Strażacy już szykowali się do wyważenia drzwi. Okazało się, że kobieta smacznie spała (zdjęcia)
20:39 17-03-2023 | Autor: redakcja

Do zdarzenia doszło w piątek wieczorem przy ul. Diamentowej w Lublinie. Najbliżsi mieszkającej w jednym z bloków kobiety nie mogli się z nią skontaktować. W związku z tym mieli uzasadnione obawy, że mogło jej się coś stać.
O wszystkim powiadomione zostały służby ratunkowe. Po chwili na miejscu była już straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
Ponieważ na dobijanie się do drzwi nikt nie odpowiadał, strażacy szykowali się już do siłowego wejścia do środka. Jednak w pewnym momencie te się otworzyły. Okazało się, że kobieta smacznie spała nie słysząc nic, co się dookoła dzieje.
(fot. lublin112)
Teraz to już i strach spać.
Nooo… bo „gdzie trzeba” zadzwoni jakiś zbyt empatyczny sąsiad. nastęka głupot do słuchawki. a tu (zgodnie z procedurami) wysyłają zestaw służb ratunkowych i witaj ich chlebem, solą i dobrym słowem.
co to za patodeweloperka ?
balkon na poziomie ulicy ? 😀
Poziom, jak poziom, ale on jest praktycznie na chodniku. Pełna dyskrecja mieszkańców ??
Nic nowego – przejdź się na LSMy np. na Grażyny, Bloki stare jak świat, a rozwiązania jak ta dzisiejsza patodeweloperka.
To, że zbudowane, to jedno, ale kto to kupił?
Deweloperzy chyba co roku mają ogólnopolski zjazd, na którym rozstrzyga się konkurs na największy bubel wciśnięty klientowi… Sądząc po tym co się w kraju buduje, nagrody muszą być wysokie.
„siłowego wejścia do świadka” ?
Taaa, bo w Polsce, chcesz czy nie musisz być świadkiem, bo ci inaczej utrudnianie śledztwa przybiją. albo i obrazę sądu !
W życiu bym nie kupił mieszkania z tak niskim balkonem gdzie każdy może wejść albo robiąc sobie żarty pukając w nocy
Każdy może wejść i zrobić kupę przy balkonie
Taka bliska, zmartwiona rodzina, a swoich kluczy nie mają? To może nie są zbyt mile widziani…
Bywają takie zamki, , których nie można otworzyć kluczem z zewnątrz jak wewnątrz siedzi w nim klucz.
A co co niemile widzianych członków rodzin, bywa różnie, a nawet baardzo różnie.
Dlatego potrzebne są takie zamki jak opisano wyżej.
Ciekawe kto poniósł by koszty naprawy drzwi gdyby straż je wyważyła? Takie mamy czasy że nie można spokojnie spać we własnym domu. Kobieta chyba jest prześladowana przez rodzinkę
a kto zapłaci za taką akcję , hmmm ci wszyscy co płacą za akcje na Mokotowie
Baba smacznie spała i telefonu nie odbierała, bo miała wyciszone. A nawiedzona rodzinka zamiast podjechać i samemu sie dobijać do drzwi, wysłała służby w pakiecie…
Teraz należy tą rodzinką obciążyć kosztami , następnym razem uruchomią mózgi…
Już niedługo będę podpalać trawę to będą mieli co robić.
No i pojadą do tych traw, a jak się motocyklista wykopyrtnie to nie pojedzie więcej jak 2-3 zastępy.