Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Z deptaka na Stare Miasto okrężną drogą. Brama Krakowska zostanie zamknięta

W przyszłym tygodniu, aby dostać się z deptaka na Stare Miasto i odwrotnie, trzeba będzie poruszać się okrężną drogą. Przejście przez Bramę Krakowską zostanie zamknięte.

W poniedziałek, 10 października, ruszą prace związane z wymianą instalacji odgromowej Bramy Krakowskiej. W związku z tym, ruch pieszych w tym miejscu zostanie całkowicie wstrzymany. Decyzję taką podjęto z uwagi na zapewnienie bezpieczeństwa osobom poruszającym się przez Bramę między deptakiem a Starym Miastem, a także konieczność rozkopania nawierzchni.

Inwestycję realizuje Muzeum Narodowe w Lublinie, jej celem jest przywrócenie sprawności instalacji. Jednak z uwagi, iż ma ona już swoje lata, niezbędna jest jej wymiana. Zakres prac obejmuje demontaż istniejącej instalacji odgromowej oraz wykonanie nowej instalacji odgromowej i uziemiającej. Do tego dochodzą prace brukarskie, niezbędne próby i pomiary nowej instalacji, a także wykonanie dokumentacji. Całość ma kosztować blisko 190 tys. zł.

Dojście na Stare Miasto z Placu Łokietka możliwe będzie przez ul. Olejną. Piesi w ten sposób poruszać się będą aż do soboty 15 października. Przy czym jest to data wstępna. Wszystko dlatego, że nad wykopami czuwać będą archeolodzy. W przypadku natrafienia na zabytkowe przedmioty, a w tej części miasta o to nietrudno, możliwe jest przedłużenie czasu zamknięcia Bramy Krakowskiej na czas wykonania oględzin.

(fot. lublin112.pl)

5 komentarzy

  1. Będzie złoty piorunochron za 190 tyś .

    • Biorąc pod uwagę to, jaki tam jest ruch pieszych, to pewnie trzeba wykonać nietypowy uziom z uwzględnieniem sterowania potencjałem żeby napięcie krokowe nie wybiło turystów. Za 500 zł tego na pewno nikt nie zaprojektuje. Do tego pewnie porządne materiały (nierdzewka lub miedź) żeby za 20 lat znowu nie wymieniać. Nad ziemią konserwator zażyczył sobie pewnie odpowiednich materiałów (najprawdopodobniej miedź). Trzeba rozebrać spory kawałek bruku, potem wykonać nową podbudowę i ułożyć go ponownie. Pensje pracowników, amortyzacja sprzętu, ZUSy, podatki, gwarancja na X lat i pewnie to 190k nie wyjdzie jakoś bardzo przestrzelone.

  2. Ło jejciu. Toż to tyle trzeba przejść. Nie po to tyle hoduję wancioł by teraz go tracić na jakieś wędrówki.

  3. Gdyby to była prywatna inwestycja, to koszt by się zamknął w 80 000.

  4. Najdroższy piorunochron w Lublinie…

Z kraju