Od pewnego czasu punkty Poczty Polskiej w całym kraju wyglądają jak małe sklepy. Można tam kupić różne produkty, od spożywczych po przemysłowe. Jak się okazuje, cieszą się one dużą i rosnącą popularnością. Poczta Polska pochwaliła się właśnie wynikami sprzedażowymi.
Jakby poczta zajęła się robota do której została powołana to nie trzeba by marnować tyle czasu stojąc w kolejkach aby np. nadać list polecony
ololo
Splątany względem celów działalności zarządzie Poczty polskiej; klient chce mieć sprawny urząd a nie sklepik wielobranżowy. To nie ma być rentowne i dochodowe. Jak chcecie większy dochód to organizujcie sklepiki przy urzędzie. A nawet lodziarnie w sezonie czy jadłodajnie a może pralnie czy handel opałem .
to pisowski twór
W nosie mam pisowską pocztę. Nie wspieram tego czegoś.
Dziadek ze Slamsowa
Placówki pocztowe wyglądają jak małe sklepy, a nie musiałyby tak wygladać gdyby spoją statutową działalność wykonywały dużo sprawniej.
A tak jak ja mam do wyboru zamówić dostawę np. paczki przy pomocy „bohaterskiej” poczty Polskiej i czekać ną nia tydzień, to wole zapłacić za dostawe kurierska taniej i mieć ją już następnego dnia
XxX
Akurat wysłanie paczki Pocztą jest najtańsze z dostępnych opcji kurierskich i paczka jest dostarczana na drugi dzień. Wysyłam dużo paczek w ciągu tygodnia i praktycznie się nie zdarza,żeby paczka szła w Polsce dłużej. Może jak jest weekend…
Stefanek
Hotdogi jeszcze niech sprzedają z Orlenu a jak ktoś będzie chciał wysłać list albo zapłacić rachunki będzie stał w kolejce pół godziny.
I tak ta poczta wygląda jak sklep z dewocjonaliami.
Nemo
Już w samym tytule jest błąd. Oj, redaktorze!
redakcja
Nie, nie ma.
do redakcji
„W placówka pocztowych” – faktycznie nie ma? 🙂
„placówka” nie ma liczby mnogiej? 🙂
GTI
350 000 000 zł podzielić na 6 mc i jeszcze to na 7500 placówek to ile wychodzi?
Ca. 7800 zł hmm to przychód per placówka prowizja na czysto to 20% hmm czyli ile PP zarobiła? Szacun dla sprzedazowcow.
Eksplodujący Dureń
Nawet krzyż i medalik kupisz – rozdział państwa od kościoła. 🙂
Anik
Dopóki będzie ten bazar dotowany z naszych to możliwe że będą i znicze i wiązanki sprzedawać
Turysta
Akurat znicze to roznosili listonosze. Każdy dostawał target, że ma sprzedać 1 dziennie. Tak że ten…
A skoro handel tak dobrze idzie, to może otworzyć urzędy w niedziele? Albo chociaż w sobotę w pełnym wymiarze godzin, żeby nie trzeba było brać urlopu w celu odebrania poleconego?
Hehh
Że niby taki duży asortyment? Spróbujcie kupić na poczcie prezerwatywy.
Jakby poczta zajęła się robota do której została powołana to nie trzeba by marnować tyle czasu stojąc w kolejkach aby np. nadać list polecony
Splątany względem celów działalności zarządzie Poczty polskiej; klient chce mieć sprawny urząd a nie sklepik wielobranżowy. To nie ma być rentowne i dochodowe. Jak chcecie większy dochód to organizujcie sklepiki przy urzędzie. A nawet lodziarnie w sezonie czy jadłodajnie a może pralnie czy handel opałem .
W nosie mam pisowską pocztę. Nie wspieram tego czegoś.
Placówki pocztowe wyglądają jak małe sklepy, a nie musiałyby tak wygladać gdyby spoją statutową działalność wykonywały dużo sprawniej.
A tak jak ja mam do wyboru zamówić dostawę np. paczki przy pomocy „bohaterskiej” poczty Polskiej i czekać ną nia tydzień, to wole zapłacić za dostawe kurierska taniej i mieć ją już następnego dnia
Akurat wysłanie paczki Pocztą jest najtańsze z dostępnych opcji kurierskich i paczka jest dostarczana na drugi dzień. Wysyłam dużo paczek w ciągu tygodnia i praktycznie się nie zdarza,żeby paczka szła w Polsce dłużej. Może jak jest weekend…
Hotdogi jeszcze niech sprzedają z Orlenu a jak ktoś będzie chciał wysłać list albo zapłacić rachunki będzie stał w kolejce pół godziny.
I tak ta poczta wygląda jak sklep z dewocjonaliami.
Już w samym tytule jest błąd. Oj, redaktorze!
Nie, nie ma.
„W placówka pocztowych” – faktycznie nie ma? 🙂
„placówka” nie ma liczby mnogiej? 🙂
350 000 000 zł podzielić na 6 mc i jeszcze to na 7500 placówek to ile wychodzi?
Ca. 7800 zł hmm to przychód per placówka prowizja na czysto to 20% hmm czyli ile PP zarobiła? Szacun dla sprzedazowcow.
Nawet krzyż i medalik kupisz – rozdział państwa od kościoła. 🙂
Dopóki będzie ten bazar dotowany z naszych to możliwe że będą i znicze i wiązanki sprzedawać
Akurat znicze to roznosili listonosze. Każdy dostawał target, że ma sprzedać 1 dziennie. Tak że ten…
A skoro handel tak dobrze idzie, to może otworzyć urzędy w niedziele? Albo chociaż w sobotę w pełnym wymiarze godzin, żeby nie trzeba było brać urlopu w celu odebrania poleconego?
Że niby taki duży asortyment? Spróbujcie kupić na poczcie prezerwatywy.
Albo pigułki: „Dzień po” !