Poniedziałek, 29 kwietnia 202429/04/2024
690 680 960
690 680 960

Ulice wokół nowego dworca w końcu otwarte. Kierowcy zwracają jednak uwagę na pewien problem (zdjęcia)

Od dziś kierowcy mogą już korzystać z ulic wokół nowego dworca autobusowego w Lublinie. To samo dotyczy placu Dworcowego. Od razu jednak pojawił się problem, na który zwróciło uwagę kilka osób.

W poniedziałek usunięte zostały ustawione rok temu zapory, a tym samym udostępniono kierowcom ulice przyległe do budynku nowego dworca autobusowego. Otwarta dla ruchu została ul. Dworcowa, a na pl. Dworcowym oraz ul. Dworcowej można już korzystać z postojów taxi oraz parkingów typu Kiss&Ride, na których utworzono łącznie 25 miejsc postojowych.

Możliwy jest też przejazd od ul. Kunickiego przez Pocztową do Młyńskiej. Dodatkowo na skrzyżowaniu ulic Dworcowa i Młyńska wprowadzono zmiany w organizacji ruchu. Dokładnie nastąpiła zmiana pierwszeństwa. Ul. Dworcowa stała się drogą z pierwszeństwem przejazdu, zaś ul. Młyńska drogą podporządkowaną.

Duże zmiany nastąpiły też na placu Dworcowym, na którym zlikwidowane zostały parking oraz pętle autobusowa i trolejbusowa. Stworzono tam ozdobny deptak połączony wizualnie oraz funkcyjnie z głównym wejściem do dworca kolejowego. Dla osób przywożących podróżnych oraz ich odbierających powstały zatoki postojowe z miejscami typu Kiss&Ride umożliwiające kilkuminutowy postój.

W tym przypadku jednak już pierwszego dnia kierowcy mają spore zastrzeżenia. Jednak nie do budowniczych, lecz do kierowców pojazdów typu taxi. Otrzymaliśmy kilka sygnałów w tej sprawie.

– W końcu teren przed dworcem PKP, gdzie czas zatrzymał się w 19. wieku, uzyskał wygląd na miarę obecnych czasów. Jednak od razu po otwarciu miejscem tym zawładnęli taksówkarze. Mają postoje na ul. Dworcowej, które stoją puste, a oni oblegają te, przeznaczone dla osób przywożących swoich bliskich na pociąg. Dlatego też, choć są specjalne miejsca, to trzeba zatrzymywać się na środku ulicy i wyładowywać bagaże – mówi nam pan Grzegorz.

Prace przy budowie nowego dworca zakończyły się 20 października, jednak później trwały odbiory zmodernizowanego układu drogowego. Dlatego też otwarcie ulic nastąpiło dopiero dzisiaj.

54 komentarze

  1. Bywam tam często i na miejscy KiR mało kto parkuje (niezależnie czy to taxi czy samochód prywatny), p. Grzegorz ma jakieś zwidy.

    • Dykta ci zaszkodziła na oczy

    • Ale na zdjeciach widać że parkują, a powinni się zatrzymać na chwilę i odjechać. To nie postój taksowek, wezwać policję i SM niech ich pogonią. Taksiarze to sie robi jakaś zaraza.

      • Na zdieciu taxi stoja prawidlowo

        • Jazda z nimi na dworcową – 100 metrów dalej. Z pewnością do tego dojdzie wkrótce. Teraz przecisnąć się między parkującymi taryfiarzami nie jest łatwo, nie mówiąc już o zatrzymaniu się na chwilę, żeby kogoś wysadzić lub zabrać. Kiss and fly powinno być, a nie jakiś postój taksówek. I tak będzie (jak słychać w kuluarach). Logiczne.

    • Przyznaj się żeś siofer i pierwszy tan stałeś w kolejce.

  2. No i metropolia zatkana kilkunastoma taksówkami.

  3. mieszkaniec Lublina

    Po pierwsze: problemem po przebudowie jest to, że skasowano miejsca postojowe dla prywatnych samochodów. Miejsca te będą pod nowym dworcem, czyli na parkingu podziemnym. Jak oddadzą to dzieło wszech czasów na miarę Bizancjum do użytku.
    Po drugie: zamiast pierwotnego miejsca postoju taxi, który mieścił 15 taksówek zrobiono kadłubek na 6 samochodów. Pasażerowie kolei chcą mieć taksówki pod ręką a nie tracić czas na ich szukanie nie wiadomo gdzie. I chcą korzystać z normalnych tradycyjnych taksówek a nie z przewozów okazjonalnych z młokosami za kierownicą lub obcokrajowcami patrzącymi w nawigację a nie przed siebie i z którymi nie można normalnie porozmawiać po polsku.
    Po trzecie: na miejscach K&R nie stoją taksówki tylko samochody przewozów okazjonalnych na aplikację przez pomyłkę oznaczone jako „taxi”, podobnie jak często na kopertach dla niepełnosprawnych. Taksówki stoją na wyznaczonych miejscach postojowych.
    Po czwarte – obecnie puste miejsca na postojach niebawem się zapełnią jak zostanie zamknięty dotychczasowy dworzec autobusowy.

    • Jakoś panowie z jedynych prawilnych taksówek w Lublinie cały czas stoją pod dworcem. Kierowcy taxi korzystający z aplikacji nie czekają tylko szybko jednego pasażera odstawiają i biorą następnego, a nie czekają na naiwnego klienta którego naciągną na maksymalną stawkę jeżdżąc dookoła. Tzw przez pana przewozy nie stoją tylko wasze prawilniaki i to tak że nie da się dojechać często

      • mieszkaniec Lublina

        Jak „kierowcy” z tych „pseudotaksówek” zaczną normalnie płacić składki na ZUS i podatki, to będą mieli prawo głosu. Dopóki ślizgają się na śmieciówkach z ubezpieczeniem za 50zł to tego prawa nie mają. To jest patologia i może nowa władza zrobi z tym porządek. I wtedy zobaczymy za jakie pieniądze będą jeździć, jak oprócz kasy za wynajem flotowej fabii czy toyoty dojdzie 2 tys składki za miesiąc, płaconej osobiście.

    • Czemu się nie podpiszesz że jesteś taksówkarzem? Wasze zdanie też ma znaczenie, ale usprawiedliwianie blokowania K&R nie przyjmuje. Pasażerowie taksówek chcą dojechać na dworzec bądź z dworca jak najtaniej, to czy ktoś mówi po polsku, korzysta z nawigacji czy jest byłym milicjantem ma drugorzędne znaczenie.

      Dlatego też jadą swoimi samochodami, gdzie zostają podwozeni przez znajimych/rodzinę, i chcą wysiąść blisko a nie pod ziemią.

      Moze rozszerzyć strefę K&R a postój taksówek zrobić na parkingu podziemnym?

  4. Dlaczego na tym dworcu nie ma podróżnych

    • Matkom Polkom jezdem !!! - (choć nie chcem, ale muszem)

      Może usunięto ich, a czas robienia zdjęć, żeby w kadr nie szczerzyli zębów.

    • mieszkaniec Lublina

      Przestańcie bredzić o najtańszych cenach przewozów z aplikacji, bo na mnożnikach wychodzi drożej niż w taksówkach z postoju,nie wspominając o tych z korporacji. Jakim prawem wykorzystuje się pośpiech pasażerów, którzy zmanipulowani niskimi cenami przewozów w czasie promocji płacą potem 2 razy tyle niż to jest warte, tylko dlatego że akurat nie ma w pobliżu wolnych kierowców czy że pada deszcz? Jakim prawem na mnożniku z Dworca Autobusowego kurs na Tatary kosztuje 50zł? Albo z dworca na dworzec też 50zł? Jakim prawem tak wykorzystywane jest pośpiech i roztargnienie pasażerów chcących przemieścić się z miejsca na miejsce?

    • kronikidewelorozwoju

      Nie będzie ich także zbyt wielu także P0 przecięciu wstęgi przez Zaorywacza funkcjonalnego dworca na Podzamczu. Mam nadzieję, że busiarze znajadą sposób, żeby wozić ludzi do centrum, a nie na zad00pie, gdzie będą na nich żerować korporacje pseudo-taxówK0we.

  5. Dziadek Józek (75 wiosen) ze "slamsowa"

    Długo to trwało, normalnie po polsku, ale w końcu jest pięęęknie
    Zaraz po porannej kawce, osobiście na własne okulary, podrepcę tam podziwiać.

  6. Brawo. Wreszcie to wygląda i oby było praktyczne. A złotówy… nic się nie zmieniły czy w aplikacji czy pod słupkiem…

  7. Ci słynni taryfiarze co się tu prują jak stare gacie powinni się wreszcie nauczyć wozić pasażerów po nowych, krótszych i szybszych odcinkach dróg w mieście. A nie jeździć na pamięć okrężną drogą tą samą którą jeździli 20 lat temu. Później klient zdziwiony ceną rachunku za przejazd. Więc na powrocie woli ściągnąć aplikację Bolt i korzystać z szybkich i tańszych przejazdów taryfą obcokrajowców.

  8. Po co w Lublinie dworzec skoro najbliższy jest w Świdniku?

  9. „Prawo o ruchu drodowym”- wykładnia . W Polsce nie istnieje oficjalny znak kiss&ride . Z tego powodu znaki K+R samodzielnie są stosowane jedynie na prywatnych terenach, a na drogach publicznych dodatkowo umieszcza się znak B-35 – zakaz postoju , czasami również z podanym czasem maksymalnego czasu parkowania.

    I co mi ktoś może zrobić jak zaparkuję. Brak odpowiednego oznaczenia w tablicy zanków drogowych i aktów prawnych. Ciekawe który to „mondry” wymyślił. Brak podstaw prawnych do ukarania parkującego kierowcy jeżeli nie ma znaku B-35 a jak jest znak to wogóle nie wolno parkować i ten kis można sobie wsadzić w…

Dodaj komentarz

Z kraju