Jechałam 19-20 , Bardzo źle to wyglądało. Aż mi milej się zrobiło jak przeczytałam że kierowca wyszedł bez szwanku i nic mu nie jest.
bazyl
Tam takie przypadki to standard. Wiedząc jak niebezpieczny jest ten wiadukt to szczęście w nieszczęściu że kierowca pojechał prosto i wywrócił ciężarówkę a z drugiej strony to dobrze że jest cały i że z naprzeciwka nic z spod wiaduktu nie wyjechało bo mogło by wtedy dojść do jeszcze większej tragedii.
Veto!
Ten wiadukt jest bardzo bezpieczny… wystarczy przestrzegać ustawionych przed nim ograniczeń prędkości (co jak co, ale „30” i czerwone, poprzeczne „przypominacze” nawet największemu bałwanowi winny dać do myślenia).
To, że dochodzi tam do zdarzeń drogowych oznacza tyle, że nadal zbyt wielu kierowców myślenie po prostu boli i postanowili nie narażać się na związane z tym cierpienia.
Albo kierowca jest ślepy, albo kierowca nie mógł pojechać – wiedząc, że wiadukt jest niebezpieczny (nie wiem skąd wiesz, że kierowca wiedział o tym, skoro i tak pojechał prosto miast w prawo) tak całkiem prosto… no chyba, że samochód miał w fatalnym stanie technicznym i drążek kierowniczy pękł albo hamulec po lewej stronie gdzieś złapał.
Rysio z Klanu
Znam takiego jednego co na slickach ten zakręt pokonywał z prędkością około 90km/h + ale w porze letniej i krzywdy sobie i nikomu nie zrobił…
bazyl
Kuba ja tamtędy przejeżdżam codziennie i to po kilka razy dziennie a nawet powiem więcej , to są moje rejony i nie raz byłem tam przy wypadku i zazwyczaj w większości zawiniła tam nadmierna prędkość i brawura. Co do samochodów ciężarowych to jest podobnie, z tym że przeważnie jadą tam prosto albo biją w podstawę wiaduktu bo ciężko przy źle dostosowanej prędkości złamać się tam w tych dwóch zakrętach ciężarówką z naczepą i wjechać pod wiadukt.(jeśli jesteś obeznany w tym rejonie to powinieneś wiedzieć że zarówno z jednej strony wiaduktu jak i z drugiej są po dwa zakręty co dla innych kierowców wydawać by się mogło omylnie.)
m@n
Te zakręty tam nie wybaczają za szybko i siedzisz w rowie w najlepszym przypadku oczywiście…
4f4ff4f
Wystarczy się stosować do ograniczenia prędkości tam ustawionego.
Mietek
Szkoda, że szybciej nie zap….
miras
Ten wiadukt to akurat jedno z miejsc, gdzie ograniczenie prędkości do 30 km/h jest jak najbardziej zasadne.
Niestety miejsc gdzie takie ograniczenia są – brzydko mówiąc – z d..y wzięte, jest tyle, że to usypia czujność kierowców, którzy widząc kolejną 30-tkę myślą, że tu pewnie też da się spokojnie przelecieć ze 20/h szybciej niż na znaku.
Jak widać nie wszędzie i nie zawsze się uda…
M4N4
Dokładnie, za dużo jest ograniczeń nieadekwatnych do miejsca, w którym występują. Przez co ograniczenia te są potem lekceważone przez kierowców, np. część znaków nie zostaje zmienionych po remoncie drogi, inne z d…y wzięte, a potem się trafia na to odpowiednie i trzeba mieć się na baczności…
Marian Kowalski
powinien dodatkowo być znak informujący o nachyleniu terenu. Jezdnia tam ma duży spadek aby auta pod wiaduktem mogły się zmieścić a z górki szczególnie na mokrym hamowania nie ma i ciśnie ich na wprost i kolejny raz wypadają z drogi!!! Duże znaki 30km/h wtedy może włączy to mózg co u niektórych i wywołą reakcję inaczej nic się nie zmieni. Obecne znaki nie są skuteczne winna gddkia i policja bo nie naciska ich na poprawę sytuacji.
Winni kierowcy, którzy zachowują się jak po lobotomii. Znaki nieskuteczne? Tam nawet czerwone linie (te wypukłe, wredne) dodano pomiędzy ograniczeniem do „50” a tym do „30”.
aa
Przyczyna – pewnie zbyt wolna jazda
...
ZABRAC BARA..OWI PRAWKO…TO NIE OSOBOWKA..A JAKBY NA JEZDNIE SIE WYPIE…..TO MOGLBY WYBIC NIEWINYCH LUDZI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! TAKIMI AUTAMI TRZEBA WOLNO JEZDZIC
Prezydent Bul
Ten ciągnik siodłowy to pewnie BMW bo ma napęd na tył. Przy BMW zawsze tak się kończy
Jechałam 19-20 , Bardzo źle to wyglądało. Aż mi milej się zrobiło jak przeczytałam że kierowca wyszedł bez szwanku i nic mu nie jest.
Tam takie przypadki to standard. Wiedząc jak niebezpieczny jest ten wiadukt to szczęście w nieszczęściu że kierowca pojechał prosto i wywrócił ciężarówkę a z drugiej strony to dobrze że jest cały i że z naprzeciwka nic z spod wiaduktu nie wyjechało bo mogło by wtedy dojść do jeszcze większej tragedii.
Veto!
Ten wiadukt jest bardzo bezpieczny… wystarczy przestrzegać ustawionych przed nim ograniczeń prędkości (co jak co, ale „30” i czerwone, poprzeczne „przypominacze” nawet największemu bałwanowi winny dać do myślenia).
To, że dochodzi tam do zdarzeń drogowych oznacza tyle, że nadal zbyt wielu kierowców myślenie po prostu boli i postanowili nie narażać się na związane z tym cierpienia.
Albo kierowca jest ślepy, albo kierowca nie mógł pojechać – wiedząc, że wiadukt jest niebezpieczny (nie wiem skąd wiesz, że kierowca wiedział o tym, skoro i tak pojechał prosto miast w prawo) tak całkiem prosto… no chyba, że samochód miał w fatalnym stanie technicznym i drążek kierowniczy pękł albo hamulec po lewej stronie gdzieś złapał.
Znam takiego jednego co na slickach ten zakręt pokonywał z prędkością około 90km/h + ale w porze letniej i krzywdy sobie i nikomu nie zrobił…
Kuba ja tamtędy przejeżdżam codziennie i to po kilka razy dziennie a nawet powiem więcej , to są moje rejony i nie raz byłem tam przy wypadku i zazwyczaj w większości zawiniła tam nadmierna prędkość i brawura. Co do samochodów ciężarowych to jest podobnie, z tym że przeważnie jadą tam prosto albo biją w podstawę wiaduktu bo ciężko przy źle dostosowanej prędkości złamać się tam w tych dwóch zakrętach ciężarówką z naczepą i wjechać pod wiadukt.(jeśli jesteś obeznany w tym rejonie to powinieneś wiedzieć że zarówno z jednej strony wiaduktu jak i z drugiej są po dwa zakręty co dla innych kierowców wydawać by się mogło omylnie.)
Te zakręty tam nie wybaczają za szybko i siedzisz w rowie w najlepszym przypadku oczywiście…
Wystarczy się stosować do ograniczenia prędkości tam ustawionego.
Szkoda, że szybciej nie zap….
Ten wiadukt to akurat jedno z miejsc, gdzie ograniczenie prędkości do 30 km/h jest jak najbardziej zasadne.
Niestety miejsc gdzie takie ograniczenia są – brzydko mówiąc – z d..y wzięte, jest tyle, że to usypia czujność kierowców, którzy widząc kolejną 30-tkę myślą, że tu pewnie też da się spokojnie przelecieć ze 20/h szybciej niż na znaku.
Jak widać nie wszędzie i nie zawsze się uda…
Dokładnie, za dużo jest ograniczeń nieadekwatnych do miejsca, w którym występują. Przez co ograniczenia te są potem lekceważone przez kierowców, np. część znaków nie zostaje zmienionych po remoncie drogi, inne z d…y wzięte, a potem się trafia na to odpowiednie i trzeba mieć się na baczności…
powinien dodatkowo być znak informujący o nachyleniu terenu. Jezdnia tam ma duży spadek aby auta pod wiaduktem mogły się zmieścić a z górki szczególnie na mokrym hamowania nie ma i ciśnie ich na wprost i kolejny raz wypadają z drogi!!! Duże znaki 30km/h wtedy może włączy to mózg co u niektórych i wywołą reakcję inaczej nic się nie zmieni. Obecne znaki nie są skuteczne winna gddkia i policja bo nie naciska ich na poprawę sytuacji.
Winni kierowcy, którzy zachowują się jak po lobotomii. Znaki nieskuteczne? Tam nawet czerwone linie (te wypukłe, wredne) dodano pomiędzy ograniczeniem do „50” a tym do „30”.
Przyczyna – pewnie zbyt wolna jazda
ZABRAC BARA..OWI PRAWKO…TO NIE OSOBOWKA..A JAKBY NA JEZDNIE SIE WYPIE…..TO MOGLBY WYBIC NIEWINYCH LUDZI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! TAKIMI AUTAMI TRZEBA WOLNO JEZDZIC
Ten ciągnik siodłowy to pewnie BMW bo ma napęd na tył. Przy BMW zawsze tak się kończy