Usłyszała obietnicę, że zarobi na kryptowalutach. 74-latka straciła ponad 70 tys. złotych
12:46 18-06-2021
W czwartek do komendy policji w Zamościu zgłosiła się 74-letnia mieszkanka miasta z informacją, że został oszukana. Do kobiety zadzwonił mężczyzna i przedstawił ofertę inwestowania w kryptowaluty, za pośrednictwem Internetu.
Oferta zainteresowała kobietę, więc zgodziła się zainstalować w telefonie aplikację, a następnie postępowała zgodnie ze wskazówkami „doradcy”. 74-latka przekazywała dane, o które prosił. Nie wiedziała, że instalując program i udostępniając nieznajomemu te informacje, umożliwiła mu zdalny dostęp do swojego urządzenia. Dzięki temu oszust uzyskał również dostęp do jej konta bankowego.
Podczas kolejnych rozmów kobieta nabrała podejrzeń i odinstalowała aplikację. Mimo to, w następnych dniach nadal kontaktował się z nią ten sam mężczyzna. Później do rozmowy dołączył rzekomy menager, który miał „prowadzić” pokrzywdzoną przez kolejne etapy inwestowania. Podczas jednej z rozmów została poproszona o otworzenie aplikacji, która pojawiła się w jej telefonie pomimo wcześniejszego odinstalowania. Nie wzbudziło to podejrzeń kobiety, która nadal postępowała zgodnie z poleceniami rozmówcy podając m.in. dane z dowodu osobistego.
Oszust zapewniał, że kobieta zarobiła już 75 tys. złotych, a cała kwota zostanie przelana na jej rachunek w następnym dniu. Zastrzegł jednak, aby przed tym terminem nie logowała się na swoje konto bankowe. Seniorka jednak nie czekała i zalogowała się na swoje konto i tam ujrzała transakcje obciążające jej rachunek. Były to wysokie przelewy środków na podane jej wcześniej telefonicznie konto „głównej księgowej” i informacja o przyznanym kredycie. Mimo to, nawet w tym momencie kobieta nie zdecydowała się na powiadomienie policji.
Oszust zadzwonił ponownie i zapewnił, że kobieta otrzyma pieniądze. Pod legendą kolejnej wymyślonej historii skłonił ją do tego, aby podczas kontaktu z pracownikiem banku potwierdzała, że wie o kredycie i podawała wymagane informacje. Tym sposobem ofiara nieświadomie zaciągnęła zobowiązania finansowe w formie kredytów. W wyniku działania oszustów 74-latka z Zamościa straciła łącznie ponad 72 tysiące złotych.
Policjanci wyjaśniają okoliczności tej sprawy i apelują o zachowanie ostrożności w kontaktach z nieznanymi osobami.
(fot. pixabay.com – ilustracyjne)
zamiast zapytać „co?”, powiedziała „ok”. wielkie mi halo.
Obiecanki cacanki…
A w cale mi nie jest jej żal i jeszcze zgodnie z prawem musi zapłacić podatek od darowizny.Amen.
Stare i głupie, dobrze że domu lub mieszkania im nie przepisała.
skad staruxxcha miała tyle kasy !!!
Za mlodych lat wykonywala sumiennie najstarszy zawod swiata to i odlozyla . Nie ma co zazdroscic …… sprobuj sam, mlody jestes…..
jest w takim wieku, że wystarczyło całe dorosłe życie odkładać 100-200zł miesięcznie. jeśli to dla ciebie niewyobrażalne pieniądze, to zastanów się nad sobą…
Babka nie dość że miała 70 klocka nie wiadomo skąd z jakiego źródła to jeszcze myslala ze zarobi dorobi …jestem ciekaw skad i po co jej tyle kasy ??? Nie dala wnuczetom to oddala obcym i tyle
Kacperku! Jak weźmiesz się za pracę i dożyjesz tego wieku zrozumiesz,, skąd i na co” tyle kasy.
I jeszcze się tym chwali w mediach.
plebs pazerny na kase.
Nic to. Następnym razem staruszka odkuje się. Zadzwoni „amerykański generał” i podeśle paczkę z diamentami?