Sobota, 20 kwietnia 202420/04/2024
690 680 960
690 680 960

Uciekał przed policją i spowodował wypadek. Był tak pijany, że nie mógł dmuchnąć w alkomat

Po raz kolejny pijany kierowca doprowadził do groźnego wypadku. W stanie upojenia alkoholowego trafił do szpitala.

Do zdarzenia doszło we wtorek po godzinie 13 w miejscowości Wojciechów. Samochód osobowy wypadł z drogi i uderzył w zaparkowany obok cmentarza pojazd. Jak się okazało, sprawca wypadku uciekał przed policją.

Chwilę wcześniej funkcjonariusze dostrzegli jadące całą szerokością jezdni auto. Podejrzewając, że kierujący pojazdem może być pijany, postanowili zatrzymać go do kontroli. Ten jednak nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe, a następnie rozpoczął ucieczkę.

Daleko jednak nie dojechał, gdyż ucieczka zakończyła się wypadkiem. Jak się okazało, mężczyzna był tak pijany, że pomimo wielokrotnych prób, nie był w stanie dmuchnąć w alkomat. W stanie upojenia alkoholowego został przetransportowany do szpitala.

Policjanci ustalają teraz szczegółowe okoliczności zdarzenia.

2017-08-22 16:39:04
(fot. lublin112.pl)

15 komentarzy

  1. To dla tego jechała karetka w asyście radiowozy
    Bandyta jeden.

  2. Sprawca jechał citroenem Jumperem z garniturami. Po drodze skasował kilka znaków drogowych od Bełżyc do Wojciechowa. Policjanci doprowadzili go do tego że wjechał na skarpę. Dzięki temu pijany bandyta nie wjechał na nikogo więcej.

    • Ktos kto blisko mieszka

      Wjechal w osobowke z ktorej chlopak w ciezkim stanie pojechal do szpitala

    • jakie to były dobre czasy kiedyś byle pijak nie miał samochodu….bo go nie było na niego stać…a jak będą takie stare graty za 500 zł rejestrować…to będzie byle hołota chlała i jechała…

  3. Ludziska kto prowadzil??

  4. pijany kierowca

  5. EEE Czarna ty wszędzie jesteś czarna?

  6. Moje pytania?
    Dlaczego policjanci widząc jakie zagrożenie stwarza kierowca nie zepchneli go do rowu wcześniej, jadąc od Bełżyc do Wojciechowa jest ok 7km i sporo miejsc w którym bezpiecznie można było to zrobić(zaorane pola przy drodze z którego kierowca po wjeździe samodzielnie na pewno by nie wyjechał)???
    Doprowadził do wypadku pod cmentarzem, a co gdyby kogoś zabił??
    Radiowozy zatem są cenniejsze niż życie i zdrowie ludzkie !!!???
    A może brak szkoleń policjantów w razie w/w sytuacji??

    • Myślę że funkcjonariusze policji powinni również ponieść konsekwencje, że na tak długiej trasie mijając tereny zabudowane pozwolili jechać bandycie drogowemu aż do Wojciechowa. Co by było gdyby przechodził kondukt pogrzebowy do cmentarza? Lepiej nie myśleć. Trzeba zadbać o szybsze samochody dla funkcjonariuszy niż Citroen Jumper.

  7. patryk trzymaj sie

  8. Benek – pozdrowienia z B. P. 🙂

Z kraju