Niedziela, 22 czerwca 202522/06/2025
690 680 960
690 680 960

W tym roku nie powstanie droga dojazdowa do przystanku Lublin Zachodni. Wszystko przez koronawirusa

Pogarszająca się z miesiąca na miesiąc kondycja finansowa miasta sprawiła, że w tym roku wykluczono budowę drogi dojazdowej do nowego przystanku PKP Lublin Zachodni. Na razie nie wiadomo, kiedy inwestycja zostanie zrealizowana.

Nie ma na razie szans, aby w tym roku powstała droga dojazdowa do nowego przystanku PKP Lublin Zachodni. Przypomnijmy, przystanek powstał na wysokości os. Poręba, posiada długi na 400 metrów peron i zgodnie z zapowiedziami, celem jego budowy było zapewnienie lepszej dostępności mieszkańcom do usług świadczących przez kolejowych przewoźników. Lublin przez lata był jednym z nielicznych dużych miast w Polsce, gdzie pociągi dalekobieżne zatrzymywały się tylko w jednym miejscu. Oznaczało to, że podróżni z całego miasta musieli jechać na Dworzec Główny, aby tam wsiąść czy wysiąść z pociągu.

Od niedzieli 15 marca uległo to jednak zmianie. Nowy przystanek Lublin Zachód, który powstał w ramach modernizacji linii linii kolejowej Lublin – Warszawa, jest obsługiwany przez wszystkie pociągi kursujące po tej linii kolejowej. Problemem jest jednak dojazd do przystanku. Kolej wykonała jej część, znajdującą się na terenie kolejowym, z kolei drugi odcinek, od Granitowej do ul. Węglinek, miało zbudować miasto. W ubiegłym roku urzędnicy wyjaśniali, że dojazd do przystanku powstanie w ramach zadań drogowych wykonywanych w poszczególnych dzielnicach.

Teraz okazało się, że w tym roku nic się nie zmieni w tej sprawie. Jak wyjaśnia zastępca prezydenta Lublina Artur Szymczyk, zadanie inwestycyjne obejmujące zaprojektowanie i budowę odcinka ul. Węglinek służącego do obsługi komunikacyjnej przystanku kolejowego Lublin-Zachód wraz z budową parkingu wymaga zabezpieczenia środków finansowych w budżecie miasta Lublin. Jednak pogarszająca się z miesiąca na miesiąc kondycja finansowa miasta, aktualnie wyklucza wprowadzenie tych zadań do tegorocznej uchwały budżetowej. Jak dodaje Artur Szymczyk, wpływ na tego typu sytuację ma kilka czynników, m.in. zmiany ustawowe w podatku PIT czy też obostrzenia związane z przeciwdziałaniem epidemii koronawirusa.

(fot. PKP PLK)

11 komentarzy

  1. Ocena: 0

    dobra dobra, teraz wszytko będą zwalać na wirusa. Gdyby miasto i PKP współpracowało od początku a nie olewać jedni drugich to już dawno by była droga i przystanek z dostępem dla pieszych i zmotoryzowanych.
    Obecnie ani jedno ani drugie nie jest dostępne nawet w zadowalającej formie. Brak chodnika i bezpiecznego dojścia do przystanku, brak parkingu P&R, brak latarni na drodze bez chodniaka…. itp itp.

    • Ocena: 0

      Ten przystanek powinien być w całości ukończony już dawno, tak samo jak wiadukty nad Diamentową czy Janowską, cała trasa Lublin-Warszawa itd. A ta droga dojazdowa była jedyniew planach, chyba ktoś wyszedł z założenia, że po co robić drogę skoro nie wiadomo kiedy i czy w ogóle skończą inwestycje PKP. Skoro są skończone tylko połowicznie to po co sobie teraz tym głowę zawracać, wrócą do tematu jak PKP skońćzy swoją część roboty.

  2. Ocena: 0

    To, że nie zrobią dojazdu bo nie ma na to kasy było wiadome jeszcze przed epidemią i to jest główny powód.

  3. Ocena: 0

    Dojazd też bez sensu, bo nie planuje się doprowadzić tam komunikacji miejskiej. Planuje się zmodernizować istniejący końcowy autobusów i trolejbusów na Granitowej, a od dworca taxi albo piechotka. A możnaby było zostawić trajtki w istniejącym końcowym bo infrastruktura już gotowa a autobusy doprowadzić do samego dworca…..

    • Ocena: 0

      W linii prostej to całe 350 metrów od przystanku. Z Warczawy centralnej do metra trzeba iść ponad pół kilometra, a Ty byś pewnie i tam taryfę zamawiał, żeby podjechać ten kawałek… Burżuj.

  4. Ocena: 0

    inspirator podstawki rowerki miejskie. to przecież jego elektorat podróżuje pĘdolino

  5. no tak stadion żużlowy za 300/400 dużych baniek jest kasa! a na na drogę góra 1 mln zł ni ma heheh i jeszcze zwalanie na codiva! śmiech przez łzy tak właśnie ” rządzi ” się w Lublinie! kurrrr……….

    • po co to komu?
      Ocena: 0

      To nie w Lublinie tak się rządzi ale w Polsce tak się rządzi…
      PKP za państwowe pieniądze wybuduje peron (bo dworzec z pewnością to nie jest) a miasto z samorządowych pieniędzy niech się martwi jak zrobić tam dojazd.
      To dlaczego PKP nie wybuduje stadionu?
      W ciągu roku byłaby tam większa frekwencja niż na kosztownym peronie o nazwie „Lublin Zachodni”.

  6. Ocena: 0

    Ten dworzec tam potrzebny jak *** majtki!

  7. I tak mało kto jeździ pociągami. Lepiej niech skończą Diamentową.

  8. To stadion żużlowy też mam nadzieję nie powstanie… albo niech sobie szukają prywatnego inwestora z prywatnym gruntem (najlepiej na obrzeżach), który sam sobie uzyska pozwolenie na budowę tak uciążliwego obiektu!

Z kraju

Lubelski biznes

Biznes i handel

Sport

Polityka

Zdrowie i styl życia

Nauka i technologia