Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Wystawa plenerowa o kardynale Stefanie Wyszyńskim. Jeszcze możesz ją obejrzeć przy siedzibie IPN (zdjęcia)

Biuro Edukacji Narodowej Instytutu Pamięci Narodowej udostępnia biograficzną wystawę elementarną poświęconą Prymasowi Tysiąclecia Kardynałowi Stefanowi Wyszyńskiemu. Zlokalizowana jest ona na płocie od ul. Stanisława Staszica, okalającym siedzibę Oddziałowego Archiwum IPN w Lublinie przy ul. Szewskiej 2.

Stefan Wyszyński znalazł się wśród patronów 2021 roku, którzy wybrani zostali uchwałami obydwu Izb Parlamentu. Ekspozycja zbiegła się w czasie z niedawną beatyfikacją tego dawnego biskupa ordynariusza diecezji lubelskiej, a późniejszego arcybiskupa metropolity warszawsko-gnieźnieńskiego, prymasa Polski i kardynała oraz kawalera Orderu Orła Białego.

Poszczególne panele wystawy dokumentują kolejno: lata młodzieńcze Stefana Wyszyńskiego, jego kapłaństwo, okres II wojny światowej wraz z posługą w Zakładzie dla niewidomych w podwarszawskich Laskach (gdzie współpracował z inną beatyfikowaną tego samego dnia franciszkanką Elżbietą Różą Czacką), następnie zobrazowany jest początek drogi beatyfikowanego na czele polskiego Kościoła, jego słynne „Non possumus”, „Śluby Jasnogórskie”, „Wielka Nowenna”, aż po Millenium Chrztu Polski, relacje z kardynałem Karolem Wojtyłą i papieżem Janem Pawłem II. W podsumowaniu są panele poświęcone „Per Mariam Soli Deo”, kardynałowi Stefanowi Wyszyńskiego jako mężowi stanu, jego pośmiertnemu pożegnaniu i Prymasowi Tysiąclecia oraz Instytutowi Prymasowskiemu.

Mottem przewodnim ekspozycji są słowa pochodzące z testamentu warszawskiego prymasa Polski:

W stosunku do mojej Ojczyzny zachowuję pełną cześć i miłość. Uważałem sobie za obowiązek bronić jej kultury chrześcijańskiej przed złudzeniami internacjonalizmu, jej zdrowia moralnego i całości granic., na ile to leżało w mojej mocy.

Autorem wystawy jest Artur Kolęda, a koncepcję graficzną serii sporządziła Paulina Żak. Składu dokonał Szymon Węglowski, zaś koloryzacją zdjęć zajął się Mikołaj Kaczmarek.

(fot. tekst Leszek Mikrut)

3 komentarze

  1. Surowa generacja! Granice jeszcze w miarę w kupie, ale to zdrowie moralne… Szczególnie młodych dziewcząt… Ja nie wiem, czy jeśli już któraś decyduje się na ślub, to bierze go jako dziewica?

  2. Następny obłąkany halucynacje i omamy.

  3. zwykły szpieg i agent obcego państwa zwanego Watykan a że wtedy czasy były inne to teraz trzeba to wreszcie prostować i pokazać prawdziwe oblicze i nie rozumiem tego brnięcia w ciemność na siłę … obudźcie się !!!

Z kraju