Wjechał na czerwonym świetle,o mało nie zderzył się z radiowozem. Kierowca był nietrzeźwy
20:41 07-07-2017
Do zdarzenia doszło w piątek o godzinie 18:30 na skrzyżowaniu ul. Mełgiewskiej, Graffa i Turystycznej w Lublinie. Na rondo zaczęło wjeżdżać kilka pojazdów, w tym nieoznakowany radiowóz lubelskiej drogówki. W pewnym momencie kierowcy dostrzegli, iż prosto na nich jedzie ford, którego kierowca wjechał na czerwonym świetle.
Doskonały refleks kierowców i gwałtowne hamowanie sprawiło, że nie doszło do wypadku. Funkcjonariusze zareagowali natychmiast i po chwili zatrzymali stwarzającego zagrożenie dla innych kierowcę.
Niebawem okazało się, dlaczego mężczyzna nie zwracał uwagi na sygnalizację świetlną. Badanie alkomatem wykazało, że miał on blisko 0,8 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna został przewieziony na komisariat, jego auto trafiło zaś na policyjny parking.
Za kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności, utrata prawa jazdy a także wysoka grzywna.
(fot. nadesłane)
2017-07-07 20:34:20
Cienkie kiszki i siny ryj . Dobrze że policja była na miejscu .
Powyższy news, jak i kilkanaście podobnych tylko z ostatniego tygodnia, dowodzi jednoznacznie, że twierdzenie, jakoby pijani kierowcy byli poważnym zagrożeniem na polskich drogach to lewacka propaganda. Stanowią oni przecież zupełny margines, a jak już nawet jakiś się trafi, to jedzie ostrożniej i bezpieczniej niż kierowca trzeźwy, bo boi się, że może zostać zatrzymany.
Ty przestań chlać berbeluchę bo pierniczysz jak potłuczony, Przeczytaj coś spłodził jak wytrzezwiejesz.
Zakaz prowadzenia przez kilka dobrych lat, kara finansowa taka żeby ledwie wiązał koniec z końcem i napietnowanie społeczne. To tak na początek ;-). Sam kilka dni temu zatrzymałem się obok ADI stojącego dziwnie na chodniku z przodem w rowie , zapytałem czy w czymś pomóc a tu z pyska odór mało szlachetnego trunku. Zadzwoniłem, powiadomiłem i bingo. 0,9mg/l dla niezorientowanych tj. 1,8 promila. Tempić dziadostwo.
Czekamy na filmik 😀
Aaron Fleischman miał na myśli ,że skoro 20% pijanych kierowców powoduje wypadki to 80% powodują trzeżwi
cyfry oczywiście orientacyjne ale chyba coś koło tego
Po alkoholu się nie prowadzi…a dla tych, którzy tego nie rozumieją jest takie urządzenie jak blokada alkoholowa Interlock Lion to urządzenie, które uniemożliwi kierowcy uruchomienie auta jeśli kierowca jest nietrzeźwy. Wiele samochodów firmowych ma takie blokady jako zabezpieczenie przed nieodpowiedzialnymi=nietrzeźwymi kierowcami w firmie.