Strażnicy miejscy prowadzą akcję informacyjną wśród kierowców, którzy nieprawidłowo parkują pojazdy na ul. Kuronia. Po kilku dniach sprawdzą, czy przyniosło to efekt. Jeżeli nie, będą kary.
Franiu skarbnico wiedzy Ty nasza …gdyby nie Ty nie wiedzielibysmy jak żyć i co o tym myśleć .I pomyśleć ze takie wielkie umysły marnują się przed klawiaturą pisząc komentarze .Ja bym Cię widział w rżadzie ,jako ministra transportu albo jako doradcę-eksperta premiera
Franio
Ale ja ameryki nie odkrywam. To wszystko jest zapisane w przepisach. Wystarczy się do nich stosować i nikt nie będzie mieć wtedy pretensji, ani mandatów nie trzeba będzie płacić.
polishmajcher
kierowcy- mieszkańcy Kaliny to jakieś jołopki.
stawiają poniemieckie złomy gdzie i jak popadnie.
XYZ
Czy wy wszyscy myślicie że osoby które zaparkowały tu pojazdy zrobiły to tak dla przyjemności? Może jest to spowodowane niewystarczająca liczba miejsc parkingowych? W tej okolicy na porządku dziennym jest problem z wolnymi miejscami, a czekanie godzinę czasu po pracy na wolne miejsce nie należy do przyjemności. Nie pochwalam takiego parkowania ponieważ od pewnego czasu osoby tam parkujące zaczęły stawać pod skosem blokując cały pas, wcześniej parkowali równolegle i spokojne 2 pojazdy mogły się wyminąć.
Franio
Myślę, że osoby zbyt lekkomyślnie nabyły samochód, czy mieszkanie w takim miejscu, w którym bezpłatnego miejsca na trzymanie samochodu nie ma. Kuć samochód to nie problem. W mieście problemem jest posiadanie miejsca, w którym go można trzymać.
Eo
Też miałem taki problem …po 12 godzinach pracy nie było łatwo znaleźć wolne miejsce … często objazd osiedla po kilka razy…dlatego przeprowadziłem się na wieś …do Lublina 20km,cisza i spokój …mogę sobie parkować na działce wzdłuż, w poprzek albo na środku podwórka jak mi pasuje …polecam każdemu 😀
Witold Janusz
Podziwiam i zazdroszczę, życzę najlepszego.
andy
jaki trzeba być młotem, żeby tak parkować
Franio
Parkowanie na chodniku, czy drodze pożarowej jest lepsze?
XD@
To nie lepiej stawiać samochody na tym trawniku?
Franio
„„kto prowadząc pojazd poza drogą publiczną, nie zachowuje należytej ostrożności, czym zagraża bezpieczeństwu innych osób, lub nie stosuje się do przepisów regulujących korzystanie z dróg wewnętrznych lub innych miejsc DOSTĘPNYCH DLA RUCHU POJAZDÓW, podlega karze grzywny albo nagany”.”
-wyróżniłem „DOSTĘPNYCH DLA RUCHU POJAZDÓW” bo ten problem występuje nie tylko tam, gdzie ruch pojazdów jest dopuszczony. Rowery na chodnikach, a także inne pojazdy na alejkach/chodnikach/CPR wewnątrz starych osiedli to jest normalny widok. Na nowych osiedlach problem jazdy po chodnikach nie występuje, bo są one zastawione tak, że nawet z dzieckiem w wózku nie da się przejechać.
Straż Miejsca niech jeszcze jakąś piosenkę albo wierszyk wymyśli, może teatrzyk kukiełkowy stworzy, to może kierujący wtedy zaczną przestrzegać przepisów.
Wredny_85
Nie do końca tak jest. Przepis mówi o prowadzącym pojazd, czyli pojazd musi być w ruchu. Policja stosuje ten przepis gdy dojdzie do kolizji aby ukarać sprawcę. W tym wypadku ten przepis nie ma zastosowania, chyba że dojdzie do kolizji i zastosuje go Policja a nie Straż Miejska.
Aldonso
Ale to kompletnie nie rozwiązuje problemu z parkowaniem. Jak nie ma wystarczającej liczby miejsc parkingowych to co ludzie mają robić? Do piwnicy chować samochody, czy może się ich pozbyć i wszędzie z buta zapierdzielać? Na starych osiedlach PRL nie było potrzeba tylu miejsc parkingowych, ale czasy się zmieniły teraz często na jedno mieszkanie przypadają dwa samochody. Na Czechowie fajnie spółdzielnia rozwiązała problem, dostawili sporo miejsc z płyt ażurowych i dobudowali parkingów. Osiedla nadal są zielone i przyjazne mieszkańcom, a kierowcy mają gdzie parkować i nie stają na trawnikach jak głupie pindole.
Choco man
Podobno były przyjęcia do straży miejskiej i było do obstawienia 10 wakatów!!
Przyjęli w końcu ich czy też nie???
A tu ulotki dają za free,jak do Biedronka lub Lidl.
bezdomny
straż miejska nie ma prawa interweniować na drogach osiedlowych
jasio
tylko straż osiedlowa ma takie prawo !
Kuba
Brak miejsc do parownika nie usprawiedliwia w żaden sposób blokowania ulicy, czy zajmowania chodnika pieszym. Problem zastawionych chodników był mi obcy dopóki nie doczekałem się syna. Wtedy na własnej skórze przekonałem się, że takie pozostawianie swojego gruchota w ten sposób po prostu strasznie utrudnia ludziom życie. Panicz stoi swoim trupem na chodniku, a ja mam omijać wózkiem takiego po trawniku, bo inaczej przejść się nie da. Tak parkują tylko tępaki, które najdalej widzą czubek swojego nosa. Jest na takich tylko jedno rozwiązanie. Karać, je..ć nie wyróżniać!
Witold Janusz
I jeszcze „Wysłać list do rodziny”. Niech się wstydzi,pindol jeden z drugim.
Franiu skarbnico wiedzy Ty nasza …gdyby nie Ty nie wiedzielibysmy jak żyć i co o tym myśleć .I pomyśleć ze takie wielkie umysły marnują się przed klawiaturą pisząc komentarze .Ja bym Cię widział w rżadzie ,jako ministra transportu albo jako doradcę-eksperta premiera
Ale ja ameryki nie odkrywam. To wszystko jest zapisane w przepisach. Wystarczy się do nich stosować i nikt nie będzie mieć wtedy pretensji, ani mandatów nie trzeba będzie płacić.
kierowcy- mieszkańcy Kaliny to jakieś jołopki.
stawiają poniemieckie złomy gdzie i jak popadnie.
Czy wy wszyscy myślicie że osoby które zaparkowały tu pojazdy zrobiły to tak dla przyjemności? Może jest to spowodowane niewystarczająca liczba miejsc parkingowych? W tej okolicy na porządku dziennym jest problem z wolnymi miejscami, a czekanie godzinę czasu po pracy na wolne miejsce nie należy do przyjemności. Nie pochwalam takiego parkowania ponieważ od pewnego czasu osoby tam parkujące zaczęły stawać pod skosem blokując cały pas, wcześniej parkowali równolegle i spokojne 2 pojazdy mogły się wyminąć.
Myślę, że osoby zbyt lekkomyślnie nabyły samochód, czy mieszkanie w takim miejscu, w którym bezpłatnego miejsca na trzymanie samochodu nie ma. Kuć samochód to nie problem. W mieście problemem jest posiadanie miejsca, w którym go można trzymać.
Też miałem taki problem …po 12 godzinach pracy nie było łatwo znaleźć wolne miejsce … często objazd osiedla po kilka razy…dlatego przeprowadziłem się na wieś …do Lublina 20km,cisza i spokój …mogę sobie parkować na działce wzdłuż, w poprzek albo na środku podwórka jak mi pasuje …polecam każdemu 😀
Podziwiam i zazdroszczę, życzę najlepszego.
jaki trzeba być młotem, żeby tak parkować
Parkowanie na chodniku, czy drodze pożarowej jest lepsze?
To nie lepiej stawiać samochody na tym trawniku?
„„kto prowadząc pojazd poza drogą publiczną, nie zachowuje należytej ostrożności, czym zagraża bezpieczeństwu innych osób, lub nie stosuje się do przepisów regulujących korzystanie z dróg wewnętrznych lub innych miejsc DOSTĘPNYCH DLA RUCHU POJAZDÓW, podlega karze grzywny albo nagany”.”
-wyróżniłem „DOSTĘPNYCH DLA RUCHU POJAZDÓW” bo ten problem występuje nie tylko tam, gdzie ruch pojazdów jest dopuszczony. Rowery na chodnikach, a także inne pojazdy na alejkach/chodnikach/CPR wewnątrz starych osiedli to jest normalny widok. Na nowych osiedlach problem jazdy po chodnikach nie występuje, bo są one zastawione tak, że nawet z dzieckiem w wózku nie da się przejechać.
Straż Miejsca niech jeszcze jakąś piosenkę albo wierszyk wymyśli, może teatrzyk kukiełkowy stworzy, to może kierujący wtedy zaczną przestrzegać przepisów.
Nie do końca tak jest. Przepis mówi o prowadzącym pojazd, czyli pojazd musi być w ruchu. Policja stosuje ten przepis gdy dojdzie do kolizji aby ukarać sprawcę. W tym wypadku ten przepis nie ma zastosowania, chyba że dojdzie do kolizji i zastosuje go Policja a nie Straż Miejska.
Ale to kompletnie nie rozwiązuje problemu z parkowaniem. Jak nie ma wystarczającej liczby miejsc parkingowych to co ludzie mają robić? Do piwnicy chować samochody, czy może się ich pozbyć i wszędzie z buta zapierdzielać? Na starych osiedlach PRL nie było potrzeba tylu miejsc parkingowych, ale czasy się zmieniły teraz często na jedno mieszkanie przypadają dwa samochody. Na Czechowie fajnie spółdzielnia rozwiązała problem, dostawili sporo miejsc z płyt ażurowych i dobudowali parkingów. Osiedla nadal są zielone i przyjazne mieszkańcom, a kierowcy mają gdzie parkować i nie stają na trawnikach jak głupie pindole.
Podobno były przyjęcia do straży miejskiej i było do obstawienia 10 wakatów!!
Przyjęli w końcu ich czy też nie???
A tu ulotki dają za free,jak do Biedronka lub Lidl.
straż miejska nie ma prawa interweniować na drogach osiedlowych
tylko straż osiedlowa ma takie prawo !
Brak miejsc do parownika nie usprawiedliwia w żaden sposób blokowania ulicy, czy zajmowania chodnika pieszym. Problem zastawionych chodników był mi obcy dopóki nie doczekałem się syna. Wtedy na własnej skórze przekonałem się, że takie pozostawianie swojego gruchota w ten sposób po prostu strasznie utrudnia ludziom życie. Panicz stoi swoim trupem na chodniku, a ja mam omijać wózkiem takiego po trawniku, bo inaczej przejść się nie da. Tak parkują tylko tępaki, które najdalej widzą czubek swojego nosa. Jest na takich tylko jedno rozwiązanie. Karać, je..ć nie wyróżniać!
I jeszcze „Wysłać list do rodziny”. Niech się wstydzi,pindol jeden z drugim.