Wtorek, 23 kwietnia 202423/04/2024
690 680 960
690 680 960

Wczorajszy pożar domu nie był przypadkowy. 60-latek chciał spalić swoją partnerkę (zdjęcia)

Oblał wnętrze domu, w którym spała jego konkubina łatwopalną substancją, odkręcił gaz a następnie wszystko podpalił. Poparzona kobieta trafiła do szpitala, mężczyzna zaś do policyjnej celi.

Ustalone zostały już pierwsze okoliczności wczorajszego pożaru domu jednorodzinnego w miejscowości Skrzyniec w gminie Bełżyce. Jak już informowaliśmy, ogień został zauważony w czwartek około godziny 6 rano. Od razu powiadomione zostały służby ratunkowe. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.

W momencie przyjazdu strażaków płomienie wydobywały się już z okien budynku. Natychmiast przystąpiono do akcji gaśniczej, jednocześnie strażacy wyposażeni w aparaty ochrony dróg oddechowych rozpoczęli przeszukiwanie pomieszczeń. W pożarze ranna została kobieta w wieku 61 lat, której pomocy udzielili ratownicy medyczni. Następnie została ona przetransportowana do szpitala. W wyniku pożaru całkowitemu zniszczeniu uległo wnętrze budynku.

Po ugaszeniu ognia do działań przystąpili policjanci. Jak ustalili funkcjonariusze, mieszkający tam 60-latek odkręcił butlę z gazem oraz polał wnętrze budynku mieszkania łatwopalną substancją, a następnie podpalił. W jednym z pokoi spała konkubina mężczyzny. Mężczyzna próbował popełnić samobójstwo, jednak został zatrzymany przez policjantów z Bełżyc. Badanie alkomatem wykazało, że miał promil alkoholu w organizmie.

Czynności w tej sprawie nadzorowane są teraz przez prokuraturę. 60-latek noc spędził w policyjnej celi. Do tej pory mężczyzna nie był notowany przez policję, funkcjonariusze nie zanotowali również żadnych interwencji pod tym adresem. Dzisiaj zostanie on doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Opolu Lubelskim, gdzie usłyszy zarzuty. Za usiłowanie zabójstwa grozić mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Wczorajszy pożar domu nie był przypadkowy. 60-latek chciał spalić swoją partnerkę (zdjęcia)

Wczorajszy pożar domu nie był przypadkowy. 60-latek chciał spalić swoją partnerkę (zdjęcia)

Wczorajszy pożar domu nie był przypadkowy. 60-latek chciał spalić swoją partnerkę (zdjęcia)

Wczorajszy pożar domu nie był przypadkowy. 60-latek chciał spalić swoją partnerkę (zdjęcia)

Wczorajszy pożar domu nie był przypadkowy. 60-latek chciał spalić swoją partnerkę (zdjęcia)

Wczorajszy pożar domu nie był przypadkowy. 60-latek chciał spalić swoją partnerkę (zdjęcia)

(zdjęcia: st. kpt. Dariusz Pruszkowski, policja)

10 komentarzy

  1. I po cholerę go ratowali? Sam sprawę poprawnie chciał załatwić i oszczędzić problemów i wydatków.

  2. Dożywocia za to nie dostanie ale darmowe utrzymanie przez kilka lat. Po wyjściu emeryturę i będzie miał spokój.

  3. po wyjściu na wolność to kraju nie pozna..jaka to reforma będzie po dobrej zmianie 😉

  4. Widzisz po co ci była konkubina ?? Teraz będzie się gziła na całego .

  5. miłego pobytu w kryminale , dobrze sie zajmą domowym ninja pod celą , bedzie żałował ale bedzie za pózno

  6. Dokładnie ! Bardzo fajny domek do modernizacji.

  7. Takich psycholi powinno się natychmiastowo utylizować

  8. troche szkoda ze mamy po..licje a nie milicje

Z kraju