i drgania od pralek automatycznych skutecznie wibrując powodują wykruszanie się spoiwa potem efekt rezonansu i strop leci
rysiek z lublina
To jest w lublinie czy w swidniku,bo już nie wiem nic
Jaś
Przecież masz napisane czarno na białym (czyli nawet politycznie poprawnie), że w Lubartowie.
Jezus
droga redakcjo, w Lublinie jest nie Miejski tylko Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego
zapewne drewniane stropy mają za mały wpust w mur i drgania od pralek automatycznych skutecznie wibrując powodują wykruszanie się spoiwa potem efekt rezonansu i strop leci
To jest w lublinie czy w swidniku,bo już nie wiem nic
Przecież masz napisane czarno na białym (czyli nawet politycznie poprawnie), że w Lubartowie.
droga redakcjo, w Lublinie jest nie Miejski tylko Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego