Wypadek szybowca. Pilot zdecydował się na awaryjne lądowanie, maszyna rozbiła się o drzewa (zdjęcia)
20:57 15-07-2022

Do zdarzenia doszło w piątek po godzinie 16 w miejscowości Rapy Dylańskie w gminie Biłgoraj. Rozbił się tam szybowiec. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
Jak nam przekazano, ze wstępnych ustaleń wynika, iż pilot szybowca „Junior” latając nad okolicą, z powodu braku prądów wznoszących, był zmuszony awaryjnie lądować. Z uwagi, iż znajdował się nad dużym kompleksem leśnym, wybrał teren położonej wśród lasów biłgorajskich miejscowości, a dokładnie jedno z pól.
Udało mu się wylądować, jednak nie był w stanie zatrzymać maszyny, na skutek czego uderzyła ona w drzewo. Na szczęście mężczyzna wyszedł o własnych siłach z kabiny, co więcej, samodzielnie wezwał też pomoc. Nie doznał poważniejszych obrażeń ciała.
Obecnie dokładne okoliczności zdarzenia ustalają policjanci oraz przedstawiciele Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych.
(fot. KP PSP Biłgoraj)
Oferowane systemy ratunkowe które przeznaczone są dla ultralekkich konstrukcji lotniczych takich jak samoloty ULL, szybowce i motolotnie.
W ofercie są zestawy: Magnum 300, Magnum 450, Magnum 450 Speed, Magnum 450 Highspeed, Magnum 600, Magnum 1000 oraz Magnum 1500. Popularny model Magnum 450 posiada dwie odmiany: Speed i Highspeed są dostępne w wersji Soft Pack (opakowanie miękkie) projektowanej do użytku w zamkniętych kabinach samolotów.
Wszystkie zestawy wyzwalane są za pomocą naboju pirotechnicznego.
Zaletą tych zestawów jest znakomita jakość oferowanego BRS-u, niska waga, prostota montażu oraz świetne parametry użytkowe.
A uwzględniając wartość ludzkiego życia, cena 15-20 tys. dolarów to jest nic.
Ale głupoty gadasz o jakimś systemie chamowania
System ratunkowy zawsze pilot szybowca ma na plecach. W tym przypadku wszystko było sprawne i pilot nawet nie musiał go używać. Po przez warunki pogodowe (utrata noszenia) zmuszony był posadzić szybowiec na ziemi. To zupełnie naturale. Problem jest jednak taki że ta sytuacja zastała go nad środkiem dużego lasu i nie miał szans na wybór lepszego miejsca. Samo lądowanie prawdopodobnie było raczej poprawne. Lądował na małej polanie i nie starczyło mu miejsca żeby na ziemi wyhamować po przyziemnieniu.
Instrumencie pana Jankiela… nikt tu nie mówi o poprawności lądowania, chodzi o ten brak miejsca, a taki system to nic innego jak spadochron o odpowiednich rozmiarach w stosunku do wagi „latadła”.
W tych warunkach umożliwiłby pionowe lądowanie na małym terenie (i bez szkód).
Może Kaśkę dosiadałeś , ale nie szybowiec.
Ciekawe, czy wyżej omawiany szybowiec miał taki system i czy posiadanie go jest obowiązkowe (choć przyznaję, że drogie).