W trakcie modlitwy położyła torebkę na kościelnej ławce. Na to czekał złodziej
14:52 05-01-2023
W miniony wtorek po południu policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży na terenie kościoła. Przebywająca w świątyni kobieta została okradziona z telefonu.
Pokrzywdzona wyjaśniła, że modląc się postawiła torebkę obok siebie. Na ławce za nią przebywali dwaj nietrzeźwi mężczyźni, którzy w pewnej chwili wyszli z kościoła. Wówczas kobieta odruchowo sięgnęła do torebki i zauważyła, że nie ma w niej telefonu. Wyszła na zewnątrz i zaalarmowała służby.
Na miejscu natychmiast pojawili się mundurowi, którzy ustalili przebieg zdarzenia oraz rysopis sprawców. Ustalenia przekazali dyżurnemu, który poinformował o nich będące na terenie miasta patrole. Jak się okazało, kilkanaście minut wcześniej jeden z patroli ruchu drogowego na pobliskiej ulicy podejmował czynności wobec dwóch mężczyzn, którzy popełnili wykroczenie drogowe. Z przekazanych ustaleń wynikało, że mogli być to sprawcy kradzieży.
Kryminalni udali się do miejsca zamieszkania jednego z nich, zaś drugiego napotkali na terenie pobliskiego osiedla. Obaj zostali zatrzymani do wyjaśnienia sprawy. Podejrzani o kradzież wartego 600 złotych telefonu to 34-latek z Zamościa oraz mieszkaniec gminy Zamość w wieku 31 lat. Obaj byli nietrzeźwi, starszy z nich w organizmie miał prawie 2,5 promila alkoholu. W czasie kontroli osobistej 31-latka w kieszeni jego spodni policjanci odnaleźli skradziony pokrzywdzonej telefon.
Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zarzutu kradzieży 31-latkowi. Podejrzany zarzut usłyszał wczoraj. W czasie przesłuchania przyznał się i złożył wyjaśnienia.
Za kradzież cudzego mienia grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.
(fot. pixabay.com)
Rozumiem, że przebywająca w świątyni kobieta została okradziona z telefonu, ale pojąć nie mogę, że Bóg na to pozwolił.
hahahahahahahahahahaha
siostro zenobio nie pojmiesz bo nienawiść wobec Kościoła zniszczyła i tak Twój bardzo mały móżdżek.
Twoj tez
siostra Izabella -u ciebie w ogóle występuje coś takiego jak mózg ?
Katolik, katolikowi nawet w kościele, złodziejem.
Takie są korzenie kultury katolickiej.
Skąd wiesz że on katolik…raczej złodziej i krpoka
To mędy lewackie chodzą na żer do kościoła.
mENdy … tępa PiSówo
Mały jesteś to stul dziub.
Olo mendy jeżeli już to tylko pisowskie można było by jeszcze kilka sformułowań pasujących dodać
Bóg dał Bóg wziął
Buk tak chciał.
Zdewocenie jest szkodliwe
Historia tego sięga jeszcze czasów przed tym jak wschodziło słońce ☀️
Dwaj ziomkowie, debatowali jak skąd gdzie szukać wziąć pieniądze
Idzie długi weekend a do pracy żaden z nich nie pójdzie
No gdzie, pracować ? To haniebne i godzące w honor
Całe życie jeden z drugim cyk do kieszeni to cyk pod kurtkę tamto i z roku na rok cykanie nieswojego zaczęło przychodzić naturalnie jak oddech ludziom i robakom bo nie każdy człowiek to człowiek, ale to nie ważne.
Nie powiem który wpadł na ten pomysł, ale powiem ile planowali kupić
Planowali kupić dwie a z jedzeniem to też był plan zamówić
Niestety, w trakcie akcji ktoś inny dostrzegł ich jeszcze przed mszą, że są jacys nie do końca kościelni i chyba coś kombinuja
Był to Bóg
TAAAAK TEN SAM W KTÓREGO LUDZIE WIERZĄ
Wziął w rękę narzędzie czyli człowieka, i za jego pomocą właśnie tak skończyła się ich dziesiona.
Bóg pokarał a mienie nie zniknęło.
Bóg : złodziej darmozjad
1:0
Brawa dla Pana Boga za czujność i sprytne rozegranie całej akcji ?
dziad oni należeli do lewizny.
demon i Bóg odebrał jak Tobie pijakom rozumek.