Od kilku dni użytkownicy sieci T-Mobile dostają SMS-y z zapytaniem czy ojciec Rydzyk powinien dostać pieniądze na dofinansowanie szkoły. Odpowiedź na tę wiadomość tekstową jest płatna.
Było n a wnuczka na policję teraz patrzeć jak będzie na Rydzyka te smsy to tylko sondowanie
eLeF
Przekret smsowy calkowicie zgodny z prawem, i przyzwolony przez operatora, o zgrozo. W zasadzie caly t-mobile to jeden wielki przekret. Zasieg tej sieci jest dramatycznie slaby, panie na call-center na skargi odpowiadaja: taki jest zasieg i taki bedzie, nie zmienimy nic. Na stwierdzenie ze abonent zmieni siec odpowiadaja: no to trudno. T-MOBILE DO PIACHU!!!!
mikel
Ciesz się, że mówią Ci prawdę a nie obiecują, że jutro będzie lepiej. A tym bardziej mają gdzieś Twoje straszenie o zmianie operatora; kolego takie rzeczy załatwia się z centralą listownie (mailowo) a nie z BOKiem przez telefon.
eLeF
Kolego, listowna korespondencja utkwila gdzies w ich dziale reklamacji. Maja 30 dni na rozpatrzenie, a ja po przeprowadzce kolejne tygodnie nie moge sie nigdzie dodzwonic, nikt do mnie nie moze sie dodzwonic, smsa odbieram 10 minut biegajac po domu, o wyslaniu mmsa nawet nie marze. Procedura reklamacji trwa i pewnie odbijanie pileczki bedzie trwac jeszcze kilka miesiecy. Dlatego tmobile’a juz nienawidze, czekam na koniec umowy i z fanfarami bede witac plusa z wiele lepszym zasiegiem.
Było n a wnuczka na policję teraz patrzeć jak będzie na Rydzyka te smsy to tylko sondowanie
Przekret smsowy calkowicie zgodny z prawem, i przyzwolony przez operatora, o zgrozo. W zasadzie caly t-mobile to jeden wielki przekret. Zasieg tej sieci jest dramatycznie slaby, panie na call-center na skargi odpowiadaja: taki jest zasieg i taki bedzie, nie zmienimy nic. Na stwierdzenie ze abonent zmieni siec odpowiadaja: no to trudno. T-MOBILE DO PIACHU!!!!
Ciesz się, że mówią Ci prawdę a nie obiecują, że jutro będzie lepiej. A tym bardziej mają gdzieś Twoje straszenie o zmianie operatora; kolego takie rzeczy załatwia się z centralą listownie (mailowo) a nie z BOKiem przez telefon.
Kolego, listowna korespondencja utkwila gdzies w ich dziale reklamacji. Maja 30 dni na rozpatrzenie, a ja po przeprowadzce kolejne tygodnie nie moge sie nigdzie dodzwonic, nikt do mnie nie moze sie dodzwonic, smsa odbieram 10 minut biegajac po domu, o wyslaniu mmsa nawet nie marze. Procedura reklamacji trwa i pewnie odbijanie pileczki bedzie trwac jeszcze kilka miesiecy. Dlatego tmobile’a juz nienawidze, czekam na koniec umowy i z fanfarami bede witac plusa z wiele lepszym zasiegiem.