W pojeździe był uruchomiony silnik, za kierownicą spał pijany mieszkaniec Lublina
11:48 03-12-2021
W nocy z czwartku na piątek policjanci z Łęcznej otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że na jednej z ulic miasta na przystanku autobusowym stoi pojazd z włączonym silnikiem, a za kierownicą śpi mężczyzna. Interweniujący na miejscu mundurowi postanowili przerwać mu drzemkę.
Jak się okazało, za kierownicą pojazdu siedział 42-letni mieszkaniec Lublina. Mundurowi sprawdzili stan jego trzeźwości. Mężczyzna miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Ponadto okazało się, że auto ma między innymi pękniętą szybę, uszkodzone opony oraz brakuje tablicy rejestracyjnej.
Policjanci ustalili, że mężczyzna najpierw przejechał przez środek jednego z łęczyńskich rond uszkadzając znak drogowy, a następnie swoje auto zaparkował na przystanku autobusowym gdzie zasnął. Funkcjonariusze na rondzie znaleźli tablicę rejestracyjną należącą do auta 42- latka. Mieszkaniec Lublina został przewieziony do policyjnego aresztu.
Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Odpowie również za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym.
(fot. lublin112.pl)
Kto śpi nie grzeszy.
To co już pijanemu nie wolno siedzieć w Aucie które stoi w miejscu?
Każdy adwokat go wybroni. Mógł wypić po fakcie kto udowodni, że kierował. Spał w zapalonym aucie? Nie był tego świadomy.