Wczoraj na drodze krajowej nr 63 doszło do tragicznego w skutkach wypadku drogowego. Pojazd osobowy uderzył w drzewo, pasażerka auta zginęła na miejscu.
Wypadek o tyle inny, że nie można tu mówić o pechowym trafieniu w jedyne w okolicy przydrożne drzewo.
W lesie trudno nie trafić.
Bławat
Mnie zastanawiają te wgniecenia tylnego błotnika po lewej stronie. Nie wydaje mi się, żeby był to efekt uderzenia w drzewo, a raczej obcierka z innym samochodem. Nie wiem, czy na wlewie paliwa jest uszkodzony lakier, czy też pozostałości lakieru innego samochodu. Stawiam na ucieczkę z miejsca wypadku.
Uni
Czy tylko ja nie widzę żeby poduszki zadziałały?
banio
O ile w ogóle takowe posiadał 🙂
Zadziwiony
Mógł nie mieć w tym modelu
joom
zaskoczę Cię ale poduszki powietrzne w samochodach lat 90′ nie były powszechne
Marcel
Czarny lód i po ptokach. Bajlando to lekkie auto…. Dodajmy luzy w zawieszeniu i miota nim jak szatan…. Szkoda ludzi….
Franio
Najbardziej szkoda tych, którzy zginęli z nieswojej winy. Jak w tym przypadku pasażerka.
hc
Dziwne to przetarcie całego boku po stronie kierowcy. I brak lusterka. No i gubił szkło z rozbitej szyby jeszcze na asfalcie. Mógł być ktoś drugi.
bono
to jest obcierka o drzewo które rośnie deko wczesniej
to ja
Dalej niech kupują samochody po cenie złomu i jeżdżą, opony pewnie też pamiętają młodość tego pojazdu. Nawet jak wina innego kierowcy to w normalnym samochodzie mieli duże szanse na brak jakichkolwiek obrażeń.
Franciszek
Wyrazy współczucia dla bliskich. Mam taką uwagę, nie kupujcie aut skrajnie niebezpiecznych, np. fiat punto nawet jak był nowy to bezpieczeństwo bierne było poniżej przeciętnej a po 15latach użytkowania raczej się nie poprawiło. W aucie nie tyle wygląd czy cena jest istotna, tylko bezpieczeństwo.
..........
auta przednio napędowe to śmierć
to ekonomiczne badziewie
to eksterminacja ludzi
to profanacja praw fizyki
kto widział żeby ciągnąć taczkę skoro łatwiej pchać
Bensztruulec
Konstrukcyjnie to auto ma 35 lat – debiut na rynku w 89 r. ale prace projektowe zaczęły się parę lat wcześniej… a drzewo to zawsze twardy zawodnik. Także tego….
Mietek
Pytanie, czy miała zapięte pasy, bo wnętrze nie wygląda na jakoś strasznie zniszczone.
Gerard
Ewidentnie ktoś w nich uderzył , raczej duże auto jakiś dostawczak czy duży suw
Wypadek o tyle inny, że nie można tu mówić o pechowym trafieniu w jedyne w okolicy przydrożne drzewo.
W lesie trudno nie trafić.
Mnie zastanawiają te wgniecenia tylnego błotnika po lewej stronie. Nie wydaje mi się, żeby był to efekt uderzenia w drzewo, a raczej obcierka z innym samochodem. Nie wiem, czy na wlewie paliwa jest uszkodzony lakier, czy też pozostałości lakieru innego samochodu. Stawiam na ucieczkę z miejsca wypadku.
Czy tylko ja nie widzę żeby poduszki zadziałały?
O ile w ogóle takowe posiadał 🙂
Mógł nie mieć w tym modelu
zaskoczę Cię ale poduszki powietrzne w samochodach lat 90′ nie były powszechne
Czarny lód i po ptokach. Bajlando to lekkie auto…. Dodajmy luzy w zawieszeniu i miota nim jak szatan…. Szkoda ludzi….
Najbardziej szkoda tych, którzy zginęli z nieswojej winy. Jak w tym przypadku pasażerka.
Dziwne to przetarcie całego boku po stronie kierowcy. I brak lusterka. No i gubił szkło z rozbitej szyby jeszcze na asfalcie. Mógł być ktoś drugi.
to jest obcierka o drzewo które rośnie deko wczesniej
Dalej niech kupują samochody po cenie złomu i jeżdżą, opony pewnie też pamiętają młodość tego pojazdu. Nawet jak wina innego kierowcy to w normalnym samochodzie mieli duże szanse na brak jakichkolwiek obrażeń.
Wyrazy współczucia dla bliskich. Mam taką uwagę, nie kupujcie aut skrajnie niebezpiecznych, np. fiat punto nawet jak był nowy to bezpieczeństwo bierne było poniżej przeciętnej a po 15latach użytkowania raczej się nie poprawiło. W aucie nie tyle wygląd czy cena jest istotna, tylko bezpieczeństwo.
auta przednio napędowe to śmierć
to ekonomiczne badziewie
to eksterminacja ludzi
to profanacja praw fizyki
kto widział żeby ciągnąć taczkę skoro łatwiej pchać
Konstrukcyjnie to auto ma 35 lat – debiut na rynku w 89 r. ale prace projektowe zaczęły się parę lat wcześniej… a drzewo to zawsze twardy zawodnik. Także tego….
Pytanie, czy miała zapięte pasy, bo wnętrze nie wygląda na jakoś strasznie zniszczone.
Ewidentnie ktoś w nich uderzył , raczej duże auto jakiś dostawczak czy duży suw