Tajemniczy proszek wysypał się z przesyłki. W sądzie wszczęto alarm
16:42 01-03-2017
W środę, przed godziną 9 rano, jeden z pracowników Biura Podawczego zamojskiego sądu, jak każdego dnia sprawdzał nadesłaną korespondencję. Gdy otworzył jeden z listów, z koperty wysypał się podejrzany biały proszek. O zdarzeniu natychmiast powiadomiono służby ratunkowe.
Na miejsce przyjechała policja i straż pożarna. Wezwano również Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Chemicznego z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie. Strażacy niezwłocznie podjęli działania zmierzające do zabezpieczenia miejsca, jak też sprawdzenia podejrzanej substancji.
Teren został odgrodzony przed dostępem osób postronnych, zaś strażacy z Lublina po pobraniu próbki proszku, poddali go analizie. Ta nie wykazała, aby znaleziona substancja stanowiła zagrożenie. Aby mieć jednak pewność, cała przesyłka została skierowana do badań w specjalistycznym laboratorium w Warszawie.
Akcja służb ratunkowych nie spowodowała większego zamieszania w samym sądzie. Nie zdecydowano się na przeprowadzanie ewakuacji pracowników i interesantów. Wstępne ustalenia wskazują, że był to najprawdopodobniej głupi żart. Policja już poszukuje adresata przesyłki.
Dzisiejsze zdarzenie to już kolejny tego typu przypadek w sądzie przy ul. Akademickiej w Zamościu. W grudniu ub. roku miała miejsce identyczna sytuacja. Wtedy jednak w sądzie zarządzono ewakuację i przerwano na kilka godzin pracę.
Galeria zdjęć
(fot. lublin112)
2017-03-01 16:23:02
„Policja już poszukuje adresata przesyłki” – to czyli, że nadawcę już mają? Z adresatem chyba pójdzie już łatwo, wystarczy spojrzec na napis nad wejściem budynku, wokół którego toczy się akcja.
zamowł sobie kokaine a ze zle zapakowali to sie wysypala. zeby uniknąc kary wymyslil bajeczke o wągliku. piepszone cpuny z sądu