W całym kraju trwają policyjne działania pn. „Prędkość”
08:39 08-07-2021 | Autor: redakcja

W ramach działań w całym kraju funkcjonariusze drogówki prowadzą pomiary prędkości statyczne oraz dynamiczne. Na drogach pojawiły się również grupy SPEED, których głównym zadaniem jest przeciwdziałanie niebezpiecznym zachowaniom na drodze, w tym nieprzestrzeganiu ograniczeń prędkości.
Działania mają charakter prewencyjny. Jednak kierowcy, którzy nie będą stosować się do ograniczeń prędkości, a szczególnie ci, którzy będą tę prędkość rażąco przekraczać, muszą liczyć się z konsekwencjami prawnymi.
Nadal w Polsce główną przyczyną wypadków drogowych ze skutkiem śmiertelnym, z winy kierujących, jest niedostosowanie prędkości do warunków ruchu. Niezgodne z prawem zachowania zagrażają nie tylko kierującym i ich pasażerom, ale również pozostałym uczestnikom ruchu drogowego, szczególnie tym niechronionym.
(fot. Policja.pl)
Dopóki „YANOSIKOWCY” mentalnie nie zejdą z drzewa i nie dotrze do nich fakt, że informując o patrolu – przyczyniają się do setek ofiar wypadków na drogach – propagandowe akcje Policji niewiele wniosą do poprawy bezpieczeństwa. Wszelkie aplikacje pozwalające na bezkarne łamanie przepisów ruchu drogowego są główną przyczyną wypadków na drogach. Ciągle słyszę: „korzystam z Yanosika i nie miałem wypadku.” No naprawdę zuch. Jeśli ktoś potrzebuje Yanosika do tego, aby jeździć zgodnie z przepisami, to może lepiej niech odda uprawnienia stosownym organom. Uprzejmie informujesz o drogówce? Dzięki takim ludziom bandyci drogowi – nie znając często znaków – poruszają się z prędkością o wiele niższą od dopuszczalnej, ale tylko tam, gdzie na drodze został oznaczony patrol. Poza tymi miejscami ograniczeniem są tylko prawa fizyki. Yanosik chroni przed mandatem, ale odbiera rozum i co gorsza – życie setkom ofiar. Pieniądze to najmniej dotkliwa forma płatności; lepiej, żeby taki bandyta drogowy zapłacił mandat lub stracił uprawnienia, niż ma zabić np. pieszych na przejściu. Aby to zrozumieć, trzeba zejść mentalnie z drzewa.
I bardzo dobrze. Yanosik powinien być obowiązkowy w każdym pojeździe! 😀
Tylko tu chodzi o kasę, a nie bezpieczeństwo. Patrole na „terenie zabudowanym” , gdzie są same drzewa, przestrzeganie ograniczeń prędkości wziętych z kosmosu, to bezpieczeństwo?
Zauważ pewną zależność – miśki suszą w miejscu o szczególnym zagrożeniu, kierowcy dzięki jankowi zwalniają, liczba niebezpiecznych sytuacji maleje wielokrotnie, kierowcy przyzwyczajeni do patrolu w tym miejscu zwalniają później odruchowo i poprawiają bezpieczeństwo, pzdr
Czyżby kasa w budżecie się kończy? Trzeba na 500+ i inne komunistyczne wymysły zarobić.
Nie, na kapitalistyczne 200 miliardów+ co roku prywaciarzom.
co ty bredziesz?
Tylko napisz coś o socjalu a już pierwszy 500+ krzyczy 😉
co oni robą xcały rok jak tyko pare razy w roku mają akcje kontroli predkosci
Na 500+ jest bo peło nie rządzi.
A co z kontrolą oświetlenia, rozmawiania przez komórkę, niezapiętymi pasami? Bardzo dużo samochodów jeździ na postojówkach udając że to dzienne. A wieczorami wystarczy stanąć na serwisówce w Kalinówce żeby w godzinę wyłapać kilkanaście samochód z niedziałającymi światłami mijania. A już o ciągnikach to nie ma co pisać – jeżdżą nawet bez rejestracji.
A co z systematycznym wyłapywaniem nieopłaconych OC?
Ludzi do roboty w policji brak, był okres, gdzie do drogówki brali bez prawa jazdy…
Ilu bandytów drogowych omija trasy na których są patrole policji i przemieszcza się drogami które nie są patrolowane
Dla przykładu droga Łuszczów -Kijany. Od godziny 6-tej trwają już nie tylko wyścig z czasem ale wyścig kto przeżyje
I jeszcze jedno. Kiedy na tej alternatywnej drodze do Łęcznej powstaną pasy na jezdni które będą regulować gdzie można wyprzedzać a gdzie nie?
Czy myślisz, że pasy utemperują bandytów? Naiwny jesteś, jedynie betonowe zapory ? pzdr
Aż mnie głowa rozbolała, co mam napisać?
Nic, zamilcz najlepiej człeniu!
Też nienawidzę pełowców.
A ja mam takie doświadczenie z dojazdów jakieś 3 lata do pracy ok 40 km drogą krajową, że zawsze kiedy policja szumnie zapowiada zmasowaną kontrolę prędkości, to nigdy na przejeżdżanym odcinku nie widzę ani jednego radiowozu.
Chociaż ostatnio to w ogóle ich nie widzę, kiedyś to przynajmniej mieli kilka miejsc gdzie od czasu do czasu można było się natknąć na suszarkę – a przez ostatni rok to pochowali się zupełnie. Za to świrów jeżdżących z autostradowymi prędkościami, siedzących na zderzaku, wyprzedzających na styk na trzeciego i mrugających światłami żeby im się odsuwać z drogi jest coraz więcej. I żeby nie było – nie jestem zawalidrogą jadącą 70 km/h poza obszarem zabudowanym. Mam dość mocy pod prawą nogą żeby dobrze przycisnąć, tylko po co, skoro jadąc spokojnie i tak tych szybkich mistrzów prostej często doganiam na wjeździe do miasta na drugich/trzecich światłach.
Tak trzymaj ? Podniosą wkrótce mandaty, parę razy mistrza prostej zaboli i zrobi się bezpieczniej. Na marginesie – maksymalny mandat 500 PLN z obowiązującego od chyba 20 lat taryfikatora ,w przeliczeniu na minimalną krajową dzisia,j wyjdzie dobrze ponad 3000 PLN, pzdr
Ciekawe kiedy diagności i policja weźmie się za ryczące i strzelające tłumiki w samochodach. Nocami przy otwartych oknach nie idzie spać bo idioci robią zawody na ulicach. Akcja 1 dniowa to tylkoreklama że się pracuje na drodze w białej czapce.
Nie bój się, dzwoń w takiej sytuacji na 112, jak dopadną – zabiorą dowód rejestracyjny. Jak nie dopadną, a będzie sporo zgłoszeń, to zaczną częściej patrolować okolicę – jedyny sposób, pzdr