W niedzielę po południu na al. Unii Lubelskiej doszło do zderzenia dwóch pojazdów osobowych. Są utrudnienia w ruchu na pasach w kierunku ul. Zamojskiej.
Dlaczego nie jest podany wiem kierowców? Jeden na pewno 18, a drugi 20 lat. Bo tylko młodzi kierowcy są tak niedoświadczeni żeby spowodować wypadek. Prawda komentatorzy?
Polois
Nie no amerykański taki solidny. A skoda fabia mu sieczkę z tyłu zrobiła. Hehehehe
Kuba
Niech zgadnę – ten ze Stratusa lusterka miał dla ozdoby i zmienił pas tuż przed nadjeżdżającą Śkodą?
Tomek
Nie zgaduj mistrzuniu… albo aplikuj do drogówki – sprawdzisz się w akcji.
ja
Ten Kuba to taki ekspercik i fachowiec od bmw, zawsze najmadrzejsze komentarze pisze 😀
Kasia
Jechałam tamtędy przed i po wypadku. Samochód stał na środkowym pasie, a trójkąt stał na tylnej klapie. Czterech panów stało na pasie zieleni z rączkami w kieszeni. Mogli zepchnąć chociaż swoje auto na pobocze, albo postawić trójkąt wcześniej , może by się nic nie stało. Mam nadzieję że tym którzy stukneli nic się nie stało. A co Panowie z pobocza powinni dostać mandat bo to ich wina, żałuję że nie zatrzymałam się i sama im tego trójkąta nie przestawiłam.
koala
Mówi ci coś taki artykuł że nie wolno ruszać pojazdów jeżeli są osoby poszkodowane?
Co ślepocie po małym trójkąciku skoro nie jest w stanie dostrzec stojącego na pasie samochodu?
Yaneck
Ja to zrozumiałem tak, że stratus się zepsuł i goście go zostawili na środkowym pasie, a sami stali na trawie i w tym czasie ktoś zaparkował temu stratusowi w kufer – czyli gdyby ustawili trójkąt sporo wcześniej lub od razu zepchnęli autko, to by nie doszło do wypadku.
Kier
Co nie zmienia faktu, że kierowca Skody powinien zauważyć, że zbliża się do stojącego pojazdu i ominąć przeszkodę, a nie w nią wjeżdżać.
Yaneck
Teoretycznie tak, praktycznie – wyobraź sobie sytuację: jedziesz za innym samochodem, czyli nie za bardzo widzisz co jest przed nim, jedziesz 70 – tyle tam można i ten samochód przed Tobą zmienia pas tuz przed tą stojącą przeszkodą, a pas obok Ciebie jest zajęty…
Dlatego właśnie trójkąt powinien być umieszczony w pewnej odległości – wtedy ewentualnie w takiej sytuacji wjedziesz w trójkąt, ale zdołasz zatrzymać się przed uszkodzonym autem.
Gołąb
No to wystarczy nie wisieć na zderzaku poprzedzającego samochodu. Zachowanie bezpiecznych odległości między pojazdami to coś czego polscy furmani (bo na pewno nie kierowcy) nie są w stanie zrozumieć. Podobnie jak z wyprzedzaniem i omijaniem na przejściach dla pieszych.
roman
Nie o to, Nie o to …
Ja
To Ty też nie komentuj bo z urwanym kołem ciężko by było zepchnąć samochód na pobocze, chyba że byś za przód złapała i za lawete robiła. Było oznaczone? Było, bo też jechałam tamtędy i jakoś widziałam że trzeba ich ominąć.
haha
w przepisach jest podane ile metrów za pojazdem należy ustawić trójkąt.
……no ale jak się przepisów nie zna a na chipsach nie było napisane ile to cóż.
Kuba
W zabudowanym zaraz za pojazdem albo bezpośrednio na nim. Lay’s czy Polskie Ziemniaczki?
AdvoKat
Co nie zwalnia z myślenia, że na takiej drodze szybkiego ruchu, gdzie jest podwyższenie prędkości, powinno zastosować się zasadę z art. 50 2)a. Jakby te 20-30m od pojazdu postawili trójką, to może by korona z głowy nie spadła.
Kuba
@AdvoKat
Ale to było jakieś 200 m za skrzyżowaniem z wyjazdówką z Tarasów.
Ile trzeba za3.14erdalać (a raczej ile się trzeba taką padliną jak ta Śkoda rozpędzać), żeby tak spektakularnego dzwona „wyhaczyć”?
Co on? Ślepy? W telefon patrzył? Czy siedział komuś na zderzaku a ten postanowił skorzystać z okazji i mu nauczkę dać?
Tam (na Unii Lubelskiej) mimo dozwolonych 70km/h są dwa przejścia dla pieszych bez sygnalizacji, do tego wyjazd spod Targu i parking na prawym pasie od targu po Stolarską.
Trzeba diablo uważać, a nie myśleć o niebieskich migdałach.
Yaneck
Dokładnie – jak się nie zna na przepisach – to się takie głupoty wypisuje.
Podaj mi proszę numer artykułu kodeksu drogowego, który podaje ile metrów za pojazdem należy ustawić trójkąt w obszarze zabudowanym…
Kuba
Art. 50.
1. Kierujący pojazdem jest obowiązany sygnalizować postój pojazdu silnikowego lub przyczepy z powodu uszkodzenia lub wypadku:
(blabla bla)
2) na pozostałych drogach:
(bla blablabla)
b) na obszarze zabudowanym – przez włączenie świateł awaryjnych, a jeżeli pojazd nie jest w nie wyposażony, należy włączyć światła pozycyjne i umieścić ostrzegawczy trójkąt odblaskowy za pojazdem lub na nim, na wysokości nie większej niż 1 m.
Z ciebie taki kierowca jak z kociej piczki gwizdek widzę.
Gołąb
Ja też jechałem tamtędy i trójkąt był ustawiony na jezdni, kilkanaście metrów przed samochodem. Nie miałem żadnego problemu ze zmianą pasa i ominięciem pojazdu.
Nomad
Wg przepisów trójkąt w terenie zabudowanym umieszczamy na pojeździ lub bezpośrednio za nim na wysokości nie większej niż 1m. Co oznacza, że całkowitą winę za to zdarzenie ponosi kierowca Skody. Można dyskutować czy ten przepis jest ok ale tak to wygląda na chwilę obecną.
Tajfun
Skoro pani jechala przed i po to mogla pani zobaczyc ze kolo zostalo urwane przed wypadkiem i dlatego stali we 4 na podoczu
pawel
przecież to jest Chrystel stratus
redakcja
Na tylnej klapie napis DODGE…
roman
Chryste, jaki chrystel
Yogi
Ot i dwa frendzle się puknęły
Polois
Kilka nazw miał. Tak jak Chrysler Voyager =dodge xx = pontiac xx. Tak czy inaczej każdy z nich to kupa złomu.
Eta
W skodzie pewnie za kierownicą dziadek z RODOS z denkami od pryty na oczach.
Nomad
A nie jest tak, że trójkąt powinien być 50m przed uszkodzonym pojazdem a nie na klapie od bagażnika? Przecież np w nocy na trasie tak postawiony trójkąt może życie uratować.
myśliciel
No i przez głupotę 4 bezmózgowców od trójkąta stojących na poboczu z łapami w kieszeni ktoś ma problemy. Czterech chłopa to samochód nawet bez koła można zepchnąć na bezpieczne miejsce. A i jeszcze zakupy się wysypały…. !!!
uwaga wiocha atakuje miasto woj..!!!!
Dlaczego nie jest podany wiem kierowców? Jeden na pewno 18, a drugi 20 lat. Bo tylko młodzi kierowcy są tak niedoświadczeni żeby spowodować wypadek. Prawda komentatorzy?
Nie no amerykański taki solidny. A skoda fabia mu sieczkę z tyłu zrobiła. Hehehehe
Niech zgadnę – ten ze Stratusa lusterka miał dla ozdoby i zmienił pas tuż przed nadjeżdżającą Śkodą?
Nie zgaduj mistrzuniu… albo aplikuj do drogówki – sprawdzisz się w akcji.
Ten Kuba to taki ekspercik i fachowiec od bmw, zawsze najmadrzejsze komentarze pisze 😀
Jechałam tamtędy przed i po wypadku. Samochód stał na środkowym pasie, a trójkąt stał na tylnej klapie. Czterech panów stało na pasie zieleni z rączkami w kieszeni. Mogli zepchnąć chociaż swoje auto na pobocze, albo postawić trójkąt wcześniej , może by się nic nie stało. Mam nadzieję że tym którzy stukneli nic się nie stało. A co Panowie z pobocza powinni dostać mandat bo to ich wina, żałuję że nie zatrzymałam się i sama im tego trójkąta nie przestawiłam.
Mówi ci coś taki artykuł że nie wolno ruszać pojazdów jeżeli są osoby poszkodowane?
Co ślepocie po małym trójkąciku skoro nie jest w stanie dostrzec stojącego na pasie samochodu?
Ja to zrozumiałem tak, że stratus się zepsuł i goście go zostawili na środkowym pasie, a sami stali na trawie i w tym czasie ktoś zaparkował temu stratusowi w kufer – czyli gdyby ustawili trójkąt sporo wcześniej lub od razu zepchnęli autko, to by nie doszło do wypadku.
Co nie zmienia faktu, że kierowca Skody powinien zauważyć, że zbliża się do stojącego pojazdu i ominąć przeszkodę, a nie w nią wjeżdżać.
Teoretycznie tak, praktycznie – wyobraź sobie sytuację: jedziesz za innym samochodem, czyli nie za bardzo widzisz co jest przed nim, jedziesz 70 – tyle tam można i ten samochód przed Tobą zmienia pas tuz przed tą stojącą przeszkodą, a pas obok Ciebie jest zajęty…
Dlatego właśnie trójkąt powinien być umieszczony w pewnej odległości – wtedy ewentualnie w takiej sytuacji wjedziesz w trójkąt, ale zdołasz zatrzymać się przed uszkodzonym autem.
No to wystarczy nie wisieć na zderzaku poprzedzającego samochodu. Zachowanie bezpiecznych odległości między pojazdami to coś czego polscy furmani (bo na pewno nie kierowcy) nie są w stanie zrozumieć. Podobnie jak z wyprzedzaniem i omijaniem na przejściach dla pieszych.
Nie o to, Nie o to …
To Ty też nie komentuj bo z urwanym kołem ciężko by było zepchnąć samochód na pobocze, chyba że byś za przód złapała i za lawete robiła. Było oznaczone? Było, bo też jechałam tamtędy i jakoś widziałam że trzeba ich ominąć.
w przepisach jest podane ile metrów za pojazdem należy ustawić trójkąt.
……no ale jak się przepisów nie zna a na chipsach nie było napisane ile to cóż.
W zabudowanym zaraz za pojazdem albo bezpośrednio na nim. Lay’s czy Polskie Ziemniaczki?
Co nie zwalnia z myślenia, że na takiej drodze szybkiego ruchu, gdzie jest podwyższenie prędkości, powinno zastosować się zasadę z art. 50 2)a. Jakby te 20-30m od pojazdu postawili trójką, to może by korona z głowy nie spadła.
@AdvoKat
Ale to było jakieś 200 m za skrzyżowaniem z wyjazdówką z Tarasów.
Ile trzeba za3.14erdalać (a raczej ile się trzeba taką padliną jak ta Śkoda rozpędzać), żeby tak spektakularnego dzwona „wyhaczyć”?
Co on? Ślepy? W telefon patrzył? Czy siedział komuś na zderzaku a ten postanowił skorzystać z okazji i mu nauczkę dać?
Tam (na Unii Lubelskiej) mimo dozwolonych 70km/h są dwa przejścia dla pieszych bez sygnalizacji, do tego wyjazd spod Targu i parking na prawym pasie od targu po Stolarską.
Trzeba diablo uważać, a nie myśleć o niebieskich migdałach.
Dokładnie – jak się nie zna na przepisach – to się takie głupoty wypisuje.
Podaj mi proszę numer artykułu kodeksu drogowego, który podaje ile metrów za pojazdem należy ustawić trójkąt w obszarze zabudowanym…
Art. 50.
1. Kierujący pojazdem jest obowiązany sygnalizować postój pojazdu silnikowego lub przyczepy z powodu uszkodzenia lub wypadku:
(blabla bla)
2) na pozostałych drogach:
(bla blablabla)
b) na obszarze zabudowanym – przez włączenie świateł awaryjnych, a jeżeli pojazd nie jest w nie wyposażony, należy włączyć światła pozycyjne i umieścić ostrzegawczy trójkąt odblaskowy za pojazdem lub na nim, na wysokości nie większej niż 1 m.
Z ciebie taki kierowca jak z kociej piczki gwizdek widzę.
Ja też jechałem tamtędy i trójkąt był ustawiony na jezdni, kilkanaście metrów przed samochodem. Nie miałem żadnego problemu ze zmianą pasa i ominięciem pojazdu.
Wg przepisów trójkąt w terenie zabudowanym umieszczamy na pojeździ lub bezpośrednio za nim na wysokości nie większej niż 1m. Co oznacza, że całkowitą winę za to zdarzenie ponosi kierowca Skody. Można dyskutować czy ten przepis jest ok ale tak to wygląda na chwilę obecną.
Skoro pani jechala przed i po to mogla pani zobaczyc ze kolo zostalo urwane przed wypadkiem i dlatego stali we 4 na podoczu
przecież to jest Chrystel stratus
Na tylnej klapie napis DODGE…
Chryste, jaki chrystel
Ot i dwa frendzle się puknęły
Kilka nazw miał. Tak jak Chrysler Voyager =dodge xx = pontiac xx. Tak czy inaczej każdy z nich to kupa złomu.
W skodzie pewnie za kierownicą dziadek z RODOS z denkami od pryty na oczach.
A nie jest tak, że trójkąt powinien być 50m przed uszkodzonym pojazdem a nie na klapie od bagażnika? Przecież np w nocy na trasie tak postawiony trójkąt może życie uratować.
No i przez głupotę 4 bezmózgowców od trójkąta stojących na poboczu z łapami w kieszeni ktoś ma problemy. Czterech chłopa to samochód nawet bez koła można zepchnąć na bezpieczne miejsce. A i jeszcze zakupy się wysypały…. !!!
https://www.youtube.com/watch?v=1uxMeuGViMM