Sobota, 20 kwietnia 202420/04/2024
690 680 960
690 680 960

Strażacy gasili pożar ciągnika rolniczego (zdjęcia)

Wczoraj późnym popołudniem w miejscowości Bałtów doszło do pożaru ciągnika rolniczego. Na miejscu interweniowały cztery zastępy straży pożarnej.

W poniedziałek po godzinie 18 strażacy z powiatu puławskiego otrzymali zgłoszenie o pożarze ciągnika rolniczego w miejscowości Bałtów.

Na miejscu interweniowała straż pożarna z Puław, Żyrzyna i Bałtowa oraz policja. Pomimo przeprowadzonej akcji gaśniczej pojazd częściowo spłonął. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał.

Trwa ustalanie szczegółowych okoliczności pojawienia się ognia oraz szacowanie strat.

Strażacy gasili pożar ciągnika rolniczego (zdjęcia)

Strażacy gasili pożar ciągnika rolniczego (zdjęcia)

Strażacy gasili pożar ciągnika rolniczego (zdjęcia)

Strażacy gasili pożar ciągnika rolniczego (zdjęcia)

(fot. OSP KSRG Żyrzyn)

13 komentarzy

  1. Jasny Gwint !!!

    Ciekawy jestem kiedy nasi dzielni strażacy zaczną używać nowocześniejszych środków gaśniczych niż woda z pianką

  2. Jasny Gwint !!!

    Jeden jarający się ciągnik i cztery zastępy niewątpliwie dzielnych strażaków (gdzieś tak ok. 20 chłopów.
    Drogo ta akcja kosztowała nasz biedny Skarb Państwa.

  3. Rzeczywiście za dużo wozów.
    Może procedura dysponowania jest taka, że dyspozytor musiał wysłać tak wielu strażaków. Albo też konsekwencje tego, że zgłoszenie przyjęło 112 a nie PSP…

  4. jaka marka ciagnika??

  5. Bo w święto się nie zapier…. .

    • Jasny Gwint !!!

      Chłopie… gdyby rolnicy nic nie robili we wszystkie wymyślone przez „nierolników” święta to ie miałbyś co żreć przy tym swoim kompie

    • W święta zamyka się dzioby na kłódkę 😉 W pobliżu budynków inwentarskich, więc w polu nie pracował.

  6. Wystarczy że było to w podobnych odległościach od jednostek i liczy się kto pierwszy dojedzie. Jakbyście byli właścicielem ciągnika za 100tys to pochwalili byście takie wysyłanie a tak z przed kompa to żale….

    • Gondol Jerzy z Nadwisły

      Ulod – jakbym był właścicielem… powiadasz…
      Jestem i nie tylko ciągnika… ale nie szczędziłem kasy na wyposażenie na nowoczesny sprzęt gaśniczy.
      Każdy z moich pojazdów wyposażony został w gaśnice z płynem NOVEC (poczytaj o im w necie), po za tym wszystkie stanowiska startowe dla helikopterów, przykryte kopułami mają systemy gaśnicze, a w gotowości do gaszenia awionetek i pobliskich budynków, stoi wóz gaśniczy f-my Rosenbauer „Panther” mający w zbiornikach kasetowych 4×1100 litrów wspomnianego płynu, który jest w stanie ugasić podobny pożar 20-30 sekundowym „chuchnięciem” z jednej z dwóch dysz sterowanych nie przez 4-5 dzielnych strażaków, a przez jednego kierowcę-operatora.
      Kosztowało mnie to sporo, ale musiałem, bo najbliższa jednostka straży pożarnej istnieje w odległym o 180 km Fairbanks. Zacznijcie w końcu w tej Polsce myśleć – i to nie po szkodzie, a przed szkodą…

    • Anioł Cieć Dyżurny

      Jakbym był właścicielem ciągnika za 100 tys. to nie żałowałbym na jedną, albo dwie solidnej skuteczności gaśnice – nawet jakby miały kosztować po 2-5 tys. zł za sztukę.
      Ubezpieczyciel nie powinien mu wypłacić odszkodowania jak miał taką z a 10-20 zł, albo co gorsza, żadnej.

      • Gondol Jerzy z Nadwisły

        Przed chwilą rozmawiałem o tym przypadku ze specem „mojego” alaskańskiego ubezpieczyciela…
        Powiedział wprost, że gdyby podobny pożar trafił sie tu, u nas, gość, który nie miał, albo miał, ale nie użył gaśnicy nie mógłby nawet liczyć na odszkodowanie.
        W Polsce myśli się inaczej, więc moooże dostanie…

  7. Dobrze, że właściciel miał na tyle „zimnej krwi”, ze zadzwonił na 112, a nie padł na kolana i nie zaczął się modlić o deszcz…

  8. Agent ubezpieczeniowy

    Coś nie bardzo widzę polisę agrocasco u tego gościa…
    Faktycznie sprawna gaśnica to jest to

Z kraju