Z archiwum lubelskiej policji. Ludzka głowa na drodze dojazdowej, walka łopatą o płot i przymusowy „striptiz”
13:05 21-07-2022
Część spraw, którymi zajmowała się lubelska policja przed laty jest podobna do tych, którymi się zajmuje nadal. Są jednak też takie, które przez lata gdzieś „znikły” z policyjnych kartotek. Chodzi tu oczywiście o pewną kategorię przestępstw, które niegdyś był „popularne”, a obecnie nie występują, lub nie występują już z takim nasileniem.
Sięgnęliśmy do archiwum wiadomości publikowanych przez Komendę Wojewódzką Policji w Lublinie i postanowiliśmy przybliżyć niektóre z nich. Jedne budzą grozę, inne zaś powodują, że na twarzy pojawia się uśmiech. Czym zajmowali się policjanci z lubelskiego garnizonu w 2003 r.? Oto kilka spraw z przeszłości.
Przymusowy striptiz
W kwietniu 2003 r. na ul. Fabrycznej w Kraśniku około godz. 0:30 do idącego 26-letniego mieszkańca Kraśnika, podeszło czterech sprawców. Mężczyźni go pobili, a następnie rozebrali do naga i… zabrali ubranie. Poszkodowany mężczyzna doznał otarć naskórka i po obserwacji został zwolniony ze szpitala. Sprawę pobicia prowadzili policjanci z Kraśnika.
Walka o płot
W marcu tego samego roku doszło do istnej walki o płot w miejscowości Krzemień w powiecie janowskim. Wszystko zaczęło się od sąsiedzkiej kłótni o budowę płotu.
W trakcie sprzeczki 81-letni mężczyzna uderzył swoją 47-letnią sąsiadkę łopatą w głowę. Kobieta została przewieziona do szpitala. Na szczęście obrażenia okazały się niegroźne i po opatrzeniu została zwolniona. Czynności w tej nietypowej sprawie prowadzili janowscy policjanci.
Makabryczne odkrycie na drodze
W lutym 2003 r. jedna z mieszkanek Kraśnika zauważyła na drodze dojazdowej do posesji dziwny przedmiot. Co więcej wokół niego zgromadziło się stado psów i wron. Po przyjrzeniu się bryle z bliska kobieta z przerażeniem stwierdziła, ze jest to ludzka głowa.
Powiadomieni policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Przy użyciu psa służbowego szkolonego w odnajdywaniu ludzki zwłok podjęte zostały działania penetracyjne, jednak bez skutku. Policjanci prowadzili czynności zmierzające do ustalenia wszystkich okoliczności w tej sprawie.
Erotyczny włamywacz
W maju 2003 r. policjanci z I komisariatu po bezpośrednim pościgu zatrzymali 24-letniego sprawcę włamania do kiosku. Mężczyzna po wybiciu szyby skradł czasopisma erotyczne, które odrzucił podczas ucieczki. Zatrzymanym okazał się mieszkaniec Lublina. Właściciel wycenił straty wówczas na kwotę 600 zł.
(fot. pixabay.com)
Jak widać i „wprzódy” Polak tak samo potrafił, jak i teraz potrafi. 😆
Hehe, fajna inicjatywa redakcjo.?
I jak skończyła się sprawa z głową? Wykryto sprawcę?
Nie, przerobiono na piłkę do gry „w nogę” 😆
Sezon ogórkowy w pełni.
Super sprawa, czekam na więcej takich ciekawostek 🙂
Najciekawsza ta głowa na drodze XD
Redakcjo jako dostać się do archiwum wiadomości publikowanych przez Komendę Wojewódzką Policji w Lublinie? Czy jest to źródło publiczne?
To pytanie to na poważnie?
Taki kryminalny czwartek? Bardzo fajny pomysł. A byłby fajniejszy, gdyby historie opisane były bardziej szczegółowo wraz z rozwiązaniem sprawy lub informacją, że niewyjaśniona i przeniesiona do archiwum. Redakcjo, proszę, nie poprzestańcie na takich suchych wzmiankach, nie zmarnujcie pomysłu.
WYGLĄDA TO NA ZRZYNANIE ARTYKUŁÓW ZE STRONY LUBELSKIEJ MILICJI
Przecież nikt tego sam nie wymyśla, tylko powstało na podstawie informacji z policji…tak jak to zostało ujęcie w tekście…