Weszły do mieszkania pod pretekstem kontroli jakości wody. Ukradły 3 tys. złotych
20:08 09-09-2020
W miniony poniedziałek policjanci z Włodawy przyjęli zgłoszenie o kradzieży pieniędzy w jednym z mieszkań na terenie miasta. Policjanci ustalili, że do mieszkania włodawianki zapukała kobieta podająca się za pracownicę spółdzielni.
Z relacji pokrzywdzonej wynikało, że „pracownica” chciała sprawdzić jakość wody. Podczas gdy chodziła po mieszkaniu starszej kobiety prosząc o spuszczanie wody z kranu w kolejnych pomieszczeniach, w międzyczasie weszła jej koleżanka. Po ich wizycie kobieta zorientowała się, że skradziono jej 3000 zł.
Włodawscy policjanci poszukują złodziejek. Apelujemy do wszystkich osób, które posiadają jakiekolwiek informacje w tej sprawie, widziały te kobiety lub również przyjmowały je swoich domach o kontakt z włodawską policją. Można kontaktować się osobiście lub telefonicznie dzwoniąc pod numery: 47 813 22 23 (Wydział Kryminalny) lub 47 813 22 09 (dyżurny komendy).
Obie kobiety posiadały ciemną karnację i były najprawdopodobniej narodowości romskiej. Pierwsza z nich była wieku około 40 lat, ubrana w siwy żakiet i czapkę na głowie, a na twarzy miała maseczkę koloru niebieskiego jednorazowego użytku. Druga z kobiet była w wieku około 30 lat, miała czarne długie włosy i ciemne ubranie.
(fot. zwiedzajlubelskie.pl)
Każdy normalny wie że szare szyje nigdy nie pracują a więc ,,no i fajnie”.
Ja też chciałbym aby mnie takie oszustki odwiedziły. Trochę bym sobie z nimi porozmawiał. Może bym im wytłumaczył że nie wolno kraść. A jak rozmowa by się układała to poczęstował bym je jakimś ciastkiem.
A ja se myślę (co każdemu sie może zdarzyć), że owa poczciwa naiwniaczka, ma za dużą emeryturę, rentę, pensję (niepotrzebne skreślić) i nie dba o to co jej zostało po ostatnich opłatach i zakupach trzymając to na ludzkich, złych oczach, na wierzchu… zamiast schować do bieliźniarki, skarpety, czy pod poduszkę (niepotrzebne skreślić).
A wodę to chyba ma niezbyt dobrą, skoro tak chętnie „inspektorkę” wpuściła? 🙂