Niedziela, 28 kwietnia 202428/04/2024
690 680 960
690 680 960

Wjechał hulajnogą na drogę dla rowerów, został potrącony przez renaulta. Trafił do szpitala (zdjęcia)

Jadący hulajnogą mężczyzna został potrącony przez samochód osobowy. Ponieważ poruszał się drogą dla rowerów, został uznany za sprawcę zdarzenia. Zgodnie z przepisami, nie wolno pieszym poruszać się drogami dla cyklistów.

33 komentarze

  1. Hulajnoga na drodze dla rowerów, karać takich pajaców.

  2. Kompletna bzdura.
    Kierująca wyjeżdżająca z drogi podporządkowanej (Bernardyńskiej) winna ustąpić pierwszeństwa wszystkim uczestnikom poruszającym się drogą z pierwszeństwem (nawet jeżeli poruszają się oni w sposób nieprawidłowy, tj. jadą prąd, lub wyprzedzaj na skrzyżowaniu).
    To tak jakby np. na drodze osiedlowej, do 3,5t nie ustąpić ciężarówce, bo ciężarówki nie mogą tamtędy jeździć.

    „nie mogą chodzić drogami przeznaczonymi dla rowerzystów” – a ciężarówki nie mogą poruszać się niektórymi drogami, albo to tak jakby nie ustąpić pojazdowi z przepalona żarówką – gdyż niesprawnym pojazdem nie można się poruszać.

    Bardzo rzadko nie zgadzam się z policjantami, ale tutaj wg mnie się oni pomylili w ocenie winnego tego zdarzenia.

  3. Kto byłby winny zdarzenia, w którym kierujący samochodem poruszałby się drogą z pierwszeństwem (ale jechał po buspasie) i zderzył z wyjeżdżającym z drogi podporządkowanej?
    „nie można prywatnym samochodem jechać po buspasie” więc taki kierujący powinien zostać uznany winnym nawet jeżeli ktoś wjechałby na czerwonym z drogi poprzecznej

    • Zamknij sie już Franiu, i tak nikt nie czyta juz twoich wypocin.

    • Prywatnym akurat można jechać po buspasie. Trzeba jednak wykonywać kurs zgodnie z ważnym rozkładem jazdy. W Lublinie te przepisy nie obowiązują bo wszyscy jeżdżą i nikt nie karze za to.

  4. Czyli jak Ktoś na elektrycznej hulajnodze, poruszający się po chodniku wjedzie w pieszego to będzie to zderzenie pieszego z pieszym? Paranoja

  5. Kierujący hulajnogą jadąc po DDR traktowany jest jak pieszy, jadąc po chodniku traktowany jest jak pojazd. Brawo polskie prawo z tektury

    • Bo tak po prawdzie, to jest on motorowerzystą.
      Przynajmniej dopóki nie zostanie ustalona definicja UTO.

    • Sama nazwa „Kierujący hulajnogą” wskazuje na to, że pieszym nie jest, no ale cóż, skoro takich ekspertów naród dopuszcza do władzy to niech teraz naród cierpi i płaci. Eksperci od wszystkiego, a najbardziej od kradzieży, afer i kłamstw.
      Hulajnogą po przejściu, no brawo.

      • Problem jest w tym, że te hulajnogi jeszcze nie istnieją w polskim prawie.
        Dopiero biegli sądowi tworzą opinie, ale tylko dla sądu, na potrzeby konkretnych spraw.

      • Nazwa hulajnoga wskazuje na to że ktoś może hulać nogą i nie koniecznie musi mieć do tego deskę i kółka.

      • To według ciebie Jak kierujesz albo prowadzisz wózek w sklepie to też jesteś kierowcą? Czy nadal pieszym? Albo wózek z dzieckiem to pojazd skoro trzeba nim kierować?

  6. A to ciekawe. Jak facet jechał pod prąd drogą główną i doszło do kolizji, to winnym został kierowca który wyjechał z podporządkowanej. A tamten dostał tylko mandat. Argumentacja : każdemu na drodze z pierwszeństwem trzeba ustąpić.
    Nawet dla mnie, którego denerwuje bajzel z tymi hulajnogami tutaj coś jest nie tak.

    • To jest normalne, bo sprawca kolizji zazwyczaj jest jeden. A to że obaj popełnili wykroczenie, to też dość częsty przypadek.

  7. może w końcu nauczą się jeździć

  8. Teraz będzie ” hulał ” bez nogi – miejmy nadzieję !!! Szkoda, że „jaj” mu nie odcięło.
    Jaki *** myśli, że ma szanse w „pojedynku” z autem. Tego nie wiem. Trzy razy bym stanął, rozejrzał sie zanim bym wjechał… pod samochód .

  9. i bardzo dobrze! ci na hulajnogach to nowa plaga, jeszcze gorsza od rowerzystów!

  10. Durnie w komentarzach nie rozumieją, że ta pipa na hulajnodze traktowana jest jako pieszy, więc wyobraźcie sobie, że gdyby pieszy najpierw biegł przez przejście dla pieszych, i na środku ulicy skręcił na drogę dla rowerów pocisnął w dół to byłoby to wtargnięcie i oczywiście tak samo uznany za winnego kolizji.

Z kraju