Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Szczątki ludzkie odkryto w trakcie budowy drogi S19. Osiem osób pochowano na cmentarzu w Wilkołazie

W kościele p.w. św. Jana Chrzciciela w Wilkołazie odbyły się uroczystości pogrzebowe, w trakcie których pochowano szczątki niezidentyfikowanych osób, jakie odkryto w trakcie budowy trasy S19. Wzięli w nich udział m.in. pracownicy GDDKiA, IPN oraz okoliczni mieszkańcy.

Na cmentarzu w Wilkołazie w powiecie kraśnickim odbyła się ceremonia pogrzebowa, w trakcie której pochowane zostały szczątki ośmiu osób. Zostały one odkryte na początku marca w miejscowości Pułankowice, podczas prac związanych z budową drogi ekspresowej S19 Lublin – Rzeszów. Pracownicy natrafili na dwie mogiły. Znajdowały się w nich szczątki ludzkie, pochodzące prawdopodobnie z czasów II wojny światowej.

Teren został zabezpieczony a następnie po jego uporządkowaniu zgodnie z decyzją Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Lublinie przeprowadzono tam badania archeologiczne. Brali w nich udział zarówno archeolodzy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad jak też historycy Instytutu Pamięci Narodowej. Zwłaszcza, że z przekazów okolicznych mieszkańców wynikało, że mogą być tam pochowani ludzie.

W jednej z mogił spoczywały trzy osoby, a w drugiej pięć. Według wstępnych ustaleń, są to ofiary egzekucji z czasów II wojny światowej. Świadczyć mogą o tym m.in. ślady postrzałowe widoczne w czaszkach oraz pociski z broni krótkiej odkryte przy zwłokach. Nie udało się ustalić tożsamości zmarłych.

To nie jedyne znaleziska, na jakie natrafiono podczas budowy trasy Lublin – Kraśnik. W miejscowości Obroki, w trakcie robót przy budowie jednej z dróg dojazdowych, znalezione zostały ludzkie kości i elementy obuwia. Z kolei w Niedrzwicy Kościelnej odkryto okopy pochodzące prawdopodobnie z czasów I wojny światowej. Na miejscu znaleziono też ponad 300 sztuk łusek po amunicji, podkówkę od buta oraz fragment menażki.

Szczątki ludzkie odkryto w trakcie budowy drogi S19. Osiem osób pochowano na cmentarzu w Wilkołazie

(fot. GDDKiA)

8 komentarzy

  1. Szkoda, że nic nie zrobiono żeby odnaleźć rodziny zamordowanych. Może są jeszcze świadkowie, którzy coś pamiętają.

    • np żydom kazali się rozbierać do naga przed egzekucją, jeśli nic nie było przy nich to pewnie ciężkie do ustalenia jest. Choć może po zdjęciach kości coś by się dało odtworzyć.
      Kiedyś dziadkowie szukali brata, nic się nie udało znależć, pole po bitwie to była rzeź.

  2. Widzę, że ich ból jest większy niż mój.

  3. ehhhh szkoda ….przez wifi i 5G umarli . A gdzie maseczki kuwwaaa!!!!!

  4. Nie zidendyfikowali Bo I’m sie nie chcialo pozadnie poszukac w archiwach najwygodniej jest zawsze zrobic NN zamiast szukac w dokumentach

  5. jeśli to byli żydzi to nie są zadowoleni,że mieli katolicki pogrzeb,jezus nie jest dla nich bogiem,ale nasi księża wszystkich traktują równo-nawracają nawet po śmierci

  6. To są Ludzie zabici, wobec nich zastosowano terror. Wiec modlitwa kapłana im nie zaszkodzi, jest prawdopodobne, że były to ofiary Niemców, wszelkich partyzantów, lub sił komunistycznych (Armia Czerwona, NKWD, LWP), egzekucja mogła być dokonana też podczas Kampanii Wrześniowej.

Z kraju