Pojazd osobowy uderzył w przydrożne drzewo, na miejscu zginął 24-letni kierowca – no i co tu dyskutować na temat woli bożej.
Widocznie Bóg, wśród zzastępów aniołków potrzebował go może jako kierowcy…
Anioł Cieć Dyżurny
Jeszcze raz okazało się, że nie ma to jak przydrożne drzewo służące jako ten hamulec awaryjny.
Żaden Anioł Cieć (dawniej Stróż), takiego drzewa nie zastąpi.
Szkoda, że ich coraz mniej.
Titu
Jeśli się nie potrafi kieorwać ale jakimś cudem uzyskało lejce … dobrze, ze drzewo uchroniło nas przed takim kierowcą
BaKu
Jeśli się sprężysz to może uda ci się jeszcze uchronić świat przed samym sobą. Ty kieorwie.
Franio
Główna przyczyna takich wypadków to nie brak umiejętności (kierowanie samochodem jest prostsze niż jazda na rolkach czy rowerem) czy nieznajomość przepisów, ale ich łamanie z pełną świadomością i premedytacją.
Mając 30-kilka godzin praktyki egzamin na PJ trudno zdać, ale do jazdy prosto drogą (bez niebezpiecznych manewrów) wystarczy.
Chichot Losu
Chwała Bogu, że dzięki Bogu….., bo jak by tak nie daj Boże….., to niech Pan Bóg broni !!!*
* – wykropkowane miejsca uzupełnić dowolnie, odstępuję od praw autorskich
Mariusz Tatary 2
Skoro wypadł z drogi na prostej – znaczy, że jechał szybko. Skoro jechał szybko – znaczy, że był dobrym kierowcą. Skoro był dobrym kierowcą – znaczy, że ktoś musiał mu pomóc spowodować ten wypadek. Podejrzewam, zajechanie drogi przez pijanego, nieoświetlonego pedalarza.
Radut
Słaba i bzdurna prowokacja. Najprawdopodobniej pędził bezmyślnie, nie dostosowując prędkości do warunków drogowych.
Romek
Podobno wiewiorka to byla bardzo zla.
50/90minus
Czy nie można było jechać spokojnie, bezpiecznie? Warto ryzykować życiem swoim i cudzym dla frajdy z szybkiej jazdy? Założę się – że, nie chodziło o to, żeby pranie z magla odebrać 2 minuty wcześniej.
Chodzi o to, że szybka jazda (downhill, jazda na nartach, quadem, samochodem itp) może dawać pewnym osobom satysfakcję. Chce ktoś adrenaliny – bardzo proszę. Ale na miłość boską – nie robi się tego na zwykłej, niezabezpieczonej drodze publicznej, po której poruszają się również ludzie nie potrzebujący wrażeń.
Romek
Za wyczaj w tym wieku malo kto mysli o konsekwencjach chociaz w sumie to wychowanie niz wiek o tym swiadczy.
Xcxd
Już kolejne audi na dk74 z śmiertelnym skutkiem. O co z tą marką chodzi w tym miejscu?
kamilo
Xcxd chodzi o to, że ty masz coś z głową na punkcie marek samochodów… leczyć się i to pilnie zalecam
Trochę przykro czyta się te komentarze. Wiele lat temu znałem człowieka, który zginął w niemalże identycznych okolicznościach – też sporo ludzi krzyczało, że prędkość, brawura, itd. Śledztwo wykazało, że jechał przepisowo (z prędkością poniżej dozwolonych w terenie niezabudowanym 90 km/h), a zjechanie do rowu i uderzenie w drzewo było konsekwencją manewru kierowcy, który nieprawidłowo wyprzedzając zjechał mu na „czołówkę”. Chłopak, chcąc uniknąć czołowego zderzenia uciekł na pobocze, licząc że się zmieści między drzewami – nie zmieścił się. Przy drogach, które nie mają marginesu, nie powinno być drzew, bo wypadnięcie z jezdni nie zawsze jest wynikiem brawury kierowcy, ale żeby to zrozumieć, trzeba BYĆ kierowcą – a czytając kąśliwe komentarze wydaje mi się, że niewielu z komentujących zna realia poruszania się po polskich drogach. Pozdrawiam.
Ale tutaj widać po zdjęciu, że kierujący się w lotnika bawił – zjechał do rowu, wyrzuciło go na przepuście i jeszcze miał dość energii, żeby po locie uderzyć, kilkanaście metrów dalej, w drzewo na niemałej wysokości (ponad 2 metry).
Ewidentny przykład zaiwaniania szybciej niż dyżurny anioł stróż był w stanie gonić.
Tu masz „rów i przepust” przy 80 km/h w dużo solidniejszym samochodzie: https://youtu.be/sqFH2iJIIcs
Pozdrawiam.
N
Do Stefan – tam jest ograniczenie 70 – gdyby jechał z taką lub niższą prędkością, to zatrzymałby go albo rów, albo przepust przez który przeleciał – masz zdjęcia.
Pojazd osobowy uderzył w przydrożne drzewo, na miejscu zginął 24-letni kierowca – no i co tu dyskutować na temat woli bożej.
Widocznie Bóg, wśród zzastępów aniołków potrzebował go może jako kierowcy…
Jeszcze raz okazało się, że nie ma to jak przydrożne drzewo służące jako ten hamulec awaryjny.
Żaden Anioł Cieć (dawniej Stróż), takiego drzewa nie zastąpi.
Szkoda, że ich coraz mniej.
Jeśli się nie potrafi kieorwać ale jakimś cudem uzyskało lejce … dobrze, ze drzewo uchroniło nas przed takim kierowcą
Jeśli się sprężysz to może uda ci się jeszcze uchronić świat przed samym sobą. Ty kieorwie.
Główna przyczyna takich wypadków to nie brak umiejętności (kierowanie samochodem jest prostsze niż jazda na rolkach czy rowerem) czy nieznajomość przepisów, ale ich łamanie z pełną świadomością i premedytacją.
Mając 30-kilka godzin praktyki egzamin na PJ trudno zdać, ale do jazdy prosto drogą (bez niebezpiecznych manewrów) wystarczy.
Chwała Bogu, że dzięki Bogu….., bo jak by tak nie daj Boże….., to niech Pan Bóg broni !!!*
* – wykropkowane miejsca uzupełnić dowolnie, odstępuję od praw autorskich
Skoro wypadł z drogi na prostej – znaczy, że jechał szybko. Skoro jechał szybko – znaczy, że był dobrym kierowcą. Skoro był dobrym kierowcą – znaczy, że ktoś musiał mu pomóc spowodować ten wypadek. Podejrzewam, zajechanie drogi przez pijanego, nieoświetlonego pedalarza.
Słaba i bzdurna prowokacja. Najprawdopodobniej pędził bezmyślnie, nie dostosowując prędkości do warunków drogowych.
Podobno wiewiorka to byla bardzo zla.
Czy nie można było jechać spokojnie, bezpiecznie? Warto ryzykować życiem swoim i cudzym dla frajdy z szybkiej jazdy? Założę się – że, nie chodziło o to, żeby pranie z magla odebrać 2 minuty wcześniej.
Chodzi o to, że szybka jazda (downhill, jazda na nartach, quadem, samochodem itp) może dawać pewnym osobom satysfakcję. Chce ktoś adrenaliny – bardzo proszę. Ale na miłość boską – nie robi się tego na zwykłej, niezabezpieczonej drodze publicznej, po której poruszają się również ludzie nie potrzebujący wrażeń.
Za wyczaj w tym wieku malo kto mysli o konsekwencjach chociaz w sumie to wychowanie niz wiek o tym swiadczy.
Już kolejne audi na dk74 z śmiertelnym skutkiem. O co z tą marką chodzi w tym miejscu?
Xcxd chodzi o to, że ty masz coś z głową na punkcie marek samochodów… leczyć się i to pilnie zalecam
na pewno jechał obowiązujące w tym miejscu 70 km/h
Trochę przykro czyta się te komentarze. Wiele lat temu znałem człowieka, który zginął w niemalże identycznych okolicznościach – też sporo ludzi krzyczało, że prędkość, brawura, itd. Śledztwo wykazało, że jechał przepisowo (z prędkością poniżej dozwolonych w terenie niezabudowanym 90 km/h), a zjechanie do rowu i uderzenie w drzewo było konsekwencją manewru kierowcy, który nieprawidłowo wyprzedzając zjechał mu na „czołówkę”. Chłopak, chcąc uniknąć czołowego zderzenia uciekł na pobocze, licząc że się zmieści między drzewami – nie zmieścił się. Przy drogach, które nie mają marginesu, nie powinno być drzew, bo wypadnięcie z jezdni nie zawsze jest wynikiem brawury kierowcy, ale żeby to zrozumieć, trzeba BYĆ kierowcą – a czytając kąśliwe komentarze wydaje mi się, że niewielu z komentujących zna realia poruszania się po polskich drogach. Pozdrawiam.
Ale tutaj widać po zdjęciu, że kierujący się w lotnika bawił – zjechał do rowu, wyrzuciło go na przepuście i jeszcze miał dość energii, żeby po locie uderzyć, kilkanaście metrów dalej, w drzewo na niemałej wysokości (ponad 2 metry).
Ewidentny przykład zaiwaniania szybciej niż dyżurny anioł stróż był w stanie gonić.
Żeby „zabawić się w lotnika” przepisowe w tamtym miejscu 90 km/h (link do google maps w komentarzu poniżej) w zupełności wystarczy. Pozdrawiam.
Tu masz „rów i przepust” przy 80 km/h w dużo solidniejszym samochodzie:
https://youtu.be/sqFH2iJIIcs
Pozdrawiam.
Do Stefan – tam jest ograniczenie 70 – gdyby jechał z taką lub niższą prędkością, to zatrzymałby go albo rów, albo przepust przez który przeleciał – masz zdjęcia.
Zacznijmy od tego, że ograniczenie kończy się daleko przed miejscem wypadku:
https://www.google.pl/maps/@50.7472317,23.6882187,3a,75y,109.15h,95.89t/data=!3m6!1e1!3m4!1sHwdK2OIAqQs9M4anbZ97Vg!2e0!7i13312!8i6656
Po drugie, jeśli uważasz, że uderzenie w przepust nawet przy 70 km/h nie może spowodować wybicia samochodu, to gratuluję wyobraźni. Pozdrawiam.
Jeszcze dla przykładu – energia podczas uderzenia przy 70 km/h – tak, dla pobudzenia wyobraźni:
https://youtu.be/CZWlWXUaTwI
70km/h jest dla całej miejscowości, a w jednym miejscu jest do 50km/h. Ten znak który pokazałeś odwołuje 50km/h, ale dalej jest 70km/h.
https://www.google.pl/maps/@50.7434142,23.6478383,3a,75y,142.62h,81.57t/data=!3m9!1e1!3m7!1sdg9T9nP35y70_csPvw-BCw!2e0!7i13312!8i6656!9m2!1b1!2i48