Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Uderzył w barierę energochłonną, z obrażeniami ciała trafił do szpitala (zdjęcia)

W poniedziałek w miejscowości Żelizna doszło do groźnego wypadku. Pojazd osobowy uderzył w barierę energochłonną, kierowca z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala.

Do wypadku doszło w poniedziałek przed południem w miejscowości Żelizna w powiecie radzyńskim. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie, z którego wynikało, że auto osobowe uderzyło w barierę energochłonną.

Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja. Jak wstępnie ustalono, kierujący samochodem osobowym marki Honda Jazz, 23-letni mieszkaniec gminy Komarówka Podlaska najprawdopodobniej w wyniku niedostosowania prędkości do warunków ruchu stracił panowanie nad pojazdem, a następnie uderzył w bariery energochłonne zamontowane w rejonie kanału Wieprz – Krzna.

Mężczyzna z obrażeniami ciała został przetransportowany do szpitala. 23-latek w chwili wypadku był trzeźwy. Policjanci ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia.

Uderzył w barierę energochłonną, z obrażeniami ciała trafił do szpitala (zdjęcia)

Uderzył w barierę energochłonną, z obrażeniami ciała trafił do szpitala (zdjęcia)

Uderzył w barierę energochłonną, z obrażeniami ciała trafił do szpitala (zdjęcia)

(fot. Policja Radzyń Podlaski)

6 komentarzy

  1. Prawie jak Kubica – źle wyprofilowane bariery, nagana dla inżynierów.

  2. Mój dziadek ze 30 lat temu miał takie koraliki na siedzeniach w ładzie 2103. Widać moda nie przemija.

    • To nie żadna moda, tylko po prostu bardzo dobry wynalazek. Dzięki niemu zadek się latem nie odparza, a zimą nie przymarza.

  3. Niedostosowanie prędkości do warunków ruchu, stracić panowanie nad pojazdem, a następnie uderzyć w bariery, energochłonne każdemu sie może przytrafić, choć przyznam że niektórym częściej.
    Niech się cieszy, że wylądował w szpitalu, a nie u grabarza (choć to też człowiek i z czegoś żyć musi).

  4. jak juz jedziesz chlopku to nie hamuj na chama

  5. To byłem ja i nawet nie zdążyłem zareagować bo tył mi zarzuciło i w moment już się odbił od barierki. Wtedy już było za późno i wbiłem się pechowo w początek barierki zamiast odbić. Pół metra dalej i chociaż silnik by był cały ?

Z kraju