W miniony piątek po południu w Stężycy nietrzeźwy kierowca uderzył skodą w zaparkowany walec drogowy. Do szpitala trafiły dwie osoby, kobieta i dziecko, będące pasażerami auta osobowego.
A kto wie jak tam było…może pod słońce jechał…cień jakoś tak widać że pada jakby tak było….a barierki żadnej też nie widać. Drogowcy też potrafią zostawić sprzęt beż żadnego zabezpieczenia i oznakowania…sam kiedyś mało co nie przywaliłem w smolarke bo postawili badziewie bez żadnego zabezpieczenia a w nocy to było.. na trasie międzynarodowej gdzie jechało się slalomem między pachołkami…raz jednym raz drugim pasem.?
Marysia
Czyli wiedziałeś że jedziesz przez plac budowy i się nie spodziewałeś żadnych maszyn,nie wspomnę o prędkości 30-tu na godzinę?
Tom
Tak w tym miejscu akurat nie a jechałem tak jak wszyscy…30km/h.?
Słońce też może mieć wpływ gdzie był przypadek smiertelnego potrącenia na przejściu dla pieszych. Kobieta jechała rano pod słońce i na przejście wszedł mężczyzna. Nie widziała go a on nie pomyślał…i mężczyzna zginął.
ANTYK
Wiesz nie ważne jak było wystarczy że był nagrzany
sds
wszystko przez to słońce – może najadł się jabłek, a one pod jego wpływem zaczęły fermentować i stąd pijany
ewa
Najwięksi debile to pasażerowie tej skody,którzy pozwolili pijanemu jechać,wsiedli do tego samochodu,w dodatku z dzieckiem
A kto wie jak tam było…może pod słońce jechał…cień jakoś tak widać że pada jakby tak było….a barierki żadnej też nie widać. Drogowcy też potrafią zostawić sprzęt beż żadnego zabezpieczenia i oznakowania…sam kiedyś mało co nie przywaliłem w smolarke bo postawili badziewie bez żadnego zabezpieczenia a w nocy to było.. na trasie międzynarodowej gdzie jechało się slalomem między pachołkami…raz jednym raz drugim pasem.?
Czyli wiedziałeś że jedziesz przez plac budowy i się nie spodziewałeś żadnych maszyn,nie wspomnę o prędkości 30-tu na godzinę?
Tak w tym miejscu akurat nie a jechałem tak jak wszyscy…30km/h.?
Słońce też może mieć wpływ gdzie był przypadek smiertelnego potrącenia na przejściu dla pieszych. Kobieta jechała rano pod słońce i na przejście wszedł mężczyzna. Nie widziała go a on nie pomyślał…i mężczyzna zginął.
Wiesz nie ważne jak było wystarczy że był nagrzany
wszystko przez to słońce – może najadł się jabłek, a one pod jego wpływem zaczęły fermentować i stąd pijany
Najwięksi debile to pasażerowie tej skody,którzy pozwolili pijanemu jechać,wsiedli do tego samochodu,w dodatku z dzieckiem