Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

W pożarze stracił brata i cały dobytek. Apel o pomoc dla mieszkańca Mętowa

W minioną niedzielę w nocy podczas pożaru domu jednorodzinnego w Mętowie śmierć poniósł 42-letni mieszkaniec gminy Głusk. Trwa akcja pomocy bratu tragicznie zmarłego mężczyzny, który pozostał bez środków do życia.

W niedzielę około godziny 23:35 jeden z mieszkańców Mętowa zauważył, że płonie dom sąsiada. Natychmiast powiadomił on służby ratunkowe. Na miejscu interweniowała straż pożarna z Lublina, Wilczopola i Mętowa, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.

Kiedy na miejsce dojechały pierwsze zastępy strażaków, ogniem objęty był parterowy drewniany budynek mieszkalny. W trakcie akcji gaśniczej w jego wnętrzu znaleziono zwłoki 43-letniego mężczyzny.

Stowarzyszenie Proximus podjęło inicjatywę pomocy mieszkańcowi Mętowa, który w pożarze stracił członka rodziny oraz cały dobytek. Brat tragicznie zmarłego mężczyzny został bez środków do życia.

Stowarzyszenie organizuje zbiórkę rzeczy najbardziej potrzebnych: koce, pościel, odzież oraz żywność. Dziękujemy z góry za pomoc, zapraszamy do wzięcia udziału w akcji.

Osoby do kontaktu tel: Mirosław Makarewicz 503 194 027, Zbigniew Kołodziej 886 013 996

2017-12-21 08:38:30
(fot. nadesłane)

17 komentarzy

  1. Merry Christmas Ho Ho Ho

    Sprawa prosta.Wprowadzić zakaz budowy domów z materiałow łatwopalnych. A te, które są zbudowane rozebrać. Mieszkańców wyeksmitować z nich dla ich dobra do milionów mieszkań, które dzięki naszej władzy już wkrótce zostaną zbudowane.

  2. dac mu szpadel ,drabine,pare wiader na ziemie jak juz nie da rady wyrzucic na gore i taczke co by przewozil ziemie troche dalej od dolu…9m3 to sporo urobku. ze 20 konserw pare bochenkow chleba i woda tez by sie przydaly .niech wykopie gleboki dol 3x3m i 3 metry gleboki.jak jest dobrym czlowiekiem pewnie moglby liczyc na pomoc kolegow. jak juz to zrobi kupic mu piec-koze za 200-300zeta i wiertnica wywiercic otwor na rure od pieca i porzadnie uszczelnic.rura odseparowana od pomieszczenia co by sie wieko nie zajelo ogniem.dac mu pilke aby sobie nacial opalu ze spalonej chalupy.wstawic tam lozko ,kuchenke czesto ludzie za darmo oddaja.drugi dol ale juz o wiele mniejszy na odchody by sobie musial wykopac.zrobic mu jakies docieplone szczelne wieko co by mu cieplo za szybko nie uciekalo. jakby juz sie z tym wszystkim uporal zalatwic mu jakas prace.to by mu o wiele bardziej pomoglo w zyciu a takie darowizny…czego go naucza?mieszkajac w takich warunkach mialby motywacje do pracy,do oszczedzania i byc moze powoli by sobie cos wybudowal za wlasna kase.mieszkajac w takim dole nie mialby zadnych oplat ,jedynie podatek gruntowy ..50-100zlotych na rok.przy zarobku 1500 moglby spokojnie tysiaka miesiecznie zaoszczedzic .ale wiadomo ze prosciej jest pojsc po zapomoge do gminy.

    • Znieczulic ludzka nie zna granic!! Znasz człowieka??? Znasz czlowieka zeby go tak oceniac?? Jest w rozsypce lo stracie brata to co myslisz,ze r tak z dnia na dzien pozbiera sie??Chyba potrzebuje jakiejs pomocy na start. Nie wazne czy jest taki czy owaki.To CZŁOWIEK!!!

    • że takie komentarze przechodzą przez proces moderacji.. :/

    • To mowisz,ze tobie tak wygodnie? Ile juz odlozyles zyjąc takim stylem?
      W takich przypadkach to najpierw wywiad srodowiskowy sie robi,zeby pomoc miala sens.

      • wywiad srodowiskowy?zdjecia mowia wiele ,dodajac fakt ze zostal bez srodkow do zycia to reszta ukladanki.gdyby pracowal poszedlby na stancje,pracowal dalej i nie potrzebowal pomocy.nigdzie nie jest napisane ze jest kaleka a przeciez nawet niepelnosprawni pracuja.zap. em 9lat zanim zaoszczedzilem na dom w takim stanie aby dalo sie mieszkac.pracowalem jako pomocnik murarza na wlasnej budowie-robilem u tego kierownika 2 sezony i zlecilem mu budowe-wiele domow postawil ale zeby inwestor byl pomocnikiem murarza…z tym sie nie spotkal .sam docieplilem-narzeczona rozrabiala klej w kastrze i smarowala styro , najwyzszy punkt domu to 9.5 metra czyli 20ramek rusztowan warszawskich w jednym pionie bez kotwiczenia -tak bylem zdeterminowany,chcialbym zobaczyc wasze miny jak by was -wielkich dobrodzieji wsadzono na szczyt tego rusztowania , fachowcow do podbitki i tynku musialem zatrudnic-12godzin pracy4 osob?3800!tynk i podbitka drugie tyle. ,razem z kumplem tynkowalismy pomieszczenia ,przykrecalismy katron gipsy wstawiali okna,parapety,docieplali welna poddasze -bylem pomocnikiem w wiekszosci tych zadan.szkoda mi bylo kasy na fachowcow .jak mialem 19lat na start dostalem od babci pare tys na auto i pol ha na ktorym mam dom-bez wlasnej ziemi byloby o wiele ciezej.znam pare osob ktore sa w nalogu alkoholowym-6dni pracy na budowie w 1 wieczor przepite,wraca zaje..do domu mama da jesc a w pon. pozycz na sniadanie albo do kierownika po zaliczke.a gdyby taka mama nie karmila to wtedy mialby szanse jeden z drugim sie ogarnac.a tak zadnych konsekwencji taki nie wyciagnie bo wie ze zawsze bedzie mial co w domu zjesc a co zarobi moze przepic,przecpac.znam tez pare osob z DDA- im kasa dana tak o za nic wcale nie pomoze a predzej nawet zaszkodzi bo wtedy przyzwyczaja sie i w zyciu nie wezma do pracy bo po co robic jak daja za darmo?dlatego uwazam taka pomoc jak napisalem za o wiele lepsza.jestem pracowity i szanuje pieniadz dlatego do tego doszedlem chociaz dalej jezdze juz 23letnim autem dla mnie wyjazd na tydzien na ryby za suwalki co kosztuje 100-140 w zaleznosci od ceny gazu jest lepszy niz wyjazd na karaiby itp. za pare tys.po prostu z biedy sie wywodze i wiem ze mozna cos osiagnac bez bogatych rodzicow i darczyncow.chlop ma wybor albo wezmie sie do pracy albo …jeszcze jakies pytania?

        • Dobrze chłopaku mówisz . ! Trzymaj sie jak najdłużej ! . Bo w przeciwieństwie do osób co wszystko dostają sa niepełnosprawni ! I nigdy w zyciu sobie nie poradzą 😉 ja żeby miec jakieś pieniążki to musiałem chodzic kraść w wieku 15 lat … nie chwale sie wręcz wstydzę tego ! Ale jakoś musiałem żyć .. mając rodziców pijaków i ciągła patologia w domu .. przeprasza. Wszystkich tych co uraziłem ale trochę pokory w sobie trzeba miec !

    • Artur dzieciaku wiem ze jak się siedzi na garnuszku rodziców to się myśli ze wszystko nic nie kosztuje:) 1500 zarobi i odłoży 1000??? No chyba nie bardzo wiesz co ile kosztuje…jedzenie rachunki dojazd do pracy opał itd itp. Utrzymanie budynku tez kosztuje…są też inne wydatki jak kupno jakiegoś sprzętu…np lodówka się zepsuje albo pralka…trzeba kupic

      • jakby mieszkal w takim ogrzewanym koza dole jak napisalem wyzej nie mialby zadnych oplat.kilo lopatki czy szynki w dyskoncie kosztuje ok 10 zeta za kg schab 15 ,chleb 2 zlote .wystarczy rozpalic ognisko ,na to kratka ze stali nierdzewnej i sobie upiec.kg miesa na dzien wystarczy do tego 1 chleb .koszt 12-17zeta za dobre,cieple jedzenie/1dzien.woda za darmo ze studni od kogos ze wsi,zorganizowalby sobie z 10 baniakow po 5 litrow to by mu starczylo na minimum tydzien.dzieciaku?nie wiem ile placisz za mieszkanie ale my placimy tylko za prad -srednio 100zeta za 2 miesiace,podatek gruntowy 400zeta na rok,kuchenka na butle gazowa-42zlote na 3 miesiace starcza-ciocia placi za gaz z pgnig ok 200 przez taki okres -w lecie nie ogrzewa przeciez domu a dodam mieszka sama i malo korzysta z kuchenki,opal-drobniejsze galezie z lasu tylko trzeba sobie samemu przygotowac pryzmy ktore lesniczy mierzy 70zeta za metr szescienny liczony tak ze 4 metry3 to 1m3 na stronach chyba kazdego nadlesnictwa mozna sobie zobaczyc cennik.za 280zeta starcza opalu aby ogrzac dom ponad 100m2 tyle ze trzeba miec pile spalinowa aby sobie to po zmierzeniu pociac,przyczepke i auto i poswiecic troche czasu i paliwa .gdybysmy ogrzewali gazem to te 280 zeta wystarczyloby na miesieczny rachunek za grudzien ktory jak wiadomo jest w miare cieply. z pralka mialby gorzej ale jakby pomogl jakiejs starszej,samotnej kobicie ze wsi przy np.opale to by mu uprala rzeczy.cos za cos.co do rodzicow…mam wlasny dom na ktory oszczedzalem 9 lat i teraz powoli wykanczamy z kobita.zadnych kredytow .kazdy normalny czlowiek moze postawic swoj wlasny dom ,tylko trzeba wielu wyrzeczen i wytrwalosci a rodzice dolozyli mi 0 zlotych slownie zero.wiem ile co kosztuje ale wiekszosc osob nie potrafi oszczedzac -zarabia 1200 wszystko wyda zmiana pracy zarobki 2 tys tez wszystko wyda.niektorym to nie starczyloby i 5 tys.do kolejnej wyplaty .juz wiesz ze wiem ile co kosztuje?przy okazji dalem darmowa lekcje jak mozna na czyms zaoszczedzic.

    • Artur masz rację_ALE TYLKO WTEDY GDY TOBIE TEŻ SIĘ TAK PRZYTRAFI „dac mu szpadel ,drabine,pare wiader na ziemie jak juz nie da rady wyrzucic na gore i taczke co by przewozil ziemie troche dalej od dolu…” zastosuj to wówczas !!!

      • wykopalem cos takiego w 3 dni-miala byc chlodnia ,plany sie zmienily.to nic wielkiego a bylby na swoim.do lata na altanke by zaoszczedzil .chcecie to pomagajcie ,nic mi do tego,nie zazdroszcze.tylko dajac mu wszystko na tacy nie pomozecie mu sie ogarnac.

        • Artur człowieku – idź do psychiatry bo masz coś w głowie poprzestawiane!!!!!! I to porządnie!!!!

    • Akurat znam obu braci od lat i za to co anonimowy cwaniaku z internetu napisałeś, dostał byś ode mnie z miejsca w dziób. Ciekawi mnie czy byłbyś takim kozakiem i tak odważnie wypowiadałbyś się w realu w obecności poszkodowanego, rodziny i sąsiadów?

  3. Przepraszam bardzo a to brat ma odpowiadac za czyny Ś.P brata??? Komentarze sa naprawdę zbędne.

  4. Pomagam jak mogę

    Podano, ile lat miał zmarły brat. Ale żadnych danych na temat tego, który przeżył. Gdzie był, jak się paliło? Pewnie w pracy 🙂 Skoro potrzebuje ubrań, to może jakieś dane co do rozmiarów przydałyby się. Poza tym, ile tej pościeli potrzebuje? Chyba jedną kołdrę i jedną poduszkę. I jeszcze moje jedno pytanie: gdzie jest Czerwony Krzyż? Wiele razy oddawałam im ubrania, bo myślałam, że trafią do potrzebujących. I co? Okazało się, że te rzeczy trafiają na handel, w celu opłacenia kosztów fundacji. I pan z Czerwonego Krzyża mówił, że w nagłej potrzebie pomagają. O mają okazję się popisać:)

    • Z większości komentarzy wynika,ze nie warto pomagac, lepiej wytykac bezradność. Jestem ogromnie ciekawe jak w takiej sytuacji czuli bt sie wszyscy madrzy hejterzy….

    • Są podane dwa numery telefonów. Warto zadzwonić i zapytać.

Z kraju