Z rozkładu jazdy zniknie linia nr 10. Pojawią się za to trolejbusy linii nr 150
14:32 02-09-2019
Wraz z początkiem października lubelska linia komunikacji miejskiej nr 10 zmieni się w 150. W sierpniu Zarząd Transportu Miejskiego w Lublinie otworzył dyskusję w której poprosił pasażerów o opinię w sprawie zmiany numeracji. Miało to związek z zastąpieniem autobusów obsługujących tą trasę przez trolejbusy. Jednocześnie zmianie uległa sama trasa, co wynikało z konieczności zapewnienia dostępu do ładowania baterii dla trolejbusów hybrydowych na przystanku końcowym na Węglinie, oraz przejazd bez wykorzystania napędu hybrydowego do końca trasy.
Od 5 sierpnia wiedzie z Węglina przez al. Kraśnicką, ul. Bohaterów Monte Cassino, Wileńską, Głęboką, Sowińskiego, Al. Racławickimi, Krakowskim Przedmieściem, ul. 3 Maja, al. Solidarności, Tysiąclecia, przez Plac Singera, ul. Lwowską, al. Andersa, ul. Mełgiewską do przystanku Mełgiewska WSEI. Z uwagi na elektryfikację linii musiała zostać ona przyporządkowana do numeracji trolejbusowej, czyli od 150 wzwyż. W ankiecie udział wzięło 737 osób. Większość, gdyż 43% ankietowanych opowiedziało się za numerem 150, 40% za pozostawieniem obecnego numeru, zaś 17% osób wskazało własne propozycje nowego numeru linii 10.
Jednak to nie koniec tego typu zmian w lubelskiej komunikacji miejskiej. To samo czeka linię nr 19, która również jest obsługiwana przez trolejbusy. W najbliższym czasie Zarząd Transportu Miejskiego zamierza ogłosić podobną ankietę.
(fot. Mikołaj Panasiuk/archiwum)
Miasto sie wyludnia, nawet studentów .mało bo niż, a autobusów coraz więcej chyba do wożenia powietrza, nie lepiej za to postawic biurowiec korpo dla absolwentów studiów??
Studentów akurat sporo, bo dziadowskich uczelni narobili – ale każdy student to teraz pan/pani z własnym autem.
W październiku znowu się zaludni a za dziewięć miesięcy…
trzeba było mu nadać numer sto pięćdziesiąt dziesięć, teraz się ludzie będą mylić 🙂
Oj tam, oj tam… rowerów Ci u nas dostatek :))
ZTM zabrał 10,54 z Gęsiej,a zamiast tego dał linię turystyczną do zwiedzenia połowy Lublina czyli 26.Teraz żeby dojechać na PKS trzeba jechać z przesiadkami.Kogo oni tam zatrudniają?Jak trzeba być tępym,żeby z takiego dużego osiedla zabrać autobusy?A w sobotę zdublowali linię 23,dzisiaj uruchomili linię Gaj.To nadaje się do Barei,nagrać komedię o tej niepotrzebnej instytucji.
Zgadzam się, zabrano mieszkańcom osiedla Świt jedyne w miarę sprawne połączenie z dentrum. 57 i 26 jadą bardzo naokoło a poza tym autobusy są jednak rzadziej.
26 i 57 odkąd pamiętam (a jestem po 30.) służyły do zwiedzania miasta. Trasy tych linii już dawno powinny być zmienione. Kilka lat temu potrafili zmienić trasę 17. Pomysł na komunikację w Lublinie jest prosty. Ale go nie zdradzę, bo za konsulting płaci się niemałe pieniądze.
Ta komunikacja nigdy nie będzie sensowna do puki rozkłady będą stadnie układane. 156 i 160 z Chodźki zawsze razem jedzie a później czekaj Tadku na sradku.