Szukało jej kilkadziesiąt osób. Nastolatka zaginęła po kłótni z chłopakiem
00:21 26-03-2017
O prowadzonych w sobotę wieczorem w rejonie Ostrowa Lubelskiego poszukiwaniach, poinformowali nas czytelnicy. W rejonie miejscowości Nowy Uścimów i Stara Jedlanka kilkadziesiąt osób poszukiwało zaginionej nastolatki. Wśród nich była rodzina dziewczyny, jej znajomi, a także policjanci i strażacy.
Udało nam się ustalić, że zaginioną była 14-latka. Jak informują ratownicy, po sprzeczce z kolegą oddaliła się, zapowiadając, że może sobie zrobić krzywdę.
Ponieważ w przeszłości już dochodziło u niej do podobnych przypadków, istniało podejrzenie realnego zagrożenia jej życia i zdrowia. Stąd też zapadła decyzja o natychmiastowym wszczęciu poszukiwań. Późnym wieczorem udało się odnaleźć nastolatkę.
(fot. lublin112 – zdjęcie ilustracyjne)
2017-03-26 00:06:25
Typowi Polacy… W większości pewnie katolicy… Pomysleliscie o tym ze te Wasze wypociny może przeczytać jej rodzina czy ona sama? Empatia – znacie takie pojęcie? Obciążyć kosztami akcji? Rodzice tej dziewczyny uczciwie pracują i płacą podatki i pomoc służb takich jak policja czy straż im się należy do tego są powołane. Nie wiecie co się stało więc po co w ogóle się udzielacie ? Obyscie nigdy nie musieli przeżywać tego co wczoraj rodzina tej dziewczyny. Dobrze ze nic jej się nie stało. A tak notabene to porządna i mądra nastolatka.
Szanowna Sąsiadko, jakby to była porządna i mądra nastolatka, to z powodu jakiejś tam kłótni z innym nastolatkiem nie straszyłaby całego powiatu groźbami, że sobie coś zrobi!
We łbach się małolatom przewraca, nie zdają sobie sprawy, jaki to szok dla rodziny i stres dla poszukujących takiej „zaginionej”.
Jak już się szczęśliwie znalazła, to należy jej się uczciwe wpojenie zasad przy użyciu pasa, i niech to rodzice zrobią czym prędzej, bo następnym razem mogą nie zdążyć!
Ona nikogo nie straszyła samobójstwem . To totalna bzdura.
Popełniła błąd- powinna była odebrać telefon i na pewno wyciągnie z tego wnioski. A rodzice na pewno porozmawiaja z nią na temat całej tej sytuacji.
Nie czytałaś? To nie pierwsze bryknięcie tego pustaka – żadne rozmowy dotychczas nie przyniosły rezultatu, więc należy się spodziewać częściej takich akcji.
Bo na poprawę sie nie zanosi.
Nie słyszałam o żadnych wczesniejszych wybrykach a mieszkam obok więc coś powinno obić mi się o uszy. W każdym razie nie powinno się nikogo oceniać przez pryzmat artykułów. Uszanujmy to ze jest to trudny czas dla rodziny.
Co wy w ogóle wszyscy gadacie.To co tu piszą jest nieprawda bo właśnie tak składa że znam tą dziewczyna .Nie wiecie co czuli jej rodzice , znajomi , zachowujecie się jak niedojrzałe dzieci
Za to dziewczę zachowało się jak osoba dorosła? Umawia się na randki z chłopakami to powinna wiedzieć, jak należy się zachować. Dobrze chłopak zrobił, że puścił dziewczę kantem. Takie numery w tym wieku, strach pomyśleć, co będzie wyprawiać jak dorośnie. Jeżeli dorośnie.
Hm…..w przeszlosci robila juz takie akcje…nie powinna sie leczyc? Psycholog,psychiatra….moze jakis ośrodek a może poprostu rozmowa z rodzicami i więcej zainteresowania z ich strony. Wspolczuje im ale dziewczyna jest w trudnym wieku i wymaga troche więcej uwagi.
Tak, czy inaczej, chyba „nadejszła ta wiekopomna chwiła”, coby małolatom dobrze potrząsnąć – może dać po pysku, albo zamknąć na jakiś czas w ośrodku dla niezrównoważonych emocjonalnie?
Czytając te komentarze jestem w ogromnym szoku… i jest mi smutno jaka znieczulica panuje w tym kraju… dla większości ludzi liczą się tylko pieniądze a nie dobro drugiego człowieka. Interesują was tylko podatki a nie to że jeszcze nie do konca świadoma swoich czynów i nie potrafiąca do końca panować nad emocjami osoba mogła odebrać sobie życie… LUDZIE ZASTANÓWCIE SIĘ NAJPIERW NAD SOBĄ !!!
14 lat i juz chlopaka miala? do nauki a nie bezstresowe wychowanie i robi co chce !!!!!!!!!!!
14 lat i w przeszłości miala problemy? rodzice zacznijcie może z nią rozmawiać a nie szuka ,,ramion” u jakiegoś typa który być może źle na nią wpływa a ona szybko chce być dorosłą ale jej coś nie wychodzi,
w przyszłości będzie miala jakiś problem troche większy i co wtedy?? zabije siebie albo rodziców?
nalezy duzo rozmawiac z dziećmi
Rodzice probują pewnie wychowywać jak najlepiej a gówniarzeria rządzi ….smutna prawda, współczuje rodzicom
Dlaczego piszecie że rodzice powinni oddać koszty akcji ratunkowej?? A czym oni zawinili?? Ale jakże odpowiedzialna młoda kobieta to już co innego. Jak by nie patrzeć idą wakacje powinna je spędzić na pracach społecznych z których spłaciła by swoje wybryki to by ją napewno nauczyło pokory następnym razem by się dobrze zastanowiła co robi.
popieram