Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Straż miejska w Łęcznej do likwidacji. Radni podjęli decyzję o jej rozwiązaniu

Łęczyńscy radni zdecydowaną większością głosów opowiedzieli się za likwidacją straży miejskiej. Wskazują, że jej działalność stanowi obciążenie dla budżetu gminy, a strażnicy nie robią nic innego oprócz karania kierowców za złe parkowanie.

W środę na sesji Rady Miejskiej w Łęcznej podjęta została decyzja o rozwiązaniu straży miejskiej. Wniosek w tej sprawie złożyła grupa radnych, która podkreślała, że formuła istnienia formacji już się wyczerpała. Wśród argumentów wskazywano zarówno te, natury społecznej, jak i ekonomicznej. Podkreślono, że w praktyce dwóch strażników jeździ sobie służbowym samochodem po ulicach miasta nie zauważając zarastających terenów, grup osób spożywających alkohol w miejscach publicznych i wielu innych zdarzeń. Zajmuje się za to głównie wykroczeniami drogowymi w postaci źle zaparkowanych samochodów.

Inicjatorzy likwidacji straży miejskiej dodają też, że funkcjonowanie formacji stanowi dość poważne obciążenie dla budżetu gminy. W 2020 roku wydano na ten cel 452 690 zł. Kwota ta ma być nieadekwatna do działań, jakie podejmują strażnicy, oraz tych, jakich nie podejmują, a powinni. Zaznaczają również, że w czasach, kiedy z braku środków w budżecie nie są realizowane ważne dla mieszkańców inwestycje, a tereny miejskie zarastają chwastami, gdyż nie ma pieniędzy na ich regularne koszenie, utrzymanie straży miejskiej jest zbędne.

– W powszechnej opinii mieszkańców straż miejska nie spełnia już oczekiwań w zakresie zapewnienia porządku i bezpieczeństwa, zwłaszcza w kontekście wysokich kosztów jej funkcjonowania. Formacja ta nie cieszy się zaufaniem społecznym, a jej funkcjonowanie jest przedmiotem licznych negatywnych komentarzy ze strony mieszkańców – wskazują radni.

Przypomniano również, że już kilka lat temu kilkaset osób podpisało się pod projektem uchwały w sprawie likwidacji straży miejskiej, oraz jak fatalnie wypadła formacja podczas kontroli NIK. Wówczas udzielono straży kredytu zaufania, przygotowano też plan naprawczy, jednak miało to nie przynieść żadnego skutku.

Zdaniem radnych, środki jakie pochłania straż miejska, należy przekazać na należyte utrzymanie porządku i czystości lub cele inwestycyjne. Natomiast czterech strażników miejskich nie trzeba zwalniać, gdyż mogą być przesunięci do obsługi monitoringu miejskiego, który jest niezbędny i wymaga dalszej rozbudowy oraz lepszej obsługi. Zwłaszcza, że obecnie zajmuje się tym tylko jeden pracownik cywilny. Natomiast zadania, którymi zajmuje się obecnie straż miejska, mogą być realizowane przez urzędników i policjantów.

W tej sprawie wypowiedział się także zastępca komendanta wojewódzkiego policji w Lublinie podinspektor Jacek Dzikowski, do którego zwrócono się o opinię na ten temat. Wskazał on, że wg. oceny policjantów z Łęcznej, funkcjonowanie straży miejskiej korzystnie wpływa na stan bezpieczeństwa w mieście. Chodzi to zarówno o prowadzenie monitoringu, jak też działalność w zakresie ujawniania i reagowania na wykroczenia szczególnie uciążliwe. Z kolei likwidacja formacji sprawi, że dodatkowymi zadaniami zostaną obciążeni funkcjonariusze. Dlatego też negatywnie odniesiono się do tego pomysłu wskazując,że kontynuowanie działalności straży miejskiej w Łęcznej należy uznać za zasadne.

Podobnego zdania jest burmistrz Łęcznej Leszek Włodarski. Wyjaśnia on, że wbrew twierdzeniom, strażnicy miejscy nie zajmuje się wyłącznie wykroczeniami drogowymi. Obsługują bowiem monitoring, kontrolują utrzymanie porządku na terenie miasta, egzekwują obowiązki spoczywające na właścicielach psów, wykrywają i likwidują dzikie wysypiska śmieci, prowadzi też kontrolę zagospodarowania odpadów przez poszczególne podmioty. Do tego dochodzi usuwanie wraków z parkingów oraz wyłapywanie bezdomnych i dzikich zwierząt. Dodaje również, że sama policja dość często przekazuje straży miejskiej niektóre zgłoszone przez mieszkańców interwencje, wśród nich są właśnie te dotyczące wykroczeń drogowych.

Burmistrz dodaje, że rani nie oszacowali skutków finansowych i społecznych, jakie przyniesie likwidacja straży miejskiej. Zgadza się z tym, że strażników jest zbyt mało, aby mogli efektywnie czuwać nad szeroko pojmowanym porządkiem, jednak kiedy strażników nie będzie, na pewno nie wpłynie to pozytywnie na ów porządek. Jeżeli zaś chodzi o kwestie ekonomiczne, zaproponowane przez radnych przesunięcie strażników do obsługi monitoringu w żaden sposób przecież nie wpłynie na oszczędności.

Ostatecznie radni zadecydowali jednak, aby straż miejską zlikwidować. Za było 16 radnych, 3 opowiedziało się przeciwko tego typu rozwiązaniu, zaś jeden wstrzymał się od głosu. Formacja ma być rozwiązana do 30 czerwca 2022 roku.

(fot. Straż Miejska Łęczna)

40 komentarzy

  1. i teraz „asom” z brygady służbistów dać łopaty i niech odśnieżają, do tego się nadają panowie GBUROWIE.

  2. Zastanowiłabym się nad zmianą radnych, co radni zrobili aby poprawić funkcjonowanie straży i na jakie problemy skarżą się sami funkcjonariusze?
    Radni chcą zlikwidować SM, żeby mieć pieniądze na „zarastające tereny”, no tak w Polsce to problem nr jeden przyroda. Nigdzie nie może być zielono, wszędzie trawa na wzór tej z USA ma być równo przystrzyżona, tak aby przypadkiem nie mogły żyć tam jakieś zwierzątka.
    Przeraża mnie to, jacy ludzie są teraz radnymi i dlaczego inni ich wybierają?

  3. wg (ten skrót jest bez kropki)

Z kraju