Zagrożenie wystąpienia choroby niebieskiego języka. Ważny komunikat Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Lublinie
12:48 12-11-2024 | Autor: redakcja
Powiatowy Inspektorat Weterynarii w Lublinie ostrzega przed możliwością wystąpienia choroby niebieskiego języka (BTV) w Polsce. Służby weterynaryjne apelują do hodowców bydła, owiec i kóz o szczególną czujność i monitorowanie stanu zdrowia zwierząt. Choroba ta jest wywoływana przez wirus z rodzaju Orbivirus, który atakuje przeżuwacze, zarówno domowe, jak i dzikie. Dotyczy to takich gatunków jak bydło, owce, kozy, ale także sarny, jelenie, łosie, a nawet afrykańskie antylopy, wielbłądy i słonie.
Choroba niebieskiego języka nie stanowi zagrożenia dla innych zwierząt gospodarskich ani ludzi. Produkty pochodzące od przeżuwaczy, takie jak mięso, mleko, skóry czy wełna, są bezpieczne do konsumpcji i użytku.
Szczegóły dotyczące objawów choroby u poszczególnych gatunków zwierząt oraz innych istotnych informacji znajdują się na stronie Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Lublinie.
Ponadto, Inspektorat informuje o kolejnych ogniskach wścieklizny, które wystąpiły wśród dzikich lisów na terenie województwa lubelskiego. Zgłoszone przypadki stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia publicznego i zwierząt, dlatego służby weterynaryjne zalecają zachowanie szczególnej ostrożności.
Więcej informacji na temat zagrożeń zdrowotnych oraz działań prewencyjnych dostępnych jest na stronie internetowej Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Lublinie.
Jak chodziłem do podstawówki klika dziesiątek lat temu to na chorobę niebieskiego języka chorowałem Ci kilka dni. Wystarczyło próbować rozpisać pióro lub długopis poprzez rozebranie ich na czynniki pierwsze i następnie próbować je przedmuchać 🙂
A co ma atrament wspólnego z wirusem? Pryszczyca dopada wiele zwierząt hodowlanych i niestety nie jest uleczalna. Po ASF kolejny wirus będzie utrudniał życie lubelskim rolnikom, co za czas.
Jaki wirus ? telewizyjny ?
Szkoda, że nie uważałeś na lekcjach, to wiedziałbyś, co komentujesz.
To nie wirus to unia utrudniać życie bedzie
to na pewno przez prąd z wiatraków
Wybicie kóz to sprawdzony sposób zniechęcenia nachodźców do przybywania
Widziałem kiedyś psa z sinym jęzorem, ale jego „pani” mówiła że spoko, ten typ tak ma. A ja głupi myślałem że smyczka za ciasna…
Dla plebsu są robaki, trawa vege i synetyk mięso by Gates.
Prawdziwe mięso pozostanie TYLKO dla wybranych VIP.
Stąd biorą się „przypadki” wszelkich niby-wirusów wszystkiego, co żywe i w zakresie złapania i zjedzenia przez plebs.
Wybiją wszystko…. oprocz BIGcopro hodowli.